rzeszów 2005

Moderatorzy: Alutka, Bogdan

daro
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 24 wrz 2005, 17:10
Lokalizacja: Płock

Post autor: daro » 03 paź 2005, 21:38

wy jestescie wszyscy ztymi waszymi obliczeniami popieprzeni! podobał mi się uszczypliwy język cocoloco.ale teraz z tym głupim obliczaniem to już przesada!

Awatar użytkownika
arkadiusz
senior
senior
Posty: 144
Rejestracja: 10 gru 2004, 16:29
Imie i Nazwisko: Arkadiusz Sowa
Miejsce zamieszkania/miasto/: Dobrocin
Lokalizacja: Dobrocin
Kontaktowanie:

Post autor: arkadiusz » 03 paź 2005, 21:48

O i Ciebie też lubimy i witamy, drogi daro. :lol:
Jakież to głebokie myśli nam przekazałeś. :shock:

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 03 paź 2005, 22:03

no no no + to co lubię
czyli szczerość aż do bólu ;)

sorki za przekręcenie ksyfiki - faktycznie słabo u mnie z angelskim - cóż człowiek nie jest doskonały .

Faktycznie błąd z tym co Sieniawski podał na jakieś grupie - poprostu mało ją czytam chyba że żona mi zada pokutę z możliwością wyboru kary .
Co do Twojej dziewczyny to przepraszam - jestem pełen podziwu jaką pomoc okazywała Tobie ( moja pewnie nawet by mi nie podała kartki ) . Obrączki nie zauważyłem - nawet nie przyglądałem jej ( Twojej żonie ) się uważniej - moja była w pobliżu .
Początek śliczny - przeprosiłem więc jadę dalej . Nie po to robiłem 500 km i pilnowałem zbiorników bo co jakiś czas znalazł się maniak próbujący pokazać wyższość nad biedną paletką pukając w szybę . Daliśmy z siebie dużo - w nerwach , zmęczenie stawialiśmy zbiorniki nie po to aby jakiś krytyk literacki napisał że było parę baniaczków urządzonych na szybko . Kolego - widziałeś kiedyś taką imprezę aby mając dzień czasu przed aby zrobić coś nie na szybko ??. Więc czytając Twoje zarzuty też się zdenerwowałem ;) . Przepraszam jak uraziłem dumę i ego .

Jesteś poważnym człowiekiem a nie zauważyłeś że jednak te parę baniaczków robiło na tysiącach ludzi pewne wrażenie i to dla nich je robiliśmy . Na tym polega propagowanie akwarystyki . Na marginesie spłodzenie dzieciaka to nie jest jeszcze argument aby pisać że jest się poważny lub nie . Czy ja jestem poważny ?? Też mam żonę i 3 - kę dzieciaków - z Twojego argumentu wynika że o 2 dzieciaki bardziej poważny niż Ty .
Czy mnie coś zabolało że pisze uszczypliwie - tak zabolało - opinia że na pkmd wszystko jest ukartowane - proszę idź do do konkursów które tu się pojawiają i zobaczysz że pomimo ukartowania nagrody biorą "wrogowie" pkmd . Nie martwię się czy utrzymasz paletki przy życiu - poprostu wystarczyło przeczytać zasady które zostały ustalone a nie pisać o kanciarzach z pkmd . Możesz napisać że ten no cocaloc jest oszołom ale pisać tak o wszystkich w klubie to już przesada .

Odpowiadając dalej wchodzimy na popis partactwa - wiesz ile się namęczyliśmy aby woda była mętna a cegły w murze jak z najgorszej cegielni . Długo trwało zgromadzić taki sprzęt . Popis partactwa to odpowiedź że my akwaryści nie jesteśmy zaściankiem europy i u nas płetwonurek i standart . Byłem na wykładzie w Łodzi jakaś firma KANT oferowała 3 produkty - cud współczesnej akwarystyki . Po 15 minutach głupot miałem dość - Przypominało to wykład belgijskiego inżyniera jak używać śrubokręt - wykład za pieniądze Unii dla polskich inżynierów.
Niech się firma sobie pieprzy ja olewam taki wykład . Więc nie dotrą do mnie argumenty ile lat ma akwarium ale co przez ten czas się nauczył nie ile wykładów zaliczył ale ile z nich zrozumiał .

Nie zrażam się że podciągnęłem zadanie pod holenderskie bo wszyscy znają mnie z mojej wredoty i powinni się domyslić że coś nie jest na tacy .

Fajne zdanie - byłeś wazelina u Mysiara i Pana Sieniawskiego . Może i prawda . Wcalę się nie wstydzę że zjednoczyłem siły z Mysiarem w tworzeniu tego klubu . Zawrę pakt z diabłem aby nasz klub był jeszcze lepszy ale nie licz na to że o dobro klubu zadowolę się paciorkiem przed spaniem . Panie zanim cocoloco wstanie zrób aby PKMD miało własne zdanie .
Andrzeja traktuję jak przyjaciela i jeżeli uważasz że to wazelina to świadczy tylko o tym że szacunek i wazelina to jedno . Może się mylę i tylko przez ubogi zasób słów użyłeś tego sformułowania .

Pozdrawiam - podobno z wroga trudniej zrobić przyjaciela ale ja wolę rzeczy trudniejsze .
Pozdrowienia dla pięknej żony ( kłamałem mówiąc że nie wiem jak wygląda )

halik
Posty: 3
Rejestracja: 03 paź 2005, 17:53

Post autor: halik » 04 paź 2005, 02:14

Hm daro sie popisal. Nie chce zebyscie mysleli, ze to jakis moj kumpel. Az tak nisko nie spadlem ;)
Faktycznie błąd z tym co Sieniawski podał na jakieś grupie
Szczerze? Wystarczyloby mi tylko to jedno zdanie i bym sie zamknal. Juz mi lepiej wiec zakopujemy topor wojenny.
Co do Twojej dziewczyny to przepraszam - jestem pełen podziwu jaką pomoc okazywała Tobie ( moja pewnie nawet by mi nie podała kartki )
Nie wiem czy znow zartujesz czy nie? :) Sytuacja wyglada tak, ze ona chcialby zaczac cos robic przy rybach. Nasze ryby nie naleza do prostych (sa okragle :P). Moje akwaria sa troche nasiane elektronika i z tym ona niebardzo sobie radzi. Ale probuje coraz wiecej i milo mi jest jak chce ze mna jechac na impreze akwarystyczna.
Początek śliczny - przeprosiłem więc jadę dalej . Nie po to robiłem 500 km i pilnowałem zbiorników bo co jakiś czas znalazł się maniak próbujący pokazać wyższość nad biedną paletką pukając w szybę . Daliśmy z siebie dużo - w nerwach , zmęczenie stawialiśmy zbiorniki nie po to aby jakiś krytyk literacki napisał że było parę baniaczków urządzonych na szybko . Kolego - widziałeś kiedyś taką imprezę aby mając dzień czasu przed aby zrobić coś nie na szybko ??. Więc czytając Twoje zarzuty też się zdenerwowałem . Przepraszam jak uraziłem dumę i ego .
Nie robilem takiej imprezy ani nawet w czyms taki nie pomagalem. Mimo to jak mi sie cos nie podoba, to skrytykuje. Taki juz jestem. Fakt podobnie jak Ty na niesfornych ludzi itp, ja zedenrwowalem sie na konkurs. Nie liczyly sie dla mnie ryby, a sam fakt zalatwienia tego. Taki juz jestem, ze walcze o "sprawe". Zawsze za to dostaje po dupie. Byc moze przez wyprowadzenie mnie z rownowagi, emocje pociagnely mnie do slow, ktore mogly Was urazic. Sprawa jest wyjasniona, wiec rowniez przepraszam jesli ktos poczul sie urazony. Baniaki jak pisalem na pra, a szczegolnie tarliskowe i ten duzy bardzo mi sie podobaly. Przekonalem sie przy okazji, ze kiedys bylem przewrazliwiony na punkcie domniemanych dolegliwosci moich ryb. Te mialy dokladnie takie same (objawy?). Teraz wiem juz z opisow i opowiesci innych, ze to norma. Ale gdyby takie imprezy byly wczesniej, to bym wiedzial rowniez wczesniej. Jak widzisz sa tez plusy i Wasza praca nie poszla na marne. Gdybym sie nie obrazil i nie byloby tyle ludzi, to bardzo chetnie porozmawialbym sobie z kims o paletach. Nie takie bylo moje zalozenie jak tam jechalem. Wyszlo jak wyszlo i nie ma co odgrzewac klusek.
Akwarium biotopowe. Widzialem kiedys akwarium z liscmi debu. Woda miala jasnobrazowe zabarwienie. Na tej podstawie myslalem, ze Wasze bedzie podobne. Kolor wody byl inny, ale to zaden problem, tylko moje odczucia i bynajmniej nie negatywne. Nie jestem zwolennikiem roslin i moze to mnie tak troche odpychalo od tego akwa. Wspomniany zakwit, plywajaca dekoracja oraz to czego sie uczylem, ze nie trzymamy z paletami innych ryb dolozylo do pieca. Kierujac sie tym, stwerdzilem, ze ten zbiornuk mi sie nie podobal. Mimo takiego stwerdzenia, nie napisalem, ze zbiorniki urzadzone na szybko. To ktos inny napisal. W smumie na szybko, bo sam to napisales. To, ze sie posprzeczalismy, nie znaczy, ze nie doceniam Waszego trudu. Mam kilka baniaczkow i wiem ile roboty przy tym. Stad nasza rozmowa powinna sie wlasnie tak zaczac.
Jesteś poważnym człowiekiem a nie zauważyłeś że jednak te parę baniaczków robiło na tysiącach ludzi pewne wrażenie i to dla nich je robiliśmy . Na tym polega propagowanie akwarystyki .
Fakt zaistniala sytuacja spowodowala, ze nie zwracalem uwagi na innych ludzi. Wrecz mi przeszkadzali ;) Nie lubie tlumow. W koncu jestem akwarysta w zaciszu swojego domu ;)
Nie podwazalem tego, ze te baniaki robily na nich wrazenie. Zrobily i na mnie.
Możesz napisać że ten no cocaloc jest oszołom ale pisać tak o wszystkich w klubie to już przesada
Jesli tak ktos nie zwiazany z tym zdarzeniem to odebral, to przepraszam. Nie takie bylo moje zalozenie.
wiesz ile się namęczyliśmy aby woda była mętna a cegły w murze jak z najgorszej cegielni
Nie wiem ;) Wiem ile mnie zajmuje zrobie imitacji muru z prawdziwej cegly. Zapraszam do mnie, chetnie pokaze efekt. Niestey dlatego nie zrobilo to na mnie wrazenia. Druga sprawa jak pisalem byl taki tlok, ze nawet nie doszlo to do mnie, ze to cegla. Kolejna rzecz to metna woda. To byl zakwit bakteryjny i pierwotniaki. Nie kombinuj :P
Teraz odniose sie do Waszego zalozenia. Jesli mialo byc takie, ze z jednej strony stalo stare akwa ramowe z lat 60-80, a z drugiej B. Lipczynski z optiwite-m, to trzeba bylo powiesic nad tymi baniakami tablice z napisami typu: Tak bylo wczoraj, tak jest dzisziaj. Nikt by tego nie zaslanial, a metafora bylaby w mig zrozumiana.
Ja nawet nie wiedzialem, ze to byla Wasza praca. Zeby nie bylo Wam smutno to powiem, ze baniaki innych wystawcow w ogole mi sie nie podobaly. Oczywiscie jesli chodzi o aranz. Poprostu naogladalem sie juz topowych wygladow takich biotopw. Sa przeciez w necie rozne konkursy na akwarium tygodnia, miesiaca itp. Spodziwalem sie, ze to bedzie cos takiego, a tu slabe malawi czy tanga (nie odrozniam) i pozostale tez. No moze poza neonami. Ale nie podchodzilem blisko, bo wlasnie jakis dzieciak pukal sobie w szybke :P Wasze byly ok. To ze mam inny gust i mi sie nie podobalo biotopowe to juz inna para kaloszy :)
Fajne zdanie - byłeś wazelina u Mysiara i Pana Sieniawskiego . Może i prawda . Wcalę się nie wstydzę że zjednoczyłem siły z Mysiarem w tworzeniu tego klubu . Zawrę pakt z diabłem aby nasz klub był jeszcze lepszy ale nie licz na to że o dobro klubu zadowolę się paciorkiem przed spaniem . Panie zanim cocoloco wstanie zrób aby PKMD miało własne zdanie .
Andrzeja traktuję jak przyjaciela i jeżeli uważasz że to wazelina to świadczy tylko o tym że szacunek i wazelina to jedno . Może się mylę i tylko przez ubogi zasób słów użyłeś tego sformułowania .
Tak moje sformulowania byly bardzo plytkie. W sumie Mysiara i wogole nikogo poza nami i moze Panem Sieniawskim nie powiniem wciagac. Ale czlowiek popelnia bledy jak sie go wyprowadza z rownowagi. Tymi tekstami poprostu chcialem Ci dopiec. Twoja sprawa co robisz w Waszym zwiazku. Uzyles poprostu plytkich zagrywek, wiec sie odwdzieczylem. Nie wracajmy do tego.
Pozdrawiam - podobno z wroga trudniej zrobić przyjaciela ale ja wolę rzeczy trudniejsze .
Milo mi sie zrobilo. Internet to takie medium, gdzie ciezko jest wyrazic swoje uczucia. Stad obszernosc moich postow :D Cala sytuacja mogla byc wyjasniona jednym zdaniem, a nie sztucznym nakrecaniem sie na wzajem. Nie lubie takich sytuacji. Lubie jak wszystko jest jasne. Wyjasnilismy sobie co trzeba.
Pozdrawiam i co zlego to nie ja ;)
Ps. Podpatrzylem Twoj post z dzialu choroby. Nie martw sie wagierkami na plackach. Z moich "skromnych" obserwacji wynika, ze powstaja one jak woda robi sie za zimna lub PH pojdzie w gore. Nie prowadzi to do jakiejs masakry. Wystarczy podniesc temperature i git. Z rumiencami na twarzy ide spac ;) Wybaczcie byki ale ostatnio ledwo patrze na oczy.

Awatar użytkownika
RoKu
junior
junior
Posty: 49
Rejestracja: 10 sty 2005, 12:27

Post autor: RoKu » 04 paź 2005, 13:54

Halik, czy Ty na poprzednim forum nie logowałeś się jako cyniczka :?:

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 04 paź 2005, 14:32

Czytam ten post z mieszanymi odczuciami - godzina 3:14 został napisany pewnie adrealina nadal nie pozwala zasnąć . Niby wszystko ok ale moje odczucia są inne .
Nie robilem takiej imprezy ani nawet w czyms taki nie pomagalem
Właśnie !!! ale walczysz o sprawę , jaką sprawę ?? Dla mnie taka walka to deptanie pracy innych Nie broń się hasłem że krytyka pozwala coś zrobić lepiej .
Niestety są ludzie którzy po takiej krytyce mają dość , nie zrobią już nic więcej ( nie jest to ustosunkowanie się tylko do tego postu ale też do wypowiedzi na grupie ).

Piszesz w nim o zakwicie pierwotniaków z imitacją zbiornika - cóż ja mam odmienne zdanie - sam zobacz że po zrobieniu jak i w czasie ekspozycji wyglądało tak samo z plamami na szybie . Mamy też pewnie fotki z demontażu więc po co zarzut że kombinuje jest niedorzeczny - zastosowane oświetlenie sprawiało już takie mdłe wrażenie zaraz po wlanu wody . Rzuć okiem jak Beata przykleja cegły - na "rzeszów na żywo"

że dla Ciebie połaczenie z paletkami skalarów to nie biotop - bo inaczej Cię uczono . Amazonka to biotop i pewnie dlatego że nikt nie walczył za sprawę żyją tam obok siebie skalary i paletki . Tam żaden tubylec nie jest wnerwiony że tyle gatunków żyje w tej wodzie . Tobie to dołożyło do pieca , ja spokojnie sączyłem drinka nad Rio Negro o nazwie cocoloco na zmianę z calpiryną i nie cierpiałem że tu gdzieś są paletki w niemiłym towarzystwie piranii skalrów czy delfinów . Pomyśl jaki byłby krzyk - paletki z delfinem i z czymś co tylko po złotym strzale można uznać za drapieżnego karpia skrzyżowanego z węgorzem . Pamiętam jak w Duisburgu reagowano na paletki z płaszczkami . Biotop z paletkami nie musi zawierać tylko palet . Każdy ma prawo stworzyć biotop tak jak on to widzi bo tu nie ma mądrych .

Może udostępnię Tobie jeden zbiornik przy następnej okazji i pokażesz światu jak wyglądać to według Tony Halika - chętnie poznam Twój styl . Nie jest to złośliwa uwaga ale propozycja - osobiście pomogę technicznie .

Dążysz do ideałów - piszesz że mur to dla Ciebie pestka - zrób go 500 km od domu to zobaczymy czy też jest łatwo . Spróbuj przemyśleć jak zrobić expozycję aby wszystko było ok . Miejsce akcji Gdańsk - hala wystawowa . Spróbuj tylko to przemyśleć jak załadować co załadować na co załadować . Tak zawsze wychodzi że coś się zapomniało .

Nie jesteś zwolennikiem roślin znam ludzi którzy nie są zwolennikami ryb . Zielone to cały ich świat akwarystyczny jak myślisz czy mogę o nich napisać bez uprzedzeń - mogę !!! . Poprostu ja jestem od paletek i nie pienię się na widok morszczyzny pyszczaków czy innych . Jestem zwolennikiem aby paletki pokazywać na tle roślin w wodnym ogrodzie jednak nie protestuję aby pokazywać je inaczej . Każdy człowiek ma własny styl który lubi jednak negowanie stylu innych nie należy do dobrego tonu nawet jeżeli walczy się o sprawę .
Don Kichot też walczył za sprawę - z jego strony wyglądało to inaczej .
Wiem że nieraz napiszę jakiś post i wydaje się że to brzmii jak słowiczy śpiew inni odbierają go jednak jak głos zarzynanej świni bo słowo pisane ma to do siebie że brak w nim tego co najważniejsze uczuć intonacji głosu .
Wiesz na pierwszy Twój post o tej obrączce miałem zamiar napisać że nie patrzyłem na ręce Twojej żonie bo wyglądała na uczciwą osobę . Później to wywaliłem . Pewnie w czasie normalnej rozmowy odebrałbyś jako żart ale nabuzowany adrealiną zrobiłbyś z tego aferę .

Witaj na forum maniaków co nie widzą nic więcej jak paletki - pewnie kilka osób odetchnie z ulgą czytając to zdanie ;)
Podpatrzylem Twoj post z dzialu choroby. Nie martw sie wagierkami na plackach. Z moich "skromnych" obserwacji wynika, ze powstaja one jak woda robi sie za zimna lub PH pojdzie w gore. Nie prowadzi to do jakiejs masakry. Wystarczy podniesc temperature i git.
Ja będę chciał to przedyskutować przy jakimś spotkaniu - też mam akwarium kontrolowane przez super elektronikę ogrzewanie pH i nie zdarzyło się jeszcze aby temperatura spadła poniżej 28,5 a pH skoczyło wyżej niż 6,8 . Więc będę miał argumenty że nie tylko to jest przyczyną .
pozdrawiam

Odpowiedz

Wróć do „Konkursy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości