Na powierzchni ni 800 m² było umieszczonych 173 pokazowych zbiorników, przeznaczonych dla potrzeb MIĘDZYNARODOWYCH MISTRZOSTW DYSKOWCÓW I ŻAGLOWCÓW, imprezy, na której walczono o PUCHAR MISTRZA REPUBLIKI CZESKIEJ. Mogę powiedzieć, że nasza ekspozycja konkursowa zaliczona została nie tylko do jednej z największych w swym rodzaju na terenie Czech , ale też zaszeregowana do największych w Europie. Szczycimy się przy tym nie kwestionowanym pierwszeństwem w organizowaniu mistrzost w żaglowców, gdyż zakończyła się ich trzecia edycja. W zeszłym roku zaprezentowane zostały żaglowce w 44 konkursowych zbiornikach . Połączenie konkursów żaglowców z konkursami dyskowców, także można zaliczyć do naszej światowej specjalności.
Właśnie te wspomniane okoliczności wywołały u niektórych czeskich akwarystów zazdrość, zwłaszcza, że otrzymaliśmy tyle zgłoszeń zainteresowanych konkursami akwarystów z Czech jak i zagranicy, że byliśmy zmuszeni — jeszcze przed zakończeniem przygotowań do imprezy — odmówić ich części uczest nictwa w mistrzostwach . Na przyszłość będziemy musieli wyciągnąć konstruktywne wnioski z tej okoliczności i przygotować tyle akwariów rezerwowych , by na nasz wyjątkowy, międzynarodowy konkurs, przyjąć godnie każdego zainteresowanego imprezą uczestnika.
Setki zwiedzających mistrzostwa było mile zaskoczonych ich rozmachem i wszyscy byli zgodni, że IV AQUA–FESTIWAL przewyższył rozmiarami poprzednie, co podnosi jego międzynarodowe znaczenie. Opinię tę potwierdziły rozmowy, jakie przeprowadziliśmy ze specjalistami z dalekiego Singapuru, które odbyły się podczas wystawy AQUARAMA 2009. Nie bez znaczenia jest też okoliczność, że w Czeskiej Lipie powitaliśmy na mistrzostwach uczestników z Niemiec, Polski, Słowacji, Stanów Zjednoczonych oraz Austrii. Co można jeszcze dodać na temat przebiegu imprezy? Własna opinię na pewno wyrobił sobie każdy z wystawców
i zwiedzających . Dla tych , którzy nie mogli do Czeskiej Lipy przyjechać muszą wystarczyć zdjęcia, które przybliżą panującą tam atmosferę. W 2009 roku zebraliśmy dużo drogocennych doświadczeń i nadchodzi czas, żeby w przyszłości pójść swoją własną drogą, która nie będzie kopią czysto komercyjnego konkursu organizowanego w Duisburgu. Przygotowywane przez nas rozwiązania pozostaną na razie w tajemnicy.