Inwazja czegoś...
Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961
Domestos
Pamiętaj że dając chemie będzie ona później wyłazic
Co się da to wrzątek i gotowanie zwłaszcza materiały porowate
Przetrwalników nie wytwarzają ale za to tysiące malutkich jajeczek odpornych na kilkudniowe wysuszenie nadmanganian flubenol i neguvon i czort wie na co jeszcze
Spróbuj aquacidem
W związku z tym że posiadają chitynowy pancerzyk będzie to dla nich bardzo dotkliwe
Pamiętaj że dając chemie będzie ona później wyłazic
Co się da to wrzątek i gotowanie zwłaszcza materiały porowate
Przetrwalników nie wytwarzają ale za to tysiące malutkich jajeczek odpornych na kilkudniowe wysuszenie nadmanganian flubenol i neguvon i czort wie na co jeszcze
Spróbuj aquacidem
W związku z tym że posiadają chitynowy pancerzyk będzie to dla nich bardzo dotkliwe
vega1 pisze: Myślałem bardziej o jakiejś typowej trutce lub może formalina albo spore ilości kwasu...
Jak formalinę i kwas nazwac typową trutka to ja jestem Roger More
No to to już całkowity brak konsekwencji w tym co się piszeRybaczki pisze: Co się da to wrzątek i gotowanie zwłaszcza materiały porowate
Przetrwalników nie wytwarzają ale za to tysiące malutkich jajeczek odpornych na kilkudniowe wysuszenie nadmanganian flubenol i neguvon i czort wie na co jeszcze
Spróbuj aquacidem
W związku z tym że posiadają chitynowy pancerzyk będzie to dla nich bardzo dotkliwe
1. Wpierw się chce je traktowac wrzatkiem (a, gdzie rośłiny bo te chyba są w zbiorniku)
2. potem się pisze, że są odporne na środki takie jak KMnO4, neguvon, flubenol i czort wie co jeszcze (zapomniano dodać, ze małżóraczki oddychają całą powierzchnią ciała przez pancerzyk też)
3. Potem się radzi aquacid bo mają chitynowy pancerzyk (pewnie na pryszcze w takim stężeniu)
Sławek jak nie chcesz stosowac tego co radziłem (200% pewność) to podwyższ temperaturę maksymalnie na ile możesz. Za trzy dni daj znać o efektach
Adam
- vega1
- entuzjasta
- Posty: 1214
- Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
- Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
- Lokalizacja: Rzeszów,Kraków
Postanowiłem wypróbować sposób Adama ale jak się dowiedziałem że muszę wydać 200zł na leki to zwątpiłem.adamn pisze: Jeśli nie masz czystego to idź do weterynarza i załatw sobie ANIPRAZOL - 4 tabletki i dodaj do 100 litrów wody w akwa. Oczywiscie ryby (wszystkie) do innego zbiornika.
Adam
Adamie jedna tabl. Aniprazolu kosztuje u nas 5zł. Na akwarium które posiadam potrzebuje 40 tabletek co równa się 200zł.
W sytuacji w której obecnie się znajduje nie mogę sobie na to pozwolić.
Jakiś inny pomysł??
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Sławku, ja bym przeniósł ryby do sterylniaka, już sam brak ryb, ich odchodów i resztek pokarmu powinien mocno przetrzebić te stworki.
Tak jak Adam radzi, podwyższyłbym temperaturę na tyle i grzałki pozwolą plus obecne upały pwinno być całkiem gorąco wbaniaku.
Nie wiem na ile będzie skuteczne, ale przynajmniej wspomagająca walkę z nimi i przetrzebi ich ilość.
Choć to wykończy przy okazji zielsko, albo przynajmniej je mocno osłabi.
Wyłązyłbym też napowietrzanie do tego i ograniczył przepływ i ruch wody.
Tak jak Adam radzi, podwyższyłbym temperaturę na tyle i grzałki pozwolą plus obecne upały pwinno być całkiem gorąco wbaniaku.
Nie wiem na ile będzie skuteczne, ale przynajmniej wspomagająca walkę z nimi i przetrzebi ich ilość.
Choć to wykończy przy okazji zielsko, albo przynajmniej je mocno osłabi.
Wyłązyłbym też napowietrzanie do tego i ograniczył przepływ i ruch wody.
Sławek jakoś mi umknęło ile masz tych litrów 1000
A gdzie jest pwiedziane, że zbiornik ma być cały zalany wodą
Trzymaj lek nie 24 godziny a 3-4 dni. Wtedy może go być odpowiednio mniej.
Pamietaj, ze jak je trafi to pancerzyki pozostaną w zbiorniku. Z tym tez coś trzeba zrobić. To co nie wytrzyma temperatury (rośliny) potraktuj aniprazolem (ja mam po 2,60 ) a resztę temperaturą na maxa.
A czy masz dostęp do neguvonu
Adam
A gdzie jest pwiedziane, że zbiornik ma być cały zalany wodą
Trzymaj lek nie 24 godziny a 3-4 dni. Wtedy może go być odpowiednio mniej.
Pamietaj, ze jak je trafi to pancerzyki pozostaną w zbiorniku. Z tym tez coś trzeba zrobić. To co nie wytrzyma temperatury (rośliny) potraktuj aniprazolem (ja mam po 2,60 ) a resztę temperaturą na maxa.
A czy masz dostęp do neguvonu
Adam
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Mogę Ci 10 gram do Zawoji przywieść, ale chyba Ciebie tam nie będzie ... więc może komuś dać z kim się potem spotkasz?Nie mam skąd niestety wziąć Neguvonu
Tylko czy Ci tyle starczy? Czy neguvon to zabija na bank ? Testował ktoś ?
Mogę też wysłać pocztą, dojdzie za kilka dni, chyba że za wąglika to wezmą to przyjdzie jakiś Pan w kominiarce do nas obu
UWAGA
Jakies tydzień temu przywieziono mi słój z wodą do badania a w niej były małżoraczki. Całość zbadałem i opisałem w mikroskopie. Powiedziałem jak wyleczyć stosując jakie środki Wczoraj patrzę w słój a tam gołym okiem widac robaczki jak się ganiają
Zrobiłem roztwór NEGUVONU i dałem do słoja. Za dwie godziny nie było ani jednego żywego robala. Dziś też
U Ciebie 1 deko
Adam
Jakies tydzień temu przywieziono mi słój z wodą do badania a w niej były małżoraczki. Całość zbadałem i opisałem w mikroskopie. Powiedziałem jak wyleczyć stosując jakie środki Wczoraj patrzę w słój a tam gołym okiem widac robaczki jak się ganiają
Zrobiłem roztwór NEGUVONU i dałem do słoja. Za dwie godziny nie było ani jednego żywego robala. Dziś też
tu korekta wystarczy dawka jednorazowa 1 gram na 100 litrów wody bez filtracji w zbiorniku. Dla pewności co do jaj to trzymać 3-4 dni a potem podmienić całośc wody i lekko wyczyścić żwir.adamn pisze:Albooooooooooooo ... akwa bez ryb i dodawać przez 3 dni po 1 gramie NEGUVONU
Adam
U Ciebie 1 deko
Adam
A ja od siebie zadam pytanie:Rybaczki pisze:Od siebie dodam tyle że;...
czy robiłes kurację NEGUVONEM w ilości 1 gram na 100 litrów prze 3-4 dni bez filtracji
jesli nie bo dawka była mniejsza i chodziła filtracja to :
O CZYM MY TU MÓWIMY
Piszemy dla pisania czy jak Zanim coś skrobniesz kolejnym razem to się wpierw zastanów głęboko Naczytałeś się o partenogeneza rozwielitek i co, to już na wszystkie. A jak myslisz dlaczego polecam dawkę neguvonu 1 gram, gdzie w literaturze zaleca się 40-100 mg na 100 litrów? Poczytaj dokładnie cykl rozwojowy małżoraczków (formy) i zwróć uwagę, że oddychają one całą powierzchnią ciała - przez pancerz też. A czy wiesz na ile różnych pasozytów ryb działa neguvon Pewnie nie bo tego jeszcze nie opisałem
Adam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości