Zeby krewetki wytrzymały z dyskami

Tematy ogólne

Moderator: seba*1*

jucha
junior
junior
Posty: 85
Rejestracja: 17 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Bytom
Kontaktowanie:

Zeby krewetki wytrzymały z dyskami

Post autor: jucha » 09 lut 2007, 20:05

Mam pyatnko do kolegów którzy z powodzeniem trzymają z paletami krewetki karłowate: jak wy to robicie, że wasze rybki nie zjadają tych słodkich kreweci? Bo moje palety są okropne, atakują wszystko co się rusza w akwa i krwetki nie mają spokoju. Proszę zdradzcie mi sekret wszego sukcesu :D
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 09 lut 2007, 20:18

Ja też nie wiem gdzie leży ten sekret. Nasze dyski zjadły równiez krewetki filtrujace ok 7 cm!!!. Nie dobrały sie tylko do amanek.

Basia Gajowa

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Re: Zeby krewetki wytrzymały z dyskami

Post autor: J-23 » 09 lut 2007, 20:46

jucha pisze:Mam pyatnko do kolegów którzy z powodzeniem trzymają z paletami krewetki karłowate: jak wy to robicie, że wasze rybki nie zjadają tych słodkich kreweci?
No to ja w takim razie mam pytanie: jak ty to robisz ze dyski wyzeraja ci krewetki co do sztuki?? Moze krewetki nie maja sie gdzie schowac przed rybami, moze wpuszczasz jednorazowo 5 sztuk do stada glodnych dyskow, moze.....Naprawde nie mam pojecia.
Zrob gdzies w kacie akwarium dzungle z paprotki ceratopteris, heterantery albo limnofili wodnej. Dzungla powinna byc na tyle gesta zeby zaden dysk nie mial szans w nia wplynac. Wpusc tam jednorazowo ze 30 w miare podrosnietych krewetek. Karm w tym czasie dyski do syta. I czekaj az z trzydziestu krewetek zrobi sie 330. Najlatwiej pojdzie ci z red cherry, babaulti sa IMO mniej plodne i glupsze tzn bardziej podatne na zakonczenie zywota w charakterze przekaski.
J-23

jucha
junior
junior
Posty: 85
Rejestracja: 17 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Bytom
Kontaktowanie:

Post autor: jucha » 09 lut 2007, 21:16

No właśnie cały ból polega na tym, że moje ryby to istne Szerloki Holmes'y. Włażą w limnophile aquatice i heteranthere i szukają.... i szukają..... nie pływją spokojnie, bo większość czasu czegoś szukają? Karmię je z 10 razy na dzień. Czasem częściej! A one non stop są głodne :roll: Pożytek z tego taki, że przynajmniej ładnie rosną.
We wtorek drugie podejście z 20 sztukami, zrobiłam im więcej kryjówek z korzeni. Mam nadzieję, że coś pomoże :(

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4162
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 09 lut 2007, 21:49

U mnie też krewetki ginęły i giną w kilka godzin, góra 2 dni po wpuszczeniu 20 krewetek do 9 palet znikało, a jest mnóstwo kryjówek, naprawdę baniak zarósł zielem. Nie ma znaczenia czy wpuszczam za dnia czy nocą. 3 próby zapuszczenia krewetek w obecnym baniaku, ze 2 próby w poprzednim, wszystkie miałem bez sukcesu. Myślę, że to dlatego, że paletki były tam pierwsze, znają każdy kąt baniaka, reagują na wszystko co wsypywane i spada z tafli, a krewetki po wpuszczeniu jak głupie w toni pływają, aż się proszą o pożarcie. Poza tym kupowałem 20 sztuk plus gratisy, czyli 22 krewecie to za mało było. Kolejny powód to wpuszczałem zbyt małe i młode krewcie, są łatwiejszym kąskiem, i jeszcze głupsze, otosek je przepłoszy i prosto w palety pysk wieją przed małym neonem. Karmię dyski siekanymi krewetkami koktajlowymi, to pewnie też ma wpływ, że lubią ten smak w pysku, choć moje dyski jedzą wszystko, nawet rzęsę wodną wcinają, myślałem że sporadycznie, ale ostatnio przy wyrywaniu lotosa, jak masa rzęsy poszła w toń po całym baniaku, zobaczyłem i oniemiałem, jak granulat łykały zieleninę, szczególnie samce.
Wziąłem się na spoób i teraz krewetki zaczynam hodować oddzielnie, w kwarantannowym baniaku mam po raz 4ty 20kę red chery z jakimiś tej samej wielkości nie znanej maści ale przezroczystymi z biała tarczą, plamą na grzbiecie, ponoć się krzyżują wzajemnie, jak będzie ich setka, i będą spore, tak ponad 1cm, to przeniosę do baniaka, zobaczymy. 5 już od tygodnia nosi jaja pod odwłokami, a kupowałem maluśkie, 2 wylinki może 3 i już się chcą rozmnażać po 2 tygodniach.
Czekam, a w akwarystyce cierpliwość wskazana, może się uda kiedyś zapuścić krewetki w ogólnym.
Jak nie uda się, to jedni hodują doniczkowca, ja będę krewcie, póki kwarantannowy nie będzie do czegoś potrzebny, przynajmniej nie stoji pusty.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 09 lut 2007, 23:12

Podpiszę się pod wypowiedzią J-23 , mam pytanie jaki jest wlot filtra bo kiedy nie miałem na nich gąbki to zdarzało się że w filtrze (otwierany do kontroli ) jest kilkadziesiąt martwych sztuk

Awatar użytkownika
Bogdan
zarząd pkmd
Posty: 5568
Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
Kontaktowanie:

Post autor: Bogdan » 09 lut 2007, 23:28

cocoloco pisze:Podpiszę się pod wypowiedzią J-23 , mam pytanie jaki jest wlot filtra bo kiedy nie miałem na nich gąbki to zdarzało się że w filtrze (otwierany do kontroli ) jest kilkadziesiąt martwych sztuk
Trzeba także uważać na młode krewetki ,których dużo jest właśnie na tych gąbkach.
Przy płukaniu można ich sporo zniszczyć.

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 09 lut 2007, 23:42

jucha pisze: nie pływją spokojnie, bo większość czasu czegoś szukają? Karmię je z 10 razy na dzień. Czasem częściej! A one non stop są głodne :roll: Pożytek z tego taki, że przynajmniej ładnie rosną.
To znaczy ze masz mlodziez- a to zasadniczo zmienia postac rzeczy. Moja mlodziez wyrywa mi zarlo prosto z reki, jedza wszystko i w kazdych ilosciach. Nawet mi do glowy nie przyszlo zeby w jednym zbiorniku z nimi umiescic jakiekolwiek zywe stworzenie. Z doroslymi rybami jest zupelnie inaczej- nawet nad najwiekszym przysmakiem maja zwyczaj podebatowac, zastanowic sie czy naprawde warto, troche popluc...jak zjedza krewetke to najczesciej dlatego ze lezie/plywa tam gdzie jej nie wolno. Polowania robia tylko wtedy gdy sa glodne- a mlode wlasciwie ciagle sa glodne.
Moze jednak poczekaj az twoje ryby podrosna i nabiora lepszych manier? A do tego czasu zwiekszaj poglowie krewetek w osobnym zbiorniku. Wystarczy nawet 20-litrowy sloik.
J-23

Awatar użytkownika
stanpiter
członek PKMD
Posty: 3276
Rejestracja: 13 sty 2005, 12:38
Imie i Nazwisko: Piotr Stanaszek
Lokalizacja: Maków Podhalański

Post autor: stanpiter » 10 lut 2007, 06:11

[/quote]
Moze jednak poczekaj az twoje ryby podrosna i nabiora lepszych manier? A do tego czasu zwiekszaj poglowie krewetek w osobnym zbiorniku. Wystarczy nawet 20-litrowy sloik.
J-23[/quote]

Myślę że jak nauczyły się żreć krewetki, a na dodatek im smakują, to na starość nic się nie poprawi w myśl zasady - co się Jaś nauczył, to Jan będzie umiał :wink:

jucha
junior
junior
Posty: 85
Rejestracja: 17 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Bytom
Kontaktowanie:

Post autor: jucha » 10 lut 2007, 20:20

cocoloco pisze:Podpiszę się pod wypowiedzią J-23 , mam pytanie jaki jest wlot filtra bo kiedy nie miałem na nich gąbki to zdarzało się że w filtrze (otwierany do kontroli ) jest kilkadziesiąt martwych sztuk
Wlot filtra jest obłozony, więc nie ma szans żeby krewetki do niego właziły.
Co do wieku rybek to masz rację J-23 to jeszcze młodziki zaledwie 15 cm i rzeczywiście non stop są glodne. Atakuja wszystko co znajdzie się w akwarium :(

Pujdę za waszą radą :D
Mam takie może trochę głupie pytanie. Czy to akwa dla krewetek ma fukncjonować jak normalny zbiornik z grzalka i filtrem czy tylko grzałka wystarczy? Przepraszam ale nie mam zielonego pojęcia jak chodowac krewetki w oddzielnym zbiorniku poza 'funkcjonującym" baniakiem :( .
A bardzo bym chciała mieć krewecie.

wiesiek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 508
Rejestracja: 07 kwie 2006, 09:12
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wiesiek » 20 lut 2007, 12:30

jucha pisze: ........ Mam takie może trochę głupie pytanie. Czy to akwa dla krewetek ma fukncjonować jak normalny zbiornik z grzalka i filtrem czy tylko grzałka wystarczy? Przepraszam ale nie mam zielonego pojęcia jak chodowac krewetki w oddzielnym zbiorniku poza 'funkcjonującym" baniakiem :( .
A bardzo bym chciała mieć krewecie.
To poczytaj na: http://www.akwaria.pl/krewetki/neocarid ... e_red.html
a później ewentualnie uzupełnij wiadomości na : http://krewetki.tvkg.net/index.php

ireksz
senior
senior
Posty: 170
Rejestracja: 30 paź 2006, 03:28
Lokalizacja: new york
Kontaktowanie:

Post autor: ireksz » 22 lut 2007, 05:56

Witam.Niestety moje krewetki japonskie zostaly zjedzne jak tylko wycagnolem rafe koralowa. :(

Awatar użytkownika
bqa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 273
Rejestracja: 10 gru 2004, 20:19
Imie i Nazwisko: Maciej Dziedzic
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: bqa » 22 lut 2007, 09:47

Moim red cherry jakoś udaje sie uchodzić z życiem - oczywiście pod warunkiem, że nie wychylaja sie z zielska ;). Ale fakt faktem, że wystarczy, żeby jakaś niewybarwiona jeszcze (czytaj do około 1cm długości) wychyliła sie z krzaków i.... mamy "Szczęki X" ;)

Odpowiedz

Wróć do „Akwarystyka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości