Strona 2 z 5

Re: 2 000 l dla altumów

: 11 gru 2013, 18:42
autor: AlexB47
Bluszcze genialnie nadają się do hydroponiki. Z czasem zachowują się jak chwasty i trzeba ostro przycinać, bo zamordują inne zielsko. Na poniższej fotce widać, jak bluszcz opanował prawie całe okno. W środku okna mocno opalił się na słońcu, bo za mocno chciał wyjść przez szybę. W lewym górnym rogu nie poddaje się bazylia. Inne roślinki nie dopchały się do okna.

Obrazek

Bazylia - kolejna świetna roślinka do filtracji hydroponicznej. Ma jedną wadę - jak już korzenie wylazą z koszyka, to tak się rozrastają, że blokują przepływ wody, nie nadaje się więc do NFT. Świetnie się za to sprawdza w metodzie chinampas. Na fotce widać, jak z ziółka kupionego w Biedronce zrobił się krzew :D :

Obrazek

Roman, eksperymentuj - hydroponika naprawdę działa :D

Re: 2 000 l dla altumów

: 11 gru 2013, 20:54
autor: Speedy
Witam,
siedzę trochę w temacie "Flory" więc mam kilka sprostowań (uwag) do odpowiedzi AlexB47...
(zaznaczyć muszę, że bez odrobiny złośliwości - Alex :wink: )

- Roślina o którą pytał Roh i którą Ty prezentowałeś to Cissus alata (cisus rombolistny) - roślina z Meksyku, tropik - pokojowa, pnącze, blisko spokrewniona z winoroślą i daleko jej do bluszczu, która to nazwa zarezerwowana jest dla rodzaju Hedera sp.

-
AlexB47 pisze:Z rododendronem nie, choć na jakimś zagranicznym forum widziałem różaneczniki w hydroponice. Lubią kwaśną wodę,
- Rhododendron uprawiany w Europie to roślina gruntowa, więc trudno mi wyobrazić sobie jej hodowlę w hydroponice akwarystycznej (w warunkach domowych - pomijając wielkość do jakiej dorasta), chyba, że w hydroponice stosowanej do oczek wodnych. Różanecznik (potoczna nazwa) lubi kwaśną glebę a nie kwaśną wodę. Nie znosi skrajnych warunków uprawy tzn. miejsc nadmiernie suchych lub wilgotnych. Owszem lepiej rośnie w miejscach wilgotnych i zacienionych ale bez przesady.

Skoro jesteś na tym Forum Adwokatem upraw hydroponicznych w akwarystyce, powinieneś wspomnieć o substancjach allelopatycznych wydzielanych przez korzenie roślin wyższych.
Jeśli uwzględnić ten aspekt - to hydroponika akwarystyczna z wykorzystaniem roślin nie jest to końca "cacy", uogólniając - nie wszystkie rośliny nadają się bezgranicznie do upraw hydroponicznych stosowanych w akwarystyce, choćby ze względu na nie wyjaśniony wpływ owych roślin ( a ściślej pisząc tego co wydzielają korzenie) na rozwój ryb ( jak wiesz jest to proces długotrwały).
Przepraszam za mój "mentorski" - pierwszy post.
Pozdrawiam
Speedy

Re: 2 000 l dla altumów

: 12 gru 2013, 06:52
autor: roh
Speedy pisze:Witam,
siedzę trochę w temacie "Flory" więc mam kilka sprostowań (uwag) do odpowiedzi AlexB47...
(zaznaczyć muszę, że bez odrobiny złośliwości - Alex :wink: )

- Roślina o którą pytał Roh i którą Ty prezentowałeś to Cissus alata (cisus rombolistny) - roślina z Meksyku, tropik - pokojowa, pnącze, blisko spokrewniona z winoroślą i daleko jej do bluszczu, która to nazwa zarezerwowana jest dla rodzaju Hedera sp.

-
AlexB47 pisze:Z rododendronem nie, choć na jakimś zagranicznym forum widziałem różaneczniki w hydroponice. Lubią kwaśną wodę,
- Rhododendron uprawiany w Europie to roślina gruntowa, więc trudno mi wyobrazić sobie jej hodowlę w hydroponice akwarystycznej (w warunkach domowych - pomijając wielkość do jakiej dorasta), chyba, że w hydroponice stosowanej do oczek wodnych. Różanecznik (potoczna nazwa) lubi kwaśną glebę a nie kwaśną wodę. Nie znosi skrajnych warunków uprawy tzn. miejsc nadmiernie suchych lub wilgotnych. Owszem lepiej rośnie w miejscach wilgotnych i zacienionych ale bez przesady.

Skoro jesteś na tym Forum Adwokatem upraw hydroponicznych w akwarystyce, powinieneś wspomnieć o substancjach allelopatycznych wydzielanych przez korzenie roślin wyższych.
Jeśli uwzględnić ten aspekt - to hydroponika akwarystyczna z wykorzystaniem roślin nie jest to końca "cacy", uogólniając - nie wszystkie rośliny nadają się bezgranicznie do upraw hydroponicznych stosowanych w akwarystyce, choćby ze względu na nie wyjaśniony wpływ owych roślin ( a ściślej pisząc tego co wydzielają korzenie) na rozwój ryb ( jak wiesz jest to proces długotrwały).
Przepraszam za mój "mentorski" - pierwszy post.
Pozdrawiam
Speedy
Post rzeczywiście mentorski, jeżeli jesteś mocarz w temacie to po prostu napisz jakie rośliny twoim zdaniem najlepiej nadają sie do hydroponiki. Te informacje nic nie mówią o poprawie hodowli hydroponicznej, tylko o jej szkodliwości. Chyba nie wszystkie rośliny wydzielają jakieś tam związki do wody.

Re: 2 000 l dla altumów

: 12 gru 2013, 08:20
autor: Speedy
roh pisze:Post rzeczywiście mentorski
Taki mi wyszedł i nie mam zamiaru wymądrzać się...
roh pisze: jeżeli jesteś mocarz w temacie
Może jestem ale w temacie dendroflory...

Nie zajmuję się hydroponiką akwarystyczną i nie jestem absolutnie jej przeciwnikiem.
Naświetlić chciałem zjawisko z jakim spotkać się można w świecie roślin wyższych. Uwzględniając aspekt allelopatii uważam, że należy "oddzielić" uprawę hydroponiczną roślin od uprawy hydroponicznej roślin stosowanej w akwarystyce. Czytaj uważnie posty bo nie napisałem, że hydroponika akwarystyczna jest z gruntu złym rozwiązaniem lecz wspomniałem o zjawisku które może - choć nie musi - mieć wpływ na rozwój ryb...

Re: 2 000 l dla altumów

: 12 gru 2013, 09:56
autor: _TOM_
Speedy pisze:
roh pisze:Post rzeczywiście mentorski
Taki mi wyszedł i nie mam zamiaru wymądrzać się...
roh pisze: jeżeli jesteś mocarz w temacie
Może jestem ale w temacie dendroflory...

Nie zajmuję się hydroponiką akwarystyczną i nie jestem absolutnie jej przeciwnikiem.
Naświetlić chciałem zjawisko z jakim spotkać się można w świecie roślin wyższych. Uwzględniając aspekt allelopatii uważam, że należy "oddzielić" uprawę hydroponiczną roślin od uprawy hydroponicznej roślin stosowanej w akwarystyce. Czytaj uważnie posty bo nie napisałem, że hydroponika akwarystyczna jest z gruntu złym rozwiązaniem lecz wspomniałem o zjawisku które może - choć nie musi - mieć wpływ na rozwój ryb...
Wszystko fajnie, o zagrożeniach trzeba informować, tylko fajnie, jak na tym forum poznalibyśmy nazwy, listę, roślin, które w hydroponice akwarystycznej mogą szkodzić, by czytelnicy mogli uniknąć stosowania tych roślin.
Wtedy poruszony temat szkodliwości można by uznać za głębiony, a rady i przestrogi przedstawione.
Inaczej straszymy akwarystów, czymś, co tak naprawdę być może nie jest warte poruszenia, bo na przykład szkodzą tylko 2 rośliny, w dodatku mało popularne i w Polsce prawie nie dostępne? A może 102 rośliny, w tym jedna najpopularniejsza w hydroponikach?
Fajnie, jak ktoś by ten temat był w stanie rozwinąć. Może jakiegoś botanika poszukajmy wśród znajomych?

Re: 2 000 l dla altumów

: 12 gru 2013, 21:59
autor: roh
Speedy pisze:
roh pisze:Post rzeczywiście mentorski
Taki mi wyszedł i nie mam zamiaru wymądrzać się...
roh pisze: jeżeli jesteś mocarz w temacie
Może jestem ale w temacie dendroflory...

Nie zajmuję się hydroponiką akwarystyczną i nie jestem absolutnie jej przeciwnikiem.
Naświetlić chciałem zjawisko z jakim spotkać się można w świecie roślin wyższych. Uwzględniając aspekt allelopatii uważam, że należy "oddzielić" uprawę hydroponiczną roślin od uprawy hydroponicznej roślin stosowanej w akwarystyce. Czytaj uważnie posty bo nie napisałem, że hydroponika akwarystyczna jest z gruntu złym rozwiązaniem lecz wspomniałem o zjawisku które może - choć nie musi - mieć wpływ na rozwój ryb...
Kurcze, ja nie miałem zamiaru Cię atakować.
Po prostu nie chcę Cię puścić. Powiedz mi po co ja mam wertować tomy książek botanicznych skoro Ty masz wiedzę i się ze mną podzielisz tutaj, a ja będę miał bezpieczną, zwierzętom, uprawę roślin hydroponicznych i będę Ci za to wdzięczny jak nie wiem co :!: :!: :!: . Jestem pewien, że nie tylko ja.
Pisz chłopie ile masz w zanadrzu, Możesz nawet założyć nowy wątek, gdyż ten jest Alexa, a my mu tu lekko śmiecimy.

Re: 2 000 l dla altumów

: 12 gru 2013, 22:39
autor: DISPAR
Z postu speedego dowiedzieliśmy się, że alex zna się na hydroponice ale na roślinach to już niekoniecznie :D

Re: 2 000 l dla altumów

: 17 gru 2013, 19:56
autor: AlexB47
- Roślina o którą pytał Roh i którą Ty prezentowałeś to Cissus alata (cisus rombolistny) - roślina z Meksyku, tropik - pokojowa, pnącze, blisko spokrewniona z winoroślą i daleko jej do bluszczu, która to nazwa zarezerwowana jest dla rodzaju Hedera sp.
Tu mnie wyprostowałeś, dzięki. Byłem przekonany, że to jeden z gatunków Hedera.
Rhododendron uprawiany w Europie to roślina gruntowa, więc trudno mi wyobrazić sobie jej hodowlę w hydroponice akwarystycznej (w warunkach domowych - pomijając wielkość do jakiej dorasta),
Wiem, że jest to różanecznik i ku przestrodze wrzuciłem Romanowi link do stron, na których widać, że różanecznik bywa drzewem.
Różanecznik (potoczna nazwa) lubi kwaśną glebę a nie kwaśną wodę. Nie znosi skrajnych warunków uprawy tzn. miejsc nadmiernie suchych lub wilgotnych. Owszem lepiej rośnie w miejscach wilgotnych i zacienionych ale bez przesady.
I tu Cię mam :D . Sprawdzałeś to w warunkach akwaponiki? Wraz z żoną cały czas eksperymentujemy. Słyszałeś może o uprawie ziemniaków w hydroponice? Jeżeli nie, poczytaj sobie ten artykuł:

http://www.akwariumonline.pl/viewtopic. ... 2264#p2264
Skoro jesteś na tym Forum Adwokatem upraw hydroponicznych w akwarystyce, powinieneś wspomnieć o substancjach allelopatycznych wydzielanych przez korzenie roślin wyższych.
Wszystko fajnie, o zagrożeniach trzeba informować, tylko fajnie, jak na tym forum poznalibyśmy nazwy, listę, roślin, które w hydroponice akwarystycznej mogą szkodzić, by czytelnicy mogli uniknąć stosowania tych roślin. Wtedy poruszony temat szkodliwości można by uznać za głębiony, a rady i przestrogi przedstawione.
Po prostu nie chcę Cię puścić. Powiedz mi po co ja mam wertować tomy książek botanicznych skoro Ty masz wiedzę i się ze mną podzielisz tutaj, a ja będę miał bezpieczną, zwierzętom, uprawę roślin hydroponicznych i będę Ci za to wdzięczny jak nie wiem co. Jestem pewien, że nie tylko ja. Pisz chłopie ile masz w zanadrzu
Zacytowałem tu kilka bardzo ważnych wypowiedzi różnych autorów. Nie wiem, czym są substancje alleopatyczne, więc zapowiada się kolejna nieprzespana noc i studiowanie tematu, jestem tylko budowlańcem i nie miałem pojęcia o tych substancjach - w szkole tego nie uczą :D .
Jak zgłębię temat, natychmiast zacznę sprawdzać i eksperymentować pod kątem ich wpływu na system akwaponiczny (to do _TOM_a).
"Pisz chłopie ile masz w zanadrzu". Ja też chętnie skorzystam z Twojej wiedzy.
Panowie, załóżcie proszę wątek na akwariumonline.pl w dziale Hydroponika, którego jestem opiekunem. Na tym forum chcę stworzyć sile, specjalistyczne forum dla akwarystów zainteresowanych filtracją hydroponiczną.
Z postu speedego dowiedzieliśmy się, że alex zna się na hydroponice ale na roślinach to już niekoniecznie
To prawda - rośliny, to domena mojej żony :D .

Wczoraj kolejny raz zalaliśmy zbiornik z nową aranżacją. Kilka fotek:

http://i43.tinypic.com/2dr6rtt.jpg

http://i39.tinypic.com/qx0388.jpg

P.S. Sławku, miałem w podejrzeniu tę roślinkę, kupioną w Biedronce jako bluszcz. Uprawiam winorośl i pokrój liści wydał mi się podejrzanie znajomy. Ponad trzydzieści lat temu mój pięcioletni synek narobił rabanu w ogrodzie krzycząc:
- Tato, zobacz, jaki wielki ogór znalazłem !!!
Podbiegłem i zobaczyłem zwykłą dynię. Dopiero wtedy dotarło do mnie, że dzieci mają proste skojarzenia, a mnie zajęło to ładnych parę lat by skojarzyć, że obie rosliny są blisko spokrewnione :D

Re: 2 000 l dla altumów

: 21 gru 2013, 16:47
autor: Speedy
Witaj,
niestety pożytku z mojej wiedzy mieć nie będziesz, z prostej przyczyny nie "siedzę w tropikalnych roślinach", a sama akwaponika jest i będzie mi daleka (nie wnikając w jej bezsprzeczną skuteczność w redukcji NO3), choćby ze względu na dodatkowe koszty związane z doświetlaniem roślin odpowiednimi pod względem parametrów źródłami światła.
Jedynym rozsądnym rozwiązaniem dla przyszłych i obecnych zwolenników tej metody jest moim zdaniem utworzenie wątku "foto-zielnik" i umieszczania w nim zdjęć (opisu) stosowanych w tej uprawie gatunków/odmian roślin.

Re: 2 000 l dla altumów

: 21 gru 2013, 17:38
autor: AlexB47
niestety pożytku z mojej wiedzy mieć nie będziesz, z prostej przyczyny nie "siedzę w tropikalnych roślinach"
Z tym jest duży problem. Współpracuję z doświadczonym specjalistą od roślin uprawianych w rolnictwie i znawcą optymalnyego zestawu nawozów naturalnych dla poszczególnych gatunków. Skład nawozu rybiego zależy od podawanego pokarmu i jest łatwy do zbadania. Niestety, Pan Jan Grabowski jest w stanie wskazać rośliny uprawne, których wymagania zgodne są ze składnikami rybiego nawozu ale podobnie jak Ty, nie ma pojęcia o roślinach tropikalnych. Może znasz kogoś, kto się na nich zna? Dla mnie taki kontakt będzie bezcenny.
sama akwaponika jest i będzie mi daleka (nie wnikając w jej bezsprzeczną skuteczność w redukcji NO3), choćby ze względu na dodatkowe koszty związane z doświetlaniem roślin odpowiednimi pod względem parametrów źródłami światła.
Tu się trochę mylisz - akwaria akwaponiczne powinny być ustawione w oknie - oświetlenie jest za darmo. Temat z powodzeniem ćwiczymy z żoną od trzech lat. Jeżeli jednak nie ma możliwości ustawienia zbiornika w oknie, znaleźliśmy najnowszy produkt firmy Fluwal - akwarystyczną lampę ledową dedykowaną dla roślin, LED Aqualife & Plant Full Spectrum P 36 (od wtorku mamy ją jako pierwsi w Polsce, do dziś są trzy egzemplarze). Wygląda to tak:

Obrazek
Obrazek

Zobaczymy, czy roślinki ją polubią :D

Re: 2 000 l dla altumów

: 21 gru 2013, 18:50
autor: Andrzej454
Okropnie jestem ciekawy jak ta lampa się sprawdzi.

Re: 2 000 l dla altumów

: 22 gru 2013, 10:24
autor: roh
Alex masz ją w domu. Podaj długość lampy. Wyczytałem 36-46". Cena jest bardzo atrakcyjna . Coś około 50 dolarów plus koszt wysyłki to całkiem znośnie jak za 36 W mocy zamiennej na 300-350W światła To dość dużo luxów, no i bardzo interesujące jak długo ledy utrzymają to spekrum światła.

Re: 2 000 l dla altumów

: 22 gru 2013, 19:38
autor: AlexB47
Podaj długość lampy
86 cm po zdjęciu rozsuwanych nóżek. Cena jest wyższa, niż podałeś - ja kupowałem po 233,86 $

Re: 2 000 l dla altumów

: 23 gru 2013, 14:28
autor: roh
czyżbyś przepłacił???
http://www.ebay.com/itm/Fluval-P36-LED- ... 1112663690
Nie zauważyłem, że to aukcja-- :cry: :cry:

Re: 2 000 l dla altumów

: 23 gru 2013, 19:15
autor: Speedy
AlexB47 pisze: Może znasz kogoś, kto się na nich zna? Dla mnie taki kontakt będzie bezcenny.
Ja znam się na doniczkowcach po japońsku "jakotako" :wink:, inni moi znajomi siedzą - jak ja - w dendrologii.
Tobie przydałaby się przede wszystkim znajomość z jakimś "Akwaponistą", który dodatkowo posiada umiejętność rozpoznawania roślin tropikalnych.