Naprężenia są i to logiczne jest że jak coś gdzieś siada to w innym miejscu się podnosi tylko bez skojarzeń miałem strop na myśli .Bałem się bardzo o strop, ponieważ akwarium stoi nad piwnicą, a wg mnie całość powinna ważyć sporo ponad 2,5 tony.Dla pewności że płyta nie ugina się zmierzyłem wysokośćpiwnicy ca środku. Po zalaniu okazało się że wysokość WZROSłA o 3mm. Jak to możliwe ?
Dyskusja z watku "Eksmisja"
Moderatorzy: przynenta, krisaczek
- cocoloco
- entuzjasta
- Posty: 2381
- Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
- Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
- Lokalizacja: krotoszyn
- Kontaktowanie:
Generalnie płyty stropowe są wolnopodparte na ścianach kondygnacji i dopiero potem przerwy zalewa się betonem. Pomine tu bloki monolityczne (nie z prefabrykatów). Tu nie wiedząc (ja nie wiem jaki strop i konstrukcja) te 3 mm wzięły się z tego, że dokonano wadliwego pomiaru sprzętem do tego nie przystosowanym.Mirek pisze: Po zalaniu okazało się że wysokość WZROSłA o 3mm. Jak to możliwe ?
100% dokładnośc pomiaru byłaby wtedy, gdyby pomiar był dokonywany w tym samym miejscy zaznaczonym dokładnie przy pomocy niwelatora i łaty (łata odpowiedniaj klasy). Pominę tu też urządzonka laserowe do pomiaru. Inne pomiary dokonywane: miara metrowa, linka z obciążeniem, deska ... są skazane na przekłamanie. Możne do tego celu było użyć poziomnicy - poziomicy laserowej.
Adam
Nie chcę straszyć, ale to zły objaw. To czy strop się ugnie czy nie zależy od rozkładu i rodzaju obciążeń. W Twoim wypadku jest to znaczne obciążenie punktowe na podparciu stropu. Niewielkie znaczenie ma w tym wypadku jego nośność a duże wytrzymałość na ścinanie. W konstrukcji stropów przewiduje się pewne większe obciążenia na podporze zbrojąc je w tym miejscu zarówno dołem jak i górą. Ale czy projektant przewidział, aż takie to wątpię.
Myślę, że przed założeniem tak dużych zbiorników należało by skonsultować się ze specjalistą od konstrukcji budowlanych. Dla własnego spokoju proponowałbym podparcie stropu piwnicy dwoma dwuteownikami (200 mm) podłużnie do akwarium dokładnie pod nim.
Awarie konstrukcji w momencie przekroczenia ich wytrzymałości na ścinanie są gwałtowne i rzadko wcześniej sygnalizowane ugięciem.
Pozdrawiam Jurek ( specjalista budownictwa ogólnego)
Myślę, że przed założeniem tak dużych zbiorników należało by skonsultować się ze specjalistą od konstrukcji budowlanych. Dla własnego spokoju proponowałbym podparcie stropu piwnicy dwoma dwuteownikami (200 mm) podłużnie do akwarium dokładnie pod nim.
Awarie konstrukcji w momencie przekroczenia ich wytrzymałości na ścinanie są gwałtowne i rzadko wcześniej sygnalizowane ugięciem.
Pozdrawiam Jurek ( specjalista budownictwa ogólnego)
- yoyi
- entuzjasta
- Posty: 345
- Rejestracja: 08 gru 2004, 09:58
- Imie i Nazwisko: Piotr Dutkiwicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
Dużo tu będzie również zależało od tego jak belki stropowe są ułożone w stosunku do stjącego akwarium tj. prostopadle czy równolegle. W pierwszym przypadku jest lepsza sytuacja, bo jak akwa stoi przy ścianie na której się te belki opierają to większą rolę odgrywa siła ścinająca a nie samo ugięcie jak w by to miało miejsce w drugim przypadku.
moim zdaniem najierw warto by było zorientować sie jak te belki lecą a dopiero później podpierać strop. Bo co nam da podparcie jednej z belek czy też dwóch jeżeli są one w położeniu równoległym. Będziemi mieli jedynie podparte dwie belki. W takim wypadku ja bym najpierw dał podparcie prostopadłe złożone z T-owników lub jeszcze lepiej dwóch C-owników skręconych do kupy co metr od siebie i to dopiero podparł dwoma T-ownikami.
-|------------|-------------|-
| | |
| | |
-|------------|-------------|
O coś takego mi chodzi ogólnie
moim zdaniem najierw warto by było zorientować sie jak te belki lecą a dopiero później podpierać strop. Bo co nam da podparcie jednej z belek czy też dwóch jeżeli są one w położeniu równoległym. Będziemi mieli jedynie podparte dwie belki. W takim wypadku ja bym najpierw dał podparcie prostopadłe złożone z T-owników lub jeszcze lepiej dwóch C-owników skręconych do kupy co metr od siebie i to dopiero podparł dwoma T-ownikami.
-|------------|-------------|-
| | |
| | |
-|------------|-------------|
O coś takego mi chodzi ogólnie
Jeśli to tyczyło sie mego postu - gdzie tam słowa otuchy - tam same niewiadome - to wpeirw Mirek powinien napisać:cocoloco pisze: Zawsze tak jest że jak mało wiem wolę najgorszą opinię specyjalisty niż słowa otuchy laika .
- jaki pokój, wielkość m2;
- akwa jakie wielkie całkowita waga, woda, stelaż itp;
- gdzie stoi akwa:ściana ściana nosna czy działowa (w piwnicy to widać);
- jak stoi akwa czy na jednej płycie czy wielu (tu mamy 8 nóg) w piwnicy tez to widać;
- z czego jest strop (to tez widac przewaznie)
- jaki budynek;
- na koniec czym dokonał pomiaru..
Tu wiem tylko, że akwa ma 8 nóg, i jest na parterze. A jakie są partery kiedyś budowane to ......
Na koniec takie pytanie:
czy ktos widział płytę wolnopodpartą wyginana do góry (tu tak jest z pomiaru) a nie w dół
Nie piszę już by sobie samemu zrobic doświadczenie jak się wygina płyta wolnopodparta pod obciażeniem
Fakt mogą być w terenach sejsmicznych przed katastrofa budowlaną.
Pozdrawiam Adam
-
- senior
- Posty: 112
- Rejestracja: 20 cze 2005, 20:55
- Imie i Nazwisko: JERZY KRAWCEWICZ
- Miejsce zamieszkania/miasto/: JAROCIN
- Lokalizacja: Cielcza k/Jarocina
No nie cocoloco wszyscy zazdroszczą ale tylko zbiornika - a szczerze wątpię żeby sie coś ugięło przecież akwarium stoi bezpośrednio przy ścianie to i rozkład naprężeń jest inny a te 2 teowniki to już lekka przesada zresztą zbyt mało danych dotyczących wielkości piwnicy i z czego jest strop
[to opinia inżyniera konstrukcji budowlanych nie moja]
[to opinia inżyniera konstrukcji budowlanych nie moja]
Czy widziałem taką płytę, owszem widziałem np. strop żelbetowy z równocześnie wylanym odpowiednio dużym balkonem (czy akwarium mogło zadziałać jak ten balkon myślę, że tak, obciążając znacznie zbrojenie górne stropu przy podporze).
-Jeśli ma znaczenie wielkość pokoju to raczej jego wymiary a nie metraż a i to
niewielkie bo przecież akwarium stoi pod ścianą.
- wielkość i waga akwarium sa podane
- ściany jakie by nie były to i tak zapewne przeniosą dodatkowe obciążenia
(no za wyjątkiem gipsowych bo te przenoszą tylko własny cieżar)
- znam parę innych rodzajów stropów niż z płyt żelbetowych
prefabrykowanych. Istotne jest to jak pisał Yoyi kierunek przenoszenia
obciążeń na ściany( belki, ew zbrojenie poprzeczne, podłużne, krzyżowe)
Lepiej jeśli akwarium stoi w poprzek belek
-Jeśli ma znaczenie wielkość pokoju to raczej jego wymiary a nie metraż a i to
niewielkie bo przecież akwarium stoi pod ścianą.
- wielkość i waga akwarium sa podane
- ściany jakie by nie były to i tak zapewne przeniosą dodatkowe obciążenia
(no za wyjątkiem gipsowych bo te przenoszą tylko własny cieżar)
- znam parę innych rodzajów stropów niż z płyt żelbetowych
prefabrykowanych. Istotne jest to jak pisał Yoyi kierunek przenoszenia
obciążeń na ściany( belki, ew zbrojenie poprzeczne, podłużne, krzyżowe)
Lepiej jeśli akwarium stoi w poprzek belek
- mirek
- zarząd pkmd
- Posty: 1631
- Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
- Imie i Nazwisko: Mirek Żak
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
- Lokalizacja: Wadowice
- Kontaktowanie:
Raczej nie boję się o wytrzymałość stropu. Zaciekawiła mnie sprawa wzrostu wysokości w piwnicy, a zaznaczyłem dokładnie w którym miejscu mierzyłem i łata też była raczej dobra. Sam budynek jest budowany tak zwanym sposobem gospodarczym. Sam zbroiłem i zamiast stali fi10 dałem fi 12.
Płyta jest wylewana betonem B25 o grubości 12-14 cm. Pokój ma wymiary 3,20 na 4,30 . Druty są rozkładane co 10 cm wzdłuż krótszej ściany, co drugi jest wyginany w górę 70 cm przed ścianą. wszystkie ściany są nośne pod tym pokojem.
Płyta jest wylewana betonem B25 o grubości 12-14 cm. Pokój ma wymiary 3,20 na 4,30 . Druty są rozkładane co 10 cm wzdłuż krótszej ściany, co drugi jest wyginany w górę 70 cm przed ścianą. wszystkie ściany są nośne pod tym pokojem.
Stropy żelbetowe w budynkach jednorodzinnych mają to do siebie że są mocno nadwymiarowe ( Twój widzę, że również). To co proponowałem powyżej to dmuchanie na zimne, na pewno nie zaszkodzi. Dobrze by było, by akwarium stało w poprzek zbrojenia. Jeśli chodzi o podniesienie stropu, to myślę, że znaczny nacisk na podparciu mógł spowodować efekt taki jak z przewieszonym balkonem, o czym pisałem powyżej.
A czy metraż nie jest istotny przy obliczaniu obciążeń dla kg/m2 Czy tu mamy podane dane jak piszesz - tylko wiemy, że akwa stoi we wnęce (tak ze zdjecia wychodzi) długości wneki jakieś 320 cm.jurekg39 pisze:Czy widziałem taką płytę, owszem widziałem np. strop żelbetowy z równocześnie wylanym odpowiednio dużym balkonem (czy akwarium mogło zadziałać jak ten balkon myślę, że tak, obciążając znacznie zbrojenie górne stropu przy podporze).....
Co do w/w cytatu to nie mówimy tu co wiemy ale mamy konkretny przykład: akwa na parterze - a czy tam jest balkon to tylko Mirek wie najlepiej. A może taras, gdzie wychodzi zaraz. Gdyby iść Twym tokiem myślenia to zakładając, że strop na parterze wychodzi na balkon jako jedna płyta - zwana płyta wolnopodparta ze wspornikiem (balkon) to balkon a nie środek się podniesie (znów pomijam doświadczenie dla studentów budownioctwa). Zresztą każdy niech sobie SAM zrobi doświadczenie:
kartka grubego kartonu (czasopisma) podparta z dwóch stron na całej długości. Jedna strona jakies 1/4 wystaje za krawędź podparcia (podparcie np: grzbiet książek) - te 1/4 to nasz balkn. Teraz jesteśmy i robimy za ciężar akwa. Opieramy trzecią książkę na całej długości grzbietem przy podparciu i stopniowo zwiększamy (zalewamy akwa) nacisk.
Co widzimy .................................. co się dzieje ze wspornikiem a co się dzieje ze srodkiem kartki między dwoma ksiązkami
Dalej nie ma co drążyć tematu bo tylko Mirek udzieli jasnej sensownej odpowiedzi jak dokonywał pomiaru. Ciekawe czy teraz tego też nie rozumiesz jak "choroby dyskowców" - czytasz ze złej strony (rozumujesz).
Ciekawe ilu zrobi doświadczenie i co im wyjdzie. Może ktoś wyjaśni co się stanie ze środkiem pokoju a co z iluzorycznym balkonem
Przeczytaj jakie pytania zadałem Mirkowi i to przetraw a nie się powtarzaj.
Teraz trochę o wypowiedzi Piotra: "prostopadle czy równolegle. W pierwszym przypadku jest lepsza sytuacja, bo jak akwa stoi przy ścianie na której się te belki opierają to większą rolę odgrywa siła ścinająca a nie samo ugięcie jak w by to miało miejsce w drugim przypadku'
Totalna bzdura:
w obu przypadkach ciężar całego akwa będzie przenoszony na strop ( płyty - belki) niezależnie od tego jak one będą usytuowane. Będzie siła ścinająca i ugięcia. Różnica jest tylko taka ile tych płyt będzie włączonych do przenoszenia obciążeń. Jesli jedna to większe ugiecie a jeśli kilka to mniejsze. Nie piszę tu o przekrojach , materiale wielkości podparcia bo juz osłabłem. Idę na ryby popatrzeć do piwnicy (tam można walić ile się chce (tylu Chińczyków ziemia nosi to akwa też zniesie)
Zrób sobie doświadczenie z zapałkami to zobaczysz czy to co piszesz ma sens. Gdzie zapałki pękną To co na nie działa
Pozdrawiam Adam ( specjalista .........)
- yoyi
- entuzjasta
- Posty: 345
- Rejestracja: 08 gru 2004, 09:58
- Imie i Nazwisko: Piotr Dutkiwicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
Nie wiem gdzie tu bzdurę widzisz. Ja to starałem sie wytłumaczyc tak żeby każdy zrozumiał o co chodzi. Napisałem to z własnego doświadczenia zdobytego na angielskim rynku budowlanym, gdzie 99,9% stropów są stropami drewnianymi i tam takie zjawisko jest na porządku dziennym. W takim wypadku jest kolosalne znaczenie jak się ustawia ciężar. Myślę, że jakąś analogię można znaleźć.adamn pisze: Teraz trochę o wypowiedzi Piotra: "prostopadle czy równolegle. W pierwszym przypadku jest lepsza sytuacja, bo jak akwa stoi przy ścianie na której się te belki opierają to większą rolę odgrywa siła ścinająca a nie samo ugięcie jak w by to miało miejsce w drugim przypadku'
Totalna bzdura:
w obu przypadkach ciężar całego akwa będzie przenoszony na strop ( płyty - belki) niezależnie od tego jak one będą usytuowane. Będzie siła ścinająca i ugięcia. Różnica jest tylko taka ile tych płyt będzie włączonych do przenoszenia obciążeń. Jesli jedna to większe ugiecie a jeśli kilka to mniejsze. Nie piszę tu o przekrojach , materiale wielkości podparcia bo juz osłabłem. Idę na ryby popatrzeć do piwnicy (tam można walić ile się chce (tylu Chińczyków ziemia nosi to akwa też zniesie)
Zrób sobie doświadczenie z zapałkami to zobaczysz czy to co piszesz ma sens. Gdzie zapałki pękną To co na nie działa
Pozdrawiam Adam ( specjalista .........)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość