Pytania jakie kryteria były brane przez sędziów pod uwagę i dlaczego ta ryba a nie ta była wyżej wpływają potokiem na moją skrzynkę .
Wyjaśniam - w Krakowie oceniało 9 sędziów w tym 4 sędziów zagranicznych - przyznawali punkty w skali od 0-10 za
wielkość ciała
Proporcje harmonia ciała
Pletwy grzbietowe odbytowe i brzuszne
Płetwę ogonową
Płetwy grzbietowe
Skrzela
Oczy
Wzór na ciele
Kolorystyka
Wygląd ogólny
Każda ryba miała szansę zdobyć u sędziego maksymalnie 100 punktów (tylko sędzia z austrii miał odwagę dać 2 rybom tyle punktów- dotyczyło ryb ocenionych na 2 i 3 miejscu )
Ocena że ryba jest śliczna dla miłośnika mogła przy dokładnej ocenie sędziego stracić punkty za skazę na oku lub niewłaściwą budowę płetw piersiowych . Jak oceniała publiczność a jak sędziowe dokładnie pokazuje jakże różne są kryteria oceny .
Odrzucając ocenę najniższą i najwyższą ryba była więc oceniana przez 7 sędziów .
Jeżeli Was to interesuje to podam kilka ciekawostek .
Najniżej ocenioną rybą przez sędziego ( nie dotyczy ocen zero dawanych przez właściciela ryby ) była nota 37 punktów jednak inni sędziowie o danej rybie mieli inne zdanie i pozostali ocenili ją aż o 40 punktów wyżej . Tak więc w ocenie ryby sędziowie mają własne doznania własne słabostki i nawyki .
Na wystawę wysłałem 2 ryby - jedna z nich pochodziła z Pragi gdzie uzyskała 12 miejsce i 2 miejsce w grupie . Na naszej imprezie ryba otrzymała niezłe punkty i w rezultacie w grupie była 9 a ogólnie wypadła na 47 miejscu . Można więc przychylić się do oceny gości zagranicznych że poziom był wysoki .
Piękna ryba Izabelki otrzymując od właścicielki 0 punktów ledwie zmieściła się w pierwszej 50 -tce . Gdyby jednak oceniająca dała jej tyle punktów co najwyżej punktujący sędzia to ryba zmieniłaby lokatę aż o 35 miejsc . Dlatego na następnych mistrzostwach należy wprowadzić zasadę że sędziować będzie 10 sędziów a rezerwowy punktując też wszystkie ryby będzie zastępował punktacje sędziego który jest właścicielem ryb i zmuszony jest ocenić rybę na 0 . Moim zdaniem stare zasady w/g wzoru (właściciel nie ocenia swojej ryby) są krzywdzące dla osób które sędziują i wystawiają ryby w konkursie . Pewnie idealnym rozwiązaniem byłoby że sędzia nie ma prawa wystawiać ryb w konkursie . Jednak to też jest swoista kara dla sędziego więc zabawa nie polega na tym aby kogoś karać za to że poświęca swój czas i pracę .
Dużą niespodzianką imprezy było 1 miejsce w grupie dla ryby wystawionej przez 11 -latka - Tomek Brzuchacz właściciel ryby otrzymał propozycję wstąpienia do klub PKMD - rodzice wyrazili zgodę i tak mogę dzisiaj napisać że najmłodszym naszym członkiem jest Tomek ale nie napiszę że najmłodszy znaczy najmniej doświadczony . Zarząd klubu w uznaniu zasług zwolnił Tomka z obowiązku wpłaty wpisowego oraz płacenia składek do uzyskania pełnoletności - dodatkowo przekazał na ręce Tomka koszulkę klubową .
Pewnie każdy kto oglądał punktację miał inne zdanie i pewnie w/g jego oceny powinno być inaczej jednak uważam że sędziowie wybrali takie ryby do pierwszych 3 miejsc że po dokładnym zastanowieniu i odrzuceniu własnych upodobań możemy uznać że sensacji nie było . Gratuluję zwycięzcom , chwała pokonanym