Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Na pewno wszyscy wiecie byłem w 2014 r. na II Mistrzostwach Europy Dyskowców w Dortmundzie .
W Poznaniu miałem parę ulotek klubów zagranicznych.
Spotkałem tam wielu przedstawicieli klubów z którymi wcześniej nie spotkaliśmy się. Były między innymi kluby z Hiszpanii, Francji, Holandii, Belgii. Wprawdzie przedstawiciele belgijskiego klubu byli kiedyś w słonecznej Italii ale nigdy nie rozmawialiśmy.

Otóż poznałem tam między innymi przedstawicieli Francuskiego klubu dyskowców którzy teraz przysłali mi zaproszenie na mistrzostwa dyskowców w Paryżu/Francja. Mistrzostwa odbędą się w kwietniu.
Muszę powiedzieć że zastanawiam się nad tym? Mam też pewne obawy.

Nie zobowiązująco, chciałem się zorientować co myślicie o tym itd.

Andrzej Nowicki

Może kilka osób z naszego Klubu zaprezentowało by swoje ryby Delegacja PKMD W Paryżu ,myślę że to dobry pomysł.Jest szansa na integrację,reklamę naszych Mistrzostw.Warto się nad tym zastanowić.Przynajmniej takie jest moje zdanie.

Przede wszystkim trzeba mieć ryby które miałyby jakieś szanse na pudło. Na tę chwilę u mnie trudno byłoby coś znaleźć, tym bardziej jestem zły że niedawno najładniejsza moja ryba zakończyła żywot na podłodze.

Andrzeju, już urządzaliśmy eskapady dłuższe niż Francja i to lewymi drogami Ja mam kilka fajnych greenów, ale te ryby nie zdobywają medali, jak mi coś przybędzie fajnego, a ma przybyć, to się z tobą w marcu skontaktuję.
Janusz, to nie do końca prawda, że trzeba jechać po to żeby stać na pudle, ale jak znam życie to czy ja czy Andrzej coś tam zabierzemy czego nie trzeba się będzie wstydzić. Na razie to tylko luźne dywagacje. Z samym greenem nie pojadę.

Żeby można było cokolwiek planować, konieczne są informacje związane z kosztami. Bez tego trudno o jakiekolwiek deklaracje.

Przynajmniej w moim przypadku.

Sam pomysł ciekawy, dawno nie braliśmy udziału w zagranicznym konkursie.

Powiem tak, nie po to się jedzie aby tylko wygrywać. A twierdzenie wróci na tarczy albo nie jak ktoś napisał kiedyś nie ma znaczenia.
Traktuję to jako przygodę a przy okazji pokazuję się, poznaję ludzi z innych klubów europy i mam kontakt z nimi po prostu bawię się, znają mnie. Przy okazji promuję Polską akwarystykę
Dogadywać, jakoś się dogaduję mam ręce do pomocy i jest wesoło.

Jak napisał Roman " Na razie to tylko luźne dywagacje."

Krzysztof Koszt takiej imprezy to jakieś 1,5-2 k zł. Lżej ciężko obrócić

Warto się zorganizować i pojechać, jeszcze nas we Francji nie było, pamiętam czasy kiedy jechała delegacja na takie wojaże i zabierała nie tylko swoje ryby...

Jeśli wogóle dojdzie do wyjazdu to Jestem przeciwny brania ryb od kogoś, to już było. Narobimy się i jeszcze ktoś będzie miał pretensje.

Jeszcze was k......a tam nie widzieli!!! No to niech zobaczą

marek pisze:Warto się zorganizować i pojechać, jeszcze nas we Francji nie było, pamiętam czasy kiedy jechała delegacja na takie wojaże i zabierała nie tylko swoje ryby...

Prezesie organizuj jakieś zniżki we Francji i dotację na paliwo, o resztę pomartwimy się my

Prezesie organizuj jakieś zniżki we Francji i dotację na paliwo, o resztę pomartwimy się my


No i to się chwali .Tak się sprawę stawia Tylko mi Bodzia jeszcze zabierzcie .Niech w końcu pochwali się tymi chempionami

Chcąc rozmawiać o zniżkach musimy wiedzieć ile osób pojedzie z naszego klubu, ile ryb będziemy wystawiać. W przypadku małego zainteresowania z naszej strony trudno rozpoczynać jakąkolwiek rozmowę.

Potrzeba wiecej informacji, bo nawet nie wiadomo jakie grupy barwne obowiazuja i oplaty zwiazane z wystawieniem ryb. Trudno skladac deklaracje bez tych onformacji

http://www.aqualifestyle-france.com/t93 ... -show-2015 -Witam. Trzeba wrzucić na tłumacza lub znać francuski lub angielski