ARMAGEDON w akwa
Moderator: Sylwek
ARMAGEDON w akwa
Hej, hej
Mam nie lada problem i proszę o pomoc.
Próbowałam na innych forach, ale nikt nie może za bardzo zidentyfikować glona. Nawet na forach związanych z roślinami akwarystycznymi nic........ u nich ten rodzaj jest prawie nieznany.
Otóż:
Jest to w pierwszym stadium galaretka, przeźroczysta, porastająca korzeń i roślinki. Następnie rośnie i zmienia zabarwienie na brazowiejące. Po wyciągnięciu korzenia i ścieraniu szlamu mechanicznym sposobem, ciemnieje jeszcze bardziej.
Po ostatnim oczyszczeniu nie było mnie w domu 9 dni - rybcie były karmione przez osobę związaną ze zwierzakami - i to coś przybrało rozmiary tragedii. Falujące włosu o brązowawym zabarwieniu, porastające wszystko, mawet coś jest na szybach a nigdy tam nic nie było.
Teraz trochę o akwa:moje akwa ma 126l,
obsada: 5 małych paletek żywiących się sercami wołowymi z dodatkami (czekają już na nowy domek ok 250l), roślinki wolno rosnące 5 szt. , w tym 4 szt anubias barterie ver.angustifolio, korzeń, oświetlenie 2x18W oceanic light, oceanic colour,włączane w godzinach 7-11, 16-22
napowietrzanie 24h, filtracja 24h filtr kubełkowy tetratec 700
parametry:
kh 3
gh 10
ph 7,0
podmiany co 7 dni 30%, a ostatnio 50% - woda kranowa odstana z dodatkiem aqua safe tetry
nie mam nawożenia CO2, ani filtra RO (w drodze), nawoziłam przy podmianach Planta Gainer (aqua art) wg. instrukcji.
Dysponuję zdjęciami ale są o dużej rozdzielczości i nie mogę ich umieścić na forum, pięknie wyglądają te włosy. ........Jesli ktoś chce fotki mogę dosłać proszę o adres i o pomoc. To dla mnie ogromny problem, walczę i sił mi brak.
Mam nie lada problem i proszę o pomoc.
Próbowałam na innych forach, ale nikt nie może za bardzo zidentyfikować glona. Nawet na forach związanych z roślinami akwarystycznymi nic........ u nich ten rodzaj jest prawie nieznany.
Otóż:
Jest to w pierwszym stadium galaretka, przeźroczysta, porastająca korzeń i roślinki. Następnie rośnie i zmienia zabarwienie na brazowiejące. Po wyciągnięciu korzenia i ścieraniu szlamu mechanicznym sposobem, ciemnieje jeszcze bardziej.
Po ostatnim oczyszczeniu nie było mnie w domu 9 dni - rybcie były karmione przez osobę związaną ze zwierzakami - i to coś przybrało rozmiary tragedii. Falujące włosu o brązowawym zabarwieniu, porastające wszystko, mawet coś jest na szybach a nigdy tam nic nie było.
Teraz trochę o akwa:moje akwa ma 126l,
obsada: 5 małych paletek żywiących się sercami wołowymi z dodatkami (czekają już na nowy domek ok 250l), roślinki wolno rosnące 5 szt. , w tym 4 szt anubias barterie ver.angustifolio, korzeń, oświetlenie 2x18W oceanic light, oceanic colour,włączane w godzinach 7-11, 16-22
napowietrzanie 24h, filtracja 24h filtr kubełkowy tetratec 700
parametry:
kh 3
gh 10
ph 7,0
podmiany co 7 dni 30%, a ostatnio 50% - woda kranowa odstana z dodatkiem aqua safe tetry
nie mam nawożenia CO2, ani filtra RO (w drodze), nawoziłam przy podmianach Planta Gainer (aqua art) wg. instrukcji.
Dysponuję zdjęciami ale są o dużej rozdzielczości i nie mogę ich umieścić na forum, pięknie wyglądają te włosy. ........Jesli ktoś chce fotki mogę dosłać proszę o adres i o pomoc. To dla mnie ogromny problem, walczę i sił mi brak.
Re: ARMAGEDON w akwa
Prawdopodobnie sinice- byc moze z rodzajy Lyngbya (zgadzaja sie opis i kolor). Paskudne, trudne do usuniecia i toksyczne dla ryb.
J-23
PS. Wlasnie ogladam zdjecia. Dla pewnosci wartoby wlozyc to pod mikroskop ale na 99% to sinica, na 90% Lyngbya.
J-23
PS. Wlasnie ogladam zdjecia. Dla pewnosci wartoby wlozyc to pod mikroskop ale na 99% to sinica, na 90% Lyngbya.
Ostatnio zmieniony 11 maja 2007, 18:51 przez J-23, łącznie zmieniany 1 raz.
Pardon za obsuwę czasową, ale burze w takich wioseczkach jak moja kończą się intensywna pracą dla elektryków
Zdjątka, zmniejszyłem, ale wciąż spore i niosące dużo informacji:
Imo chłopaki nie mają racji, ale strzelali "w ciemno". Opowiedz, Kinga, co to znaczy "Planta Gainer wg instrukcji". Przerabiałem ten nawóz bardzo intensywnie i takie coś tez wyhodowałem
Rafał
Zdjątka, zmniejszyłem, ale wciąż spore i niosące dużo informacji:
Imo chłopaki nie mają racji, ale strzelali "w ciemno". Opowiedz, Kinga, co to znaczy "Planta Gainer wg instrukcji". Przerabiałem ten nawóz bardzo intensywnie i takie coś tez wyhodowałem
Rafał
- rafdisc
- entuzjasta
- Posty: 554
- Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontaktowanie:
Prawdopodobnie w grę wchodzi przekarmianie rybek-widzę nie dojedzone resztki pokarmu. Zawsze lepiej zostawic rybki na kilka dni bez opieki niż dawac babci , sąsiadce rybki pod opiekę. A efekty są takie albo podobne.rybcie były karmione przez osobę związaną ze zwierzakami
Ps. W instrukcji Planta Garnier jest też napisane, żeby zmniejszac dawkę jesli w zbiorniku jest mało roślin. Zawsze polecam zacząc od połowy zalecanej dawki.
- DISPAR
- entuzjasta
- Posty: 483
- Rejestracja: 11 gru 2004, 13:47
- Imie i Nazwisko: Dariusz Łupiński
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Łosice
- Lokalizacja: Łosice
- Kontaktowanie:
Jestem za tym co napisał szulcik, że jest to wina żle spreparowanego korzenia który gnijąc pozwala rosnąć na sobie jakiejś formie glona. W tej chwili powinnaś porządnie go wygotować lub nawet usunąć z akwarium na jakiś czas (wrzuć go do jakiegoś pojemnika z wodą mocno nasoloną) a pozostałe w akwarium resztki glonu usuń ręcznie z mocnym filtrowaniem mechanicznym i częstym wypłukiwaniem filtra żeby pozbyć się jak najwięcej tego świństwa z akwarium. Jak już to opanujesz pomyśl wtedy o ponownym wygotowaniu korzenia lub zmień go na inny.
P.S. Jeśli jest to sinica tak jak pisze J-23 to ja bym pozbył się tego chemicznie.
P.S. Jeśli jest to sinica tak jak pisze J-23 to ja bym pozbył się tego chemicznie.
Szulcik
Rafał
rafdisc
DISPAR
Rafał, bardzo dziękuję Ci za pomoc w zamieszczeniu fotek, ja nie jestem na tyle biegła i nie wiedziałam jak je mogę zmniejszyć, a mniejszych nie mogłam cyknąć ponieważ byłam już w trakcie "wykańcznia" szkodnika. Dziękuję Ci.
Jesli ktoś spotkał się już z takimi wykwitami proszę o dalsze rady, może coś pozytywnego z tego wyniknie.
Kinga
Kinga
Korzeń jest niestety ze sklepu, ale w trakcie wczorajszego sprzątania oczyściłam go mechanicznie i gotowałam 5 godzin.A ten korzeń to preparowany samemu czy ze sklepu?
Rafał
Jest na nim opis który mówi że należy dodać go w ilości 2ml (jedno naciśnięci dozownika) na 10 litrów podmienianej wody. Stosowałam się do tych wskazówek.co to znaczy "Planta Gainer wg instrukcji". Przerabiałem ten nawóz bardzo intensywnie i takie coś tez wyhodowałem
rafdisc
Z całym szcunkiem ale na mojej butelce nie ma takiej dopiski. Za to jest taki tekst: "zalecamy używania sugerowanych dawek", "stosowany zgodnie z zaleceniami stymuluje wzrost roślin wyższych, hamując w ten sposób wzrost glonów" Jak widać na zdjęciach może moje glony to rośliny wyższe w hierarchi, niż roślinki zwyczajowo stosowane:lol:W instrukcji Planta Garnier jest też napisane, żeby zmniejszac dawkę jesli w zbiorniku jest mało roślin. Zawsze polecam zacząc od połowy zalecanej dawki.
DISPAR
Może i tak jest, wzięłam się za niego i kto wie czy nie skończy w solance, jesli i bez niego coś takiego się pojawi to dopiero będzie zagadka.Jestem za tym co napisał szulcik, że jest to wina żle spreparowanego korzenia który gnijąc pozwala rosnąć na sobie jakiejś formie glona.
Rafał, bardzo dziękuję Ci za pomoc w zamieszczeniu fotek, ja nie jestem na tyle biegła i nie wiedziałam jak je mogę zmniejszyć, a mniejszych nie mogłam cyknąć ponieważ byłam już w trakcie "wykańcznia" szkodnika. Dziękuję Ci.
Jesli ktoś spotkał się już z takimi wykwitami proszę o dalsze rady, może coś pozytywnego z tego wyniknie.
Kinga
Kinga
http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... 24&start=0szpilka pisze: Jesli ktoś spotkał się już z takimi wykwitami proszę o dalsze rady, może coś pozytywnego z tego wyniknie.
J-23
Spreparowałam korzeń, wymieniłam 70% wody, wszystko co było nie do wyczyszczenia wywaliłam, np.taką makietę imitującą skałki. Podmianki mam zamiar robić regularnie co 3 -4 dni 30%, parametry są w normie. Czekam, ale wiecie co jest najgorsze, że nikt nie jest w stanie stwierdzić co to za glon...bez tego walka czasem jest jak walka z wiatrakami, idziesz na nie ale broń jakby nie ta. Zresztą pacjentowi bez diagnozy też nie wiedziałabym co podać................
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości