Problemy "Forum"

czyli wszystko inne.....

Moderatorzy: przynenta, krisaczek

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 19 wrz 2005, 00:33

Jurek a odpowiedź sobie na pytanie czy Ciebie też wszyscy lubią ? że w Twoim mieście masz tylko kolegów Czy każdy może zostać Twoim kolegą ?? . Masz pewnie pewne kryteria którymi oceniasz ludzi i do jednych Tobie bliżej a do innych dalej . Klub to zbieranina ludzi o różnych charakterach - mi do jednych jest blisko do innych daleko .Na forum możesz tylko ocenić po pisanych postach , zamieszczonych fotkach i pomocy innym . Ja tak oceniam jednak każdy może liczyć na moją pomoc - proszę niech odezwią się Ci którym cokolwiek odmówiłem ale też surowo oceniam ( tu znów może się odezwać kilka osób ). Najbardziej nie lubię obietnic bez pokrycia . Pisząc post potrafię go kilka razy przeczytać zanim nacisnę "wyślij" . Tego też wymagam od moich pracowników jak coś robisz zrób to dobrze albo nie rób wcale . Kto na "olał" wstawia post na forum ten na "olał" traktuje akwarium i kolegów z forum - i co mam go nazwać kolegą ?? . Przecież on mnie totalnie "olewa" uważa że zasługuję tylko na to aby czytać jego wypociny pisane tak niechlujnie . Może poprosić go aby zapisał się do klubu i powierzyć mu np . opiekę nad naszym forum , opracowanie jakiegoś tematu.
Nie wygrałem w totolotka ,nie otrzymałem spadku po babci ,nie wszczepili mi przystawki , jeżeli mam coś więcej od kogoś to doszłem do tego własną pracą .
Moje intencje są jasne to nie od obserwatorów zależy wynik ale od tych co na niego pracują . Nie sztuka zapisywać do klubu każdego kto miał do czynienia z filetem i to babcia musiała mu go pokroić . Sztuką jest zniechęcić tych co widzą się w roli obserwatorów i krytyków . Nadal aktualne jest stwierdzenie nie pytaj co klub zrobi dla ciebie ale pomyśl co ty zrobisz dla klubu .
Klub powinien być elitarny - to ze ma ktoś paletki to o niczym nie świadczy . Członek klubu to osoba która potrafi poświęcić czas i pieniądze aby zrobić coś dla dobra innych bo nie tylko ma łączyć nas gatunek ryb które mamy w swoich akwariach ale też pewne ambicje . Zawsze dotrzymuje danego słowa i nie interesuje mnie że do Rzeszowa mam 500 km . Wiem że moi koledzy myślą tak samo - podjeliśmy się to zrobimy . Wiem na kogo mogę liczyć - kto w Łodzi włożył cząstkę pracy . Komu nie było daleko aby spotkać się z innymi , nie oceniam ludzi po ilości postów ale po tym w co wierzą i co robią.
Cenię kolegów którzy pomimo nięchęci na forum Mysiara do PKMD nadal tam są i pragną pomóc innym udzielając rad aby uniknąć błędów i rozczarowań .
Cenię tych co zamieszczają piękne zbiorniki dając innym przykład że można wybić się ponad szarzyznę . Cenię tych co rozmnażając paletki uczą innych tej sztuki . Cenię tych co pracują aby akwarystyka się rozwijała .
Cenię każdą odpowiedź która cokolwiek uczy .
LECZ NIE CENIĘ LENI I NIKT MNIE NIE ZMIENI
Mam w nosie pieniaczy którzy potrafią tylko pianę trzepać ( a jest ich trochę jak zauważyła Beata ) próbują własną nieudolność przykryć agresją w stosunku do tych co potrafią cokolwiek zrobić .
Bogdan napisał "mimo wszystko nieraz warto wyciągnąć kogoś z trawy " tak ale ten ktoś musi tego chcieć a nie czekać aż go znajdziemy .

bogusz
junior
junior
Posty: 33
Rejestracja: 10 lut 2005, 17:27
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: bogusz » 19 wrz 2005, 11:42

Popieram jak najbardzej twierdzenie Jurka i Ambry.Cocoloco, wystarczy poszperać na kompie 4 lata temu byl zielony jakich wielu wita w naszych progach forum i zostają z gory potraktowani smiesznie ironicznie i czesto niezrozumiale .Nie wszyscy graja na ataku nie nalezy zapominac o obroncach a lawka rezerwowych byc musi ,chyba że gramy na podwurku a w wypadku forum wyraznie widac kto cfaniakuje.Dyskutowalem kiedyś przez gg. Facet oblatany jakich wielu wykazuje sie na forum po namowie doszlo do spotkania w jego domu, kulturalnie porozmawialismy ale innym tonem bo okazalo sie ze akwarystyka u niego połowy nie przedstawiala co przez mowe na klawiaturze.Zmierzam do tego aby nie traktowano ludzi z gory, ktorzy niekiedy zadadza ironiczne lub nie zrozumiale pytanie.Zycie pokazuje aby byli nauczyciele musza byc uczniowie a na forum wyraznie widac kto jest nauczycielem i ma podejscie pedagogiczne ktorego za mlody wcale nie nabyl takie osoby jak najbardziej powarzam .A kto sie wyróżnia -wywyższa moim zdaniem zasluguje na miejsce woznego a ich miejsce nie jest w pokoju nauczycielskim tylko, nie bede konczyl bo mam zolta kartke i moge sie nie nadawac nawet na rezerwowego.

Awatar użytkownika
yoyi
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 345
Rejestracja: 08 gru 2004, 09:58
Imie i Nazwisko: Piotr Dutkiwicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: yoyi » 19 wrz 2005, 12:57

Bardzo mi przypadly do gustu slowa Kolegi Vegi1.
Esencja istoty istenienia Klubu i jego zalozen.
Ze swojej strony moge dodac jedynie jedno. Od pewnego czasu jak wiecie pracuje za granica. I wiem juz bardzo dobrze, ze zeby cos tu osiagnac to trzeba pracowac dwa razy lepiej niz "tubylec".
Wydaje mi sie, ze analogicznie ta zasade mozna zastosowac do do naszego Klubu.
Zadam teraz pytanie. Ile wystaw, spotkan etc. zorganizowali Ci wszyscy "szczekacze"? Czym moga sie pochwalic?
Jak wielokrotnie mowil Cocoloco "nikt nie obiecuje, ze bedzie latwo i pieknie; zawsze trzeba cos wlozyc zeby potem mozna bylo wyjac itd"
Chyba jednak cos w tym jest.

Moze zaraz ktos i mi wytknie A co Ty zrobiles dla Klubu, na ilu wystawach byles badz pomogles w organizacji? Szczerze i otwarcie powiem, ze w zasadzie to w zadnej, ale przynajmniej nie krytykuje ciezkiej pracy innych.

Pozdrowienia dla wszystkich Yoyi :D

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 19 wrz 2005, 12:58

"nie każdy na podwurku cfaniakuje "- dla mnie już grasz w rezerwie - jak pisałem leni nie lubię - analfabetów też bo sztukę pisania można posiąść bezpłatnie .
Przecież każdy to widzi a ja nie ukrywam że jestem tu woźnym który pilnuje aby na forum mniej było postów pisanych przez wtórnych analfabetów . Wiem że Andrzej Sieniawski i reszta wymieniona przez Ciebie oraz dorzucę tu kilkadziesiąt nazwisk - nie lubi mnie za taki styl jaki prezentuje . Oficjalnie twierdzę że nie wiem jaką długość ma kiszka stolcowa paletki więc przy Przemku i Marku nie podskoczę . Nie podskoczę nikomu kto rozmnaża paletki bo mi się to udało tylko raz w życiu i powiedziałem nigdy więcej . Mam wredny charakter i stwierdziłem że nie będę dbał o rybki które na 99% trafią w ręce rzeżnika który je zabije . Nie stosuję chemii bo do Klosa mi tak daleko jak z ziemi na księżyc . Nie sięgam po zioła bo do Beaty też mi daleko . W swojej wredocie posuwam się dalej uważając że jak klub ze składek płaci za ten serwer 720 zł rocznie to robi to z pieniędzy członków i skargi ze ktoś dostaje mniej spływają po mnie jak po kaczce . Jednak wiem że jak idę gdzieś w gości to nie jestem na swoim podwórku i potrafię uszanować zwyczaje gospodarza . Jest wiele znaczeń słowa " Cwaniak" ale pisownia jedna .
Cocoloco nie był na żadnym forum 4 lata temu - był na forum podróże - nie myśl że chodzi tu o nawóz co pod róże się sypie . Na forum musiara zarejestrowałem się w listopadzie 2003 roku więc z pewnością każdy idąc za Twoją radą i grzebiąc w komputerze w archiwum sprzed 4 lat może wyciągnąć wniosek że cocoloco nie był wtedy zielony ale bezbarwny .

Jak mnie pamięć nie myli to kolega Piotr podarował klubowi we Wrocławiu filtr do akwarium - czy ja muszę wszystko pamiętać ? :)

bogusz
junior
junior
Posty: 33
Rejestracja: 10 lut 2005, 17:27
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: bogusz » 19 wrz 2005, 13:50

Nie napisalem ze istniała twa obecnosc na jakims forum po pierwsze i nie bede przytaczal slow twego zwatpienia i pytan ktore zadawales, po drugie to miło ze napisales pare slow o swym charakterze.
Osoby ktore otrzymaja twą odpowiedz wezma poprawke na twoje niesmaczne poczucie chomoru.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 19 wrz 2005, 15:16

Fakt (mu)chomory są niesmaczne ;)

Awatar użytkownika
fomalhaut
członek PKMD
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Post autor: fomalhaut » 19 wrz 2005, 17:49

Wydaje się, iż dyskutujemy o gustach - "smaczny", "niesmaczny" charakter....
Moim rybom - o czym już kilka razy pisałem - "niesmaczny" charakter Alka uratował życie..... i nadal ratuje :lol:
Ważny jest dla mnie przekaz merytoryczny. Jeśli okraszony inwektywami - może być. Gdyby były same przycinki - nie biorę go pod uwagę - a zaznaczam, iż z taką odpowiedzią nigdy się nie spotkałem....
Jasne, było w podtekście: łajzo! co ty robisz swoim rybom... ale (no, może taki już jestem :) ) takie zwroty na mnie nie działają.... Efekty były i są zdumiewające - dla mnie :shock: Nie mam problemów ze zdrowiem moich podopiecznych....
Jeśli założymy, że jesteśmy tu po to, by pomagać sobie dla dobra naszych zwierzaków i każdy chce jaknajlepiej - to cokolwiek, ktokolwiek powie a będzie zmierzało do celu (ww.), to chwała mu za to...
Jeśli ryby zaczną mi snąć, to nie będę zwracał uwagi na opieprz, jaki mogę dostać - tylko na recepty jak z tego wyjść...
E.... a może jestem tylko taki łuskoskórny.... :lol:
Pozdrawiam
Wojtek

Awatar użytkownika
jurek48
junior
junior
Posty: 77
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:57
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.
Kontaktowanie:

Post autor: jurek48 » 19 wrz 2005, 20:11

Koledzy nikt nie musi się tłumaczyć z tego, jaki jest, nigdy mnie nie raził ton wypowiedzi żadnego z was (może z jednym wyjątkiem), po prostu tacy jesteśmy czy się to komuś podoba czy nie, ton wypowiedzi to również cecha charakteru każdego z nas. Nigdy nie lubiłem lizusów a nawet powiem, że takim ludziom ni ufam. Moją intencją było jedynie zwrócenie uwagi na pewne niebezpieczeństwo sygnalizowane przez kolegów czy przypadkiem dbając o rangę PKMD nie zadzieramy zbyt wysoko nosa czy nie zatracamy radości, którą znajdujemy w zabawie z paletkami. Przecież w śród nas są nie tylko ludzie, którzy z tego żyją, dla których to jest interes życia, ale też tacy, którzy to robią z czystej przyjemności.

Awatar użytkownika
fomalhaut
członek PKMD
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Post autor: fomalhaut » 19 wrz 2005, 20:24

Całe szczęście, że mamy Cię, Jurku! Temat ważny, a Ty go podjąłeś na naszym forum...
Mógłby przejść bez echa, a tak - mamy (jak mniemam) konstruktywną dyskusję!

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 733
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 19 wrz 2005, 21:29

Jurku, nie podchodź do wszystkiego tak śmiertelnie poważnie. Gdy zaczynałam swoją przygodę na tym forum,sama szukałam zaczepki i zostałam kilkakrotnie "zjebutana" przez cocoloco. Pomimo,że jestem osobą dość wrażliwą ,nawet przez myśl mi nie przeszło, aby się obrazić. Głównie dlatego, że byłam cienka w hodowli paletek i zdawałam sobie z tego sprawę.Myślę ,że osoby które się gniewają na prezesa mają wysokie mniemanie o sobie i zero krytycyzmu.Należy jeszcze wziąć pod uwagę ,ze my Polacy zawsze jesteśmy lepsi w opozycji i w buncie ,a nie w budowaniu czegoś konstruktywnego.Beata.

Awatar użytkownika
jurek48
junior
junior
Posty: 77
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:57
Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.
Kontaktowanie:

Post autor: jurek48 » 19 wrz 2005, 22:49

Muszę to sprostować, bo jeszcze sobie pomyślicie że to prawda co pisze Bjarka. Nigdy nie czułem się obrażony przez cocoloco. Mogę dodać, że pomimo tego, że nie znam go osobiście czuje, że jest człowiekiem, który wie, czego chce. Ten wspomniany wyjątek dotyczy incydentu, o którym pisałem powyżej. Przykro mi Bjarka, że nie tylko ty bronisz prezesa, ale po prostu nie doczytałaś wszystkiego, i nie chodzi mi o nic z tego, co piszesz nie jest to ani bunt ani zbyt wysokie mniemanie o sobie ani o brak krytycyzmu, nie musisz doszukiwać się żadnych podtekstów ani kombinacji, piszę tylko to, co czuje nic poza tym.
Bez urazy Beatko.

(dotyczy następnej wypowiedzi - już poprawiłem-przepraszam
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2005, 06:21 przez jurek48, łącznie zmieniany 1 raz.

Mislavo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 213
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:13

Post autor: Mislavo » 19 wrz 2005, 23:06

jurek48 pisze:.... Nigdy nie czułem się obrażony przez cocoloko. Mogę dodać, że pomimo tego, że nie znam go osobiście czuje, że jest człowiekiem, który wie, czego chce. .... Przykro mi Bjarka, że nie tylko ty bronisz prezesa...
Eee tam. Poznałem Alka i wierz mi, że wcale nie trzeba go bronić. Sam doskonale da sobie radę. Ale pewnie jeżeli jeszcze kilka razy przeczyta o sobie, że jest "Cocoloko" ty my bedziemy potrzebowali jakiejś obrony :wink:

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Post autor: Ambra » 20 wrz 2005, 07:47

jurek48 pisze:.........Moją intencją było jedynie zwrócenie uwagi na pewne niebezpieczeństwo sygnalizowane przez kolegów czy przypadkiem dbając o rangę PKMD nie zadzieramy zbyt wysoko nosa czy nie zatracamy radości, którą znajdujemy w zabawie z paletkami. Przecież w śród nas są nie tylko ludzie, którzy z tego żyją, dla których to jest interes życia, ale też tacy, którzy to robią z czystej przyjemności.
Odpowiadając na Twój list, który otworzył nowy temat na Forum, doskonale (tak mi się wydaje) rozumiałem jego intencje. Tak jest chyba nadal.

Zauważyłem, że jesteśmy równolatkami, a ten wiek pozwala na zebranie bagażu doświadczeń życiowych. Nie znaczy to jednak, że są one identyczne.
Podczas swoich wystąpień staram się przeważnie, by nikogo nie urazić, mimo iż nie ukrywam swych poglądów, które uważam za sprecyzowane.

Pamiętam jak Alek użył po raz pierszy na Forum Mysiara określenia - "ELITA".
Nie ukrywam, że wtedy, w pierwszym odruchu też zaprotestowałem.....

Obecnie myślę inaczej i przyznaję mu rację.
Mało, teraz chcę należeć właśnie do takiej elity !!!!!!!
Nie jest to jednak przejaw megalomanii z mojej strony lecz czyste wyrachowanie :D

Okazało się, że PKMD zgromadziło w swych szeregach znaczną grupę akwarystów chętnych do działania. Oni autentycznie coś robią.
Jeśli ktoś nie rozumie tych założeń, nic nie poradzę. Niech się stara.......
Jak dorośnie - być może zrozumie to, co zrozumiałem ja i znajdzie pośród nas swoje miejsce.

Ci którzy przybywają na organizowane spotkania PKMD nie czują się rozczarowani i długo pamiętają panującą na nich atmosferę.
Wtedy zaczyna się rozumieć to, czego nie można dyskutując jedynie wirtualnie.

A na marginesie - PKMD jest klubem otwartym...................

Awatar użytkownika
eugen
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 320
Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Mühlheim am Main
Kontaktowanie:

Post autor: eugen » 20 wrz 2005, 08:03

Co mnie w tych wypowiedziach troche irytuje to..., ze tak czlonkowie tego Forum jak i jego Moderatorzy "zapomnieli", ze forum to zfinansowali w conajmniej 90% czlonkowie PKMD
admin
Administrator

Finanse
« ogłoszono: 20 Gru 2004, 15:02 »

--------------------------------------------------------------------------------
Z wpłat na utrzymanie forum:

domene discus.org.pl zapłaconą na 2 lata do 2006-09-08

opłacony hosting do kwietnia 2005 roku

funduszy w rezerwie 2222.00 zł

*****Data***** *****Wydatki***** *****Bilans***** ***Opis***
2005/03/04 768.60 zł 1453.40 zł Opłata za hosting na 2 lata
. . . .
. . . .
. . . .
. . . .




« Ostatnia zmiana: 04 Mar 2005, 08:49 - admin »
ciekawe czy i ile wplacili ci co najglosniej krzycza, pozatym te pieniadze sie kiedys skoncza i jestem ciekawy czy cos doplaca?
Inna sprawa jest "slepa nienawisc" :wink: , (mnie jest z regoly takich ludzi zal) i strach przed innymi jak i otwarciem - u nas od poczatku znajduje sie link do Forum Mysiara aby kazdy ( rowniez nowy i niezrzeszony) mial dostep do jaknajwiekszej ilosci informacji, i tu zastanawia mnie jedno
Zobacz ilu ludzi z PKMD jest tu z nami i wg mnie to oni stanowia o popularyzacji paletek a nie jakies slawy ktore kisza sie we wlasnym sosie
kto sie dusi we wlasnym sosie... to, ze wielu czlonkow PKMD i tego forum tam pisze swiedczy o jednym - napewno nie my.
eugen

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Post autor: rady3 » 20 wrz 2005, 08:48

eugen pisze:
Inna sprawa jest "slepa nienawisc" :wink: , (mnie jest z regoly takich ludzi zal)
eugen
To po prostu polskie piekło. Rzygać się chce.

Odpowiedz

Wróć do „Tylko ryby głosu nie mają”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości