Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

Witam posiadam korzenie chyba te japońskie już nie pamiętam były długo nie używane, czy powinienem je jakoś ponownie przygotować przed włożeniem do akwa ? Lezaly w szopce na dworze nie wiem czy je ponownie wygotować ?

Co Ci szkodzi

Tytuł posta bardzo dwuznaczny...
Ja tam bym nie wygotowywał

slawekjul pisze:Tytuł posta bardzo dwuznaczny...

Faktycznie nawet nie zwrucilem uwagi.

ja nigdy korzeni japońskich nie gotowałem, a mam ich trochę i nic się z nimi nie dzieje ... tak jak przyszły poleciały do akwarium.
niektóre mają już 3 lata, najnowsze niecały rok, ale nie widać różnicy.

Tom, swietnie to wyglada.
Tak troszeczke na temat. Zauwazylem ze korzen dlugo gotowany szybciej tonie.
I co wy na to?

Hmm mam też z jednym korzeniem problem bo ciągle pływa jakieś 8 dni go mocze i nic a inny już zatonął chyba go przybije . Nie miałem wcześniej korzeni więc nie wiem ale może Tom będzie wiedział .

U mnie nawet kompletnie wysuszone na wiór korzenie japońskie po 2 dniach w akwarium zatonęły.
Jak nie tonie po kilku dniach, to raczej nie jest korzeniem japońskim.
Czasem jak się ma pecha, można kupić korzeń, co nawet po miesiącu moczenia nie zatonie.
Korzenie japońskie jednak mają tę zaletę właśnie, że oprócz bardzo ciekawych kształtów szybko nasiąkają i toną.
Jedyne co mogę doradzić, to cierpliwość, powinien z czasem zatonąć.
jak brak cierpliwości, to zamocować ciężarek kamienny żyłką.

No to napewno nie jest japoński ale mam nadzieję że zatonie kiedyś.

Aaaaatam, wez dwie setki i go przybij do dna
Mozesz uzyc kamienia, jak rowniez przyssawek, tylko mocnych.