Ponowna kuracja

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
Rafal1974
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 30 maja 2012, 13:18
Imie i Nazwisko: Rafal Kłaczynski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Boguszów
Lokalizacja: Boguszów

Ponowna kuracja

Post autor: Rafal1974 » 07 cze 2012, 08:44

Witam.
Chciałbym uzyskać kilka wskazówek dotyczących ponownego leczenia paletek po przebytej wcześniej lecz niewyleczonej chorobie.

Kilka informacji o moim baniaku:
200 l otwarte z podłożem żwirowym na obrzeżach akwarium i roślinami. Część środkowa 1 cm drobnego bazaltu,
Grzałki 2 x 100W, filtracja zewnętrzna Fluval całodobowa, zewnętrzna kaskada całodobowa, wewnętrzna cyrkulacyjna (nocna) w roli natleniacza, CO2 przez 10 godzin dziennie w ilości 1 bąbelek na 2 sekundy, oświetlenie T5 4x39W Planta + DayLight
Woda pH 6,5 temp. 28C, podmiany 25l co 5 dni z jednoczesnym uzupełnieniem ubytków,
Usytuowanie - róg pokoju bez bezpośredniego oddziaływania promieni słonecznych.
W pomieszczeniu ruch mieszkańców umiarkowany - popołudniami.

Ryby

7 szt. paletek wielkości od 5 do 9 cm - osobniki młode
20 szt. neonów czerwonych
2 gibbicepsy - młode około 12 cm
2 kosiarki

Karmienie:
1. Wszelkie granulaty dla dyskowców firmy Tropical plus Sera red plus spirulina granulat
2. Co 3 dzień mięso serce wołowe miks szpinak, marchew, morszczuk plus witaminy

Objawy:
około 15 kwietnia długie, przeźroczyste, spiralne odchody
ciemnienie dwóch paletek
stopniowy brak apetytu

22.04.2012 rozpoczęcie leczenia 4g metronidazol - zminimalizowanie oświetlenia i wyłączenie CO2
temp. 32-33C
24.04. 2g metronidazol uzupełnienie dawki
27.04. wymiana 50% wody plus węgiel
28.04. wymiana 25% wody
29.04. wymiana 20% wody
30.04. usunięcie węgla i ponowna dawka 4g metronidazol
02.05. 2g metronidazol
05.05. wymiana 50% wody plus węgiel
06.05. wymiana 25% wody
07.05. wymiana 20% wody
09.05. usuniecie węgla
Koniec kuracji
Włączenie pełnego oświetlenia i dozowanie CO2

Efekty:

BRAK :(

Kolejna diagnoza:
długie, przeźroczyste, spiralne odchody
ciemnienie wszystkich paletek, chudnięcie i karłowacenie neonów
całkowity brak apetytu u Paletek

Kondycja ryb spadła, brak apetytu, wyjątkowa płochliwość - obijanie się o szyby, oranie dna, okaleczenia

Czy mogę zastosować kurację mieszaną z zastosowaniem Levamisolu 10%? i czy ta kuracja nie pogorszy sprawy?

Uważam, że przyczyna problemów z rybami jest nicień a nie jak zakładałem wcześniej wiciowiec, na który metronidazol nie działa.
Tak dla małego podkreślenia problemu paletki takie jak Teefe, Blue Diamond, Brown Snake skin są bardzo ciemne wraz z ciemnymi obwódkami oczu. Nie są chude. Zaznaczyła się mała zapadłość podbrzusza. Przyczyną choroby mogą być na zbrojniki. Od czasu kiedy je wprowadziłem do baniaka najprawdopodobniej zaczęły się u mnie problemy. Kwarantanna była zbyt uboga, wręcz minimalna, ponieważ środki na nicienia zabijają ryby zbrojnikowate. Nie chciałem ryzykować zbyt intensywną terapia chemiczną np. capifosem. Zakupiłem gibbicepsy, poniewaz miałem problem z zielonym glonem. Od tamtej pory wszystkie rośliny i osprzęt znajdujący się w baniaku jest idealnie oczyszczony. Mam nawet własna opinię, że w porównaniu do zbrojników niebieskich, gibbicepsy robią to skuteczniej, jednak tylko do czasu kiedy są małe. W późniejszym czasie nie są zainteresowane glonami a tylko tym co wrzuci hodowca do baniaka. Baniak faktycznie jest nieco za mały (w planie jest 350l). Nocna filtracja wewnętrzna włączana jest w momencie wyłączenia CO2. Wiadomo, że napowietrzanie z nawożeniem nie daje żadnych efektów, dlatego więc rekompensuję niedobory tlenu w porze nocnej właśnie tym sposobem. Jeśli chodzi o zjedzenie czegokolwiek przez ryby z dodatkiem levamisolu to graniczy wręcz z przypadkiem, kiedy np ryba łapczywie połknie pierwszy kęs. Kolejnymi kęsami już pluje i jest po kuracji. W chwili obecnej nie mam zaplecza do postawienia baniaka higienicznego, w którym mógłbym spokojnie przeprowadzić kurację. Pytanie więc? Czy lepiej usunąć na jakiś czas gibbicepsy z baniaka, czy w ogóle pozbyć się tych żarłocznych ryb?

Dołączam kilka zdjęć do postu.

Pozdrawiam wszystkich czytelników i czekam na odpowiedź.
Załączniki
IMG_2451.JPG
IMG_2451.JPG (159.45 KiB) Przejrzano 6796 razy
IMG_2430.JPG
IMG_2430.JPG (176.28 KiB) Przejrzano 6796 razy
IMG_2437.JPG
IMG_2437.JPG (153.72 KiB) Przejrzano 6796 razy
Ostatnio zmieniony 07 cze 2012, 21:33 przez Rafal1974, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Ponowna kuracja

Post autor: gajowa » 07 cze 2012, 19:03

Odłącz CO2. Dyskowcom napewno to nie służy.
Levamisol mozesz dać do wody w dawce 20 ml/100 l wody. Nie podnoś temperatury. Kuracja przez 5 dni, potem podmiana i po 7 dniach powtórka. Można jeszcze po tym czasie dać dodatkową dawke.
Ważne - ŚWIATŁO WYŁĄCZONE KOMPLETNIE PRZY LECZENIU LEVAMISOLEM
Wszystkie ryby, bez wyjątku, muszą być leczone.

Awatar użytkownika
Rafal1974
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 30 maja 2012, 13:18
Imie i Nazwisko: Rafal Kłaczynski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Boguszów
Lokalizacja: Boguszów

Re: Ponowna kuracja

Post autor: Rafal1974 » 07 cze 2012, 21:53

Dziękuję Pani za podpowiedź. Na pewno skorzystam z tej uwagi.
CO2 mam wyłączone.
Jedynym problemem będzie wyłączenie oświetlenia w zbiorniku. Muszę jednak przerzucić roślinność do innego baniaka z zainstalowanym jakimś zastępczym oświetleniem na czas kuracji ryb.
Jak wiadomo akwarystyka roślinna jest równie droga jak akwarium z samymi paletkami. Mógłby ktoś powiedzieć głośno... po co łączyć te dwa rodzaje (zupełnie odmienne) akwarystyki?
Jak każdy akwarysta szukam czegoś nowego. Tym bardziej, że przez 30 lat bawiłem się różnymi akwariami i wieloma odmianami ryb. Jednak paletki towarzyszą mi dopiero od roku i w tej dziedzinie nabieram doświadczenia. Jak to w życiu bywa... tego gorzkiego. Lepiej zapobiegać jak leczyć... w moim przypadku tego drugiego.
Postaram się podzielić moimi doświadczeniami z przeprowadzonego leczenia ryb w najbliższym czasie.
Pozdrawiam Rafał

Awatar użytkownika
Rafal1974
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 30 maja 2012, 13:18
Imie i Nazwisko: Rafal Kłaczynski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Boguszów
Lokalizacja: Boguszów

Re: Ponowna kuracja

Post autor: Rafal1974 » 10 cze 2012, 18:01

Zastosowałem levamisol w dawce, którą poleciła Pani gajowa. Neony przez dobę były pijane (pływały do góry brzuchami) ale żaden nie padł. Wszystkie ryby bardzo płochliwe i przyklejone są do dna.
Zobaczymy co będzie jutro.

Awatar użytkownika
Rafal1974
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 30 maja 2012, 13:18
Imie i Nazwisko: Rafal Kłaczynski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Boguszów
Lokalizacja: Boguszów

Re: Ponowna kuracja

Post autor: Rafal1974 » 12 cze 2012, 11:59

Witam.
Wszystkie ryby mają co raz lepszą kondycję. Powiedziałbym nawet, że u bibbicepsów wystąpiło ADHD. Odłowiłem jednego z nich, ponieważ rzuca się na współlokatorów. Neonki pływaja po całym zbiorniku i ładnie zerują. Paletki są jeszcze trochę płochliwe ale mięsko chętnie jedzą.
Chciałbym jednak zapytać...czy jest wskazane zastosowanie jakiegoś środka witaminowego (typu vibovit, A+D3, itp.) po kuracji? Oczywiście kiedy cały proces leczenia się ukończy. A może lepiej niczego takiego nie podawać?
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
roh
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2083
Rejestracja: 09 maja 2010, 21:49
Imie i Nazwisko: Roman Hadziewicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: KĘTRZYN
Lokalizacja: KĘTRZYN
Kontaktowanie:

Re: Ponowna kuracja

Post autor: roh » 13 cze 2012, 15:16

Levamisol dosyć mocno stymuluje układ nerwowy ryby (neurotoksyna). Dlatego takie a nie inne zachowanie ryb. Jeżeli dostaniesz doniczkowca albo wodzienia nasączaj go levamisolem w ilości 1 cm3 na 100 ml wody i mocz w tym pokarm żywy (doniczkowca do 30 min a wodzienia do godziny-po tym czasie padają) i karm tym ryby co 48 godzin przez 10 dni po zakończonej kuracji podanej przez Barbarę-unikniesz w ten sposób nawrotu nicienia ze spóźnionych wylęgów.
Ja się na tym nie znam ale mój pan doktor twierdzi, że obecność światła dla levamisolu jest totalnie obojętna.

Awatar użytkownika
Rafal1974
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 30 maja 2012, 13:18
Imie i Nazwisko: Rafal Kłaczynski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Boguszów
Lokalizacja: Boguszów

Re: Ponowna kuracja

Post autor: Rafal1974 » 14 cze 2012, 11:21

Witam.
Dziękuję za podpowiedź. Słyszałem, że można również podawać ochotkę, którą wcześniej nasącza się w leku. Jednak musi ona pochodzić ze sprawdzonego źródła. Najlepiej z działkowej beczki z wodą. Nie wiem czy gdziekolwiek w mieście dostanę doniczkowca (raczej hodowla własna). Dzisiaj wprowadzam do zbiornika ostatnia dawkę levamisolu. Wczoraj kontaktowałem się z zaprzyjaźnionym hodowcą, który odradził mi skutecznie trzymanie gibicepsów i neonów innesa z paletami (wręcz opierniczył za takie kombinacje :O :[ ). Zapytałem... dlaczego innesy? Odpowiedział... cyt: w porównaniu do neonów czerwonych są one mniej odporne na nicienia i raczej szybko się jego nie pozbywają (skłonności do błyskawicznych nawrotów pasożyta), zaś gibicepsy to wyjątkowo żarłoczne ryby, które żywią się nawet odchodami palet (dowód?... widoczne w zbiorniku tylko odchody gibicepsów). Podsumowując... skoro żywią się odchodami to produkują pasożyta na bieżąco i kuracje nie maja żadnego sensu. Wobec tego nie chce kolejny raz narażać moich palet i dziś będzie mała segregacja ryb w zbiorniku.
c.d.n. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Ponowna kuracja

Post autor: gajowa » 14 cze 2012, 21:02

roh pisze: Ja się na tym nie znam ale mój pan doktor twierdzi, że obecność światła dla levamisolu jest totalnie obojętna.
Roman w tym wątku jest link do artykułu o levamisolu, gdzie pisze, ze jest wrażliwy na światło.

http://pkmd.pl/pl/forum/viewtopic.php?f=31&t=4074

Awatar użytkownika
roh
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2083
Rejestracja: 09 maja 2010, 21:49
Imie i Nazwisko: Roman Hadziewicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: KĘTRZYN
Lokalizacja: KĘTRZYN
Kontaktowanie:

Re: Ponowna kuracja

Post autor: roh » 16 cze 2012, 07:48

gajowa pisze:
roh pisze: Ja się na tym nie znam ale mój pan doktor twierdzi, że obecność światła dla levamisolu jest totalnie obojętna.
Roman w tym wątku jest link do artykułu o levamisolu, gdzie pisze, ze jest wrażliwy na światło.

http://pkmd.pl/pl/forum/viewtopic.php?f=31&t=4074
Basiu. Ja nie mam nic przeciwko wyłączaniu światła podczas kuracji levamisolem, ale sama zobacz -cytat z twojej wypowiedzi "Po raz pierwszy przeczytałam, że levamisol jest wrażliwy na światło!!!"
Pytam dlaczego przyjmujesz za pewnik wypowiedź gościa o, którym prawdopodobnie, niewiele wiesz.
Ja rozmawiam z ludziem, który docelowo zajmuje się rybkami(co prawda nie akwariowymi), przez ponad 30 lat i nic mu nie wiadomo na temat wpływu światła i temperatury(akwariowej) na rozkład levamisolu.
Tylko tyle.

Awatar użytkownika
Rafal1974
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 30 maja 2012, 13:18
Imie i Nazwisko: Rafal Kłaczynski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Boguszów
Lokalizacja: Boguszów

Re: Ponowna kuracja

Post autor: Rafal1974 » 16 cze 2012, 09:15

Na opakowaniu leku pisze, aby nie przechowywać go w lodówce, zużyć przez upływem 30 dni od momentu otwarcia oraz chronić przed światłem.
Co do przechowywania w chłodni nie mam zdania, skoro taki krótki termin... to substancja musi być bardzo ulotna, jeśli chodzi o światło - być może promienie słoneczne działają destrukcyjnie na skład chemiczny leku, aczkolwiek takich promieni w akwa nie ma. Sztuczne oświetlenie a słońce robi różnicę.
Tak czy owak wyłączyłem oświetlenie w pierwszych dwóch dniach kuracji, w kolejnych minimalne światło przez około 6 godz, aby nie umarły rośliny, przy kolejnej dawce leku powtórka.
Gibicepsy pojechały do zoologicznego :)
Za kilka dni koniec kuracji. Zobaczymy efekty.

Awatar użytkownika
Rafal1974
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 30 maja 2012, 13:18
Imie i Nazwisko: Rafal Kłaczynski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Boguszów
Lokalizacja: Boguszów

Re: Ponowna kuracja

Post autor: Rafal1974 » 21 cze 2012, 07:38

Witam. Tak jak obiecałem... odpisuję i stwierdzam.
Ponowna kuracja udana. Wynik bardzo pozytywny :) Dyski śmigają po akwa jak nigdy wcześniej. Widząc mnie z michą żarcia, trzęsą się z niecierpliwości.
Apetyt mają doskonały. Mam jednak nadzieję, że ta dwukrotna, podwójna kuracja nie odbije się znacznie na wzroście i kondycji ryb. Połączenie metro z lewamisolem daje dobre efekty i w przyszłości będę się tego podstawowego składu trzymał (oczywiście w ramach profilaktyki). Pytałem Państwa czy jest koniecznym zastosowanie jakichś witaminek aby jeszcze bardziej wzmocnić dyski? Proszę o poradę.
Jednocześnie bardzo proszę o opinię - od czasu pierwszej kuracji zauważyłem zwiększona ilość "pieprzu" na rybach. Czy to zjawisko występujące od tych chemicznych przejść?, czy raczej coś naturalnego i z czasem zaniknie? a może taka odmiana ryb...?
Pozdrawiam forumowiczów :)

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości