szenia pisze: .................. Czytam cały temat i nie zazdroszczę Bogdanowi.Chciał pewnie dobrze a wyszło jak wyszło.
............
Konkurs sam w sobie
Dobrze, że Bogdan go wymyślił i zorganizował. To przykład przemyślanego i skutecznego działania. Chciał dobrze i wyszło dobrze. Przy okazji wyszła też - moim zdaniem - głupota niektórych użytkowników tego Forum. Nie ważne przy tym czy to członkowie PKMD czy cała niezrzeszona reszta ............. Głupota nie wybiera i na dodatek nie boli!!!!!!!
Regulamin
Moim zdaniem jest dobry, gdyż ma na celu gromadzenie zdjęć akwarystycznych a nie jedynie fotek dyskowców. W archiwum PKMD winny się znadować wszelkie tematy a nie jedynie jeden. Nawet w gazetach o dyskowcach, choć dominują zdjęcia tego gatunku nie brak zdjęć z innych dziedzin akwarystyki. Wszak schabowy co dnia też się może przejeść i wtedy smalec staje się rarytasem.
Do dziś pamiętam smalec w wykonaniu Bogdanowej Basi lub chyba raczej ich wspólne dzieło!!!!!
Tak więc niech żyje smalec i schabowy
Cel konkursu.
Został on jasno i jednoznacznie określony w regulaminie. Dzięki staraniom organizatora, powstanie baza zdjęciowa dla potrzeb PKMD. To cel główny. Dodatkowym jest danie szansy zainteresowanym "pstrykaniem" wykazania się. Emocji jak widać nie zabrako przy pierwszej edycji.
Czy jednak poszły we właściwym kierunku?
Oczywiście nie. Nie bo każdy z dyskutantów postanowił coś ugrać i pokazać "swoją osobowość".
Rafał, prócz wesołej przypowieści o Zuzie (bardzo mi sie podobała) zrobił to co zawsze, czyli pomieszał, poreklamował pawiookie i nie wykazał się niczym, konkretnym. Brak czasu, to koronny argument tego byłego członka PKMD i obecnie użytkownika Forum. Nawiasem mówiąc nie przeszkadza mu ten brak być wszędzie tam, gdzie jego zdaniem będzie mu to przydatne.
Fal. W ferworze dyskusji zaprezentował jako przykład świetne zdjęcie dyskowca. Gdyby brało ono udział w konkursie, pewnie by wygrało. Wygrały błazenki, bo Fal zrobił błazenadę i na koniec obraził się jak dziewica, której nie wszyscy przyznali rację. Pozbierał zabawki z piaskownicy i ...... No właśnie, co dalej? Fal jest dobry w fotograficzne klocki, ale czy to znaczy, że wszyscy muszą go uwielbiać? Szanowny kolego, warto wykazać nieco więcej pokory wobec opinii innych. Najważniejsze, że wiesz co robisz, a robisz wspaniałe zdjęcia.
Gajowa, co dla niej znamienne, przytoczyła szereg argumentów jak robią to inni. Z całym szacunkiem - niech robią - ale co dobre dla jednego nie zawsze jest dobre dla drugiego.
Droga jaką idzie PKMD jest wszak odmienna od dróg jakie wybrały inne organizacje na Świecie, choć cel mamy podobny. Ta inność powoduje, że często bardziej ci inni uczą się od nas niż my od nich. Przykłady? Nie, nie dam się wrobić. Zainteresowani i tak wiedzą o co chodzi.
Przepraszam dyskutantów, których tu nie wymienię. Tych co w każdym temacie głos zabierają jak i tych - co jak sami piszą - raczej się pisemnie nie produkują.
Pomysły i postulaty.
Szanowni dyskutanci niewiele w tym wypadku wnieśli konstruktywnych myśli. Niewiele - to i tak za dużo powiedziane .....
Wspaniałe były apele na temat:
1. Nie stosowania lepszych od dobrych aparatów,
2. Wprowadzenia zmian w regulaminie i wykopywania lepszych, by za przeproszeniem "g ..... mogło wypłynąć" ............
3. Nagradzania miernoty, przechodząc przy tym obojętnie wobec bardziej ambitnych dokonań.
Ma więc być ubogo, chędożnie i monotematycznie, by i miernoty miały szanse dopchać się do koryta. Zwyciężyła piękna idea komunizmu - wszystkim po równo - która w praktyce nie zdała jednak egzaminu.
Wszystkim tego rodzaju pomysłodawcom odpowiem tak:
- jak nie mam czasu (a obecnie go nie mam) to nie biorę udziału w konkursie;
- mam świadomość, że wygrać może jeden i choć sam pstrykam, daleko mi do kilku innych;
- nie wysyłam na Kamczatkę lub nie skracam o głowę lepszych, by samemu zostać zwycięzcą - co czynił kiedyś tow. Stalin;
- uznaję wybór dokonany demokratycznie, choć może mam inne zdanie.
Kończąc wyrażam nadzieję, że niczym nie zrażony Boguś będzie kontynuować konkurs, uczestnicy nabiorą do rozgrywki dystansu, Fal pójdzie po rozum do głowy a reszta zrozumie "o co biega" w całej sprawie.
Teraz całkiem już kończąc, "mam pomysła" na przyszłość.
Natchniony Waszymi mądrymi radami wnoszę postulat, by w każdej dziedzinie gdzie ma miejsce rywalizacja wystartował jedynie jeden zawodnik - uznany w danej chwili za najlepszego. Wszak inni i tak z nim przegrają
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
.
Pozdrowionka
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)