Inwazja czegoś...

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 14 lip 2007, 12:57

Ale czy to co pisałeś wytępi je na pewno?? Myślałem bardziej o jakiejś typowej trutce lub może formalina albo spore ilości kwasu... coś w tym stylu.

Rybaczki
junior
junior
Posty: 48
Rejestracja: 06 wrz 2006, 23:36
Lokalizacja: Krasnystaw

Post autor: Rybaczki » 14 lip 2007, 13:06

Domestos :lol:
Pamiętaj że dając chemie będzie ona później wyłazic
Co się da to wrzątek i gotowanie zwłaszcza materiały porowate
Przetrwalników nie wytwarzają ale za to tysiące malutkich jajeczek odpornych na kilkudniowe wysuszenie nadmanganian flubenol i neguvon i czort wie na co jeszcze
Spróbuj aquacidem
W związku z tym że posiadają chitynowy pancerzyk będzie to dla nich bardzo dotkliwe

adamn
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 967
Rejestracja: 20 lut 2006, 10:50
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: adamn » 14 lip 2007, 21:50

vega1 pisze: Myślałem bardziej o jakiejś typowej trutce lub może formalina albo spore ilości kwasu...

Jak formalinę i kwas nazwac typową trutka to ja jestem Roger More :wink:
Rybaczki pisze: Co się da to wrzątek i gotowanie zwłaszcza materiały porowate
Przetrwalników nie wytwarzają ale za to tysiące malutkich jajeczek odpornych na kilkudniowe wysuszenie nadmanganian flubenol i neguvon i czort wie na co jeszcze
Spróbuj aquacidem
W związku z tym że posiadają chitynowy pancerzyk będzie to dla nich bardzo dotkliwe
No to to już całkowity brak konsekwencji w tym co się pisze :!: :!: :!:
1. Wpierw się chce je traktowac wrzatkiem (a, gdzie rośłiny bo te chyba są w zbiorniku) :?:
2. potem się pisze, że są odporne na środki takie jak KMnO4, neguvon, flubenol i czort wie co jeszcze (zapomniano dodać, ze małżóraczki oddychają całą powierzchnią ciała przez pancerzyk też)
3. Potem się radzi aquacid bo mają chitynowy pancerzyk (pewnie na pryszcze w takim stężeniu)

Sławek jak nie chcesz stosowac tego co radziłem (200% pewność) to podwyższ temperaturę maksymalnie na ile możesz. Za trzy dni daj znać o efektach :lol:

Adam

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 17 lip 2007, 10:30

adamn pisze: Jeśli nie masz czystego to idź do weterynarza i załatw sobie ANIPRAZOL - 4 tabletki i dodaj do 100 litrów wody w akwa. Oczywiscie ryby (wszystkie) do innego zbiornika.
Adam
Postanowiłem wypróbować sposób Adama ale jak się dowiedziałem że muszę wydać 200zł na leki to zwątpiłem.
Adamie jedna tabl. Aniprazolu kosztuje u nas 5zł. Na akwarium które posiadam potrzebuje 40 tabletek co równa się 200zł.
W sytuacji w której obecnie się znajduje nie mogę sobie na to pozwolić.
Jakiś inny pomysł??

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4162
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 17 lip 2007, 11:15

Sławku, ja bym przeniósł ryby do sterylniaka, już sam brak ryb, ich odchodów i resztek pokarmu powinien mocno przetrzebić te stworki.
Tak jak Adam radzi, podwyższyłbym temperaturę na tyle i grzałki pozwolą plus obecne upały pwinno być całkiem gorąco wbaniaku.
Nie wiem na ile będzie skuteczne, ale przynajmniej wspomagająca walkę z nimi i przetrzebi ich ilość.
Choć to wykończy przy okazji zielsko, albo przynajmniej je mocno osłabi.
Wyłązyłbym też napowietrzanie do tego i ograniczył przepływ i ruch wody.

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 17 lip 2007, 11:24

Mi nie chodzi o zmniejszenie populacji tych robaków tylko o całkowitą eksterminację tego syfu. Ryby już są gdzie indziej a roślin i tak praktycznie nie miałem więc mogę wlać do akwarium praktycznie wszystko.
Tylko co je zabije na bank??

adamn
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 967
Rejestracja: 20 lut 2006, 10:50
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: adamn » 17 lip 2007, 11:37

Sławek jakoś mi umknęło ile masz tych litrów 1000 :!:
A gdzie jest pwiedziane, że zbiornik ma być cały zalany wodą :?:
Trzymaj lek nie 24 godziny a 3-4 dni. Wtedy może go być odpowiednio mniej.
Pamietaj, ze jak je trafi to pancerzyki pozostaną w zbiorniku. Z tym tez coś trzeba zrobić. To co nie wytrzyma temperatury (rośliny) potraktuj aniprazolem (ja mam po 2,60 :wink: ) a resztę temperaturą na maxa.

A czy masz dostęp do neguvonu :?:

Adam

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 17 lip 2007, 11:42

Ale przecież jak zbiornik nie będzie cały zalany wodą to mogą zastać jakimś cudem przy życiu kilka sztuk i wtedy wszystko do kitu bo na nic takie leczenie.

Nie mam skąd niestety wziąć Neguvonu. Już sam nie wiem. W desperacji chyba wleje lek na stonkę w dużym stężeniu i zrobię porządek.

neonnet
Posty: 3
Rejestracja: 17 lip 2007, 11:50
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: neonnet » 17 lip 2007, 12:04

Witam!
Od dawna stosuję do dezynfekcji wody i sprzętu perhydrol, obserwowałem wielokrotnie jak tlen "rozrywa" wypławki. Jest środkiem stosunkowo bezpiecznym,po 24h. w wyniku rozkładu tlen ulatnia się i pozostaje woda.

Pozdrawiam neonnet.

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4162
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 17 lip 2007, 13:14

Nie mam skąd niestety wziąć Neguvonu
Mogę Ci 10 gram do Zawoji przywieść, ale chyba Ciebie tam nie będzie ... więc może komuś dać z kim się potem spotkasz?
Tylko czy Ci tyle starczy? Czy neguvon to zabija na bank ? Testował ktoś ?
Mogę też wysłać pocztą, dojdzie za kilka dni, chyba że za wąglika to wezmą :wink: to przyjdzie jakiś Pan w kominiarce do nas obu :mrgreen:

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 18 lip 2007, 08:35

Dziś zalewam akwarium lekiem na stonke ziemniaczaną. Ryb nie ma więc akwarium jest puste i tylko te robaki harcują.

To najtańsze rozwiązanie i myślę że będzie skuteczne.

adamn
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 967
Rejestracja: 20 lut 2006, 10:50
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: adamn » 18 lip 2007, 19:15

UWAGA

Jakies tydzień temu przywieziono mi słój z wodą do badania a w niej były małżoraczki. Całość zbadałem i opisałem w mikroskopie. Powiedziałem jak wyleczyć stosując jakie środki :!: Wczoraj patrzę w słój a tam gołym okiem widac robaczki jak się ganiają :cry:
Zrobiłem roztwór NEGUVONU i dałem do słoja. Za dwie godziny nie było ani jednego żywego robala. Dziś też :idea:
adamn pisze:Albooooooooooooo ... akwa bez ryb i dodawać przez 3 dni po 1 gramie NEGUVONU :idea:
Adam
tu korekta wystarczy dawka jednorazowa 1 gram na 100 litrów wody bez filtracji w zbiorniku. Dla pewności co do jaj to trzymać 3-4 dni a potem podmienić całośc wody i lekko wyczyścić żwir.

U Ciebie 1 deko :wink:

Adam

Rybaczki
junior
junior
Posty: 48
Rejestracja: 06 wrz 2006, 23:36
Lokalizacja: Krasnystaw

Post autor: Rybaczki » 18 lip 2007, 23:18

Od siebie dodam tyle że;
PO KURACJI 3-4 DNIOWEJ W ZBIORNIKU GDZIE ROBALE Są WE WSZYSTKICH FAZACH WZROSTU TEN TEMAT BęDZIE PONOWNIE NA TOPIE ZA OKOłO 1,5 DO 2 MIESIęCY
CZYLI W MOMENCIE JAK ZNóW BęDZIE JE WIDAC
POZDRAWIAM

adamn
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 967
Rejestracja: 20 lut 2006, 10:50
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: adamn » 19 lip 2007, 07:34

Rybaczki pisze:Od siebie dodam tyle że;...
A ja od siebie zadam pytanie:
czy robiłes kurację NEGUVONEM w ilości 1 gram na 100 litrów prze 3-4 dni bez filtracji :?: :?: :?:
jesli nie bo dawka była mniejsza i chodziła filtracja to :
O CZYM MY TU MÓWIMY
Piszemy dla pisania czy jak :?: Zanim coś skrobniesz kolejnym razem to się wpierw zastanów głęboko :?: Naczytałeś się o partenogeneza rozwielitek i co, to już na wszystkie. A jak myslisz dlaczego polecam dawkę neguvonu 1 gram, gdzie w literaturze zaleca się 40-100 mg na 100 litrów? Poczytaj dokładnie cykl rozwojowy małżoraczków (formy) i zwróć uwagę, że oddychają one całą powierzchnią ciała - przez pancerz też. A czy wiesz na ile różnych pasozytów ryb działa neguvon :?: Pewnie nie bo tego jeszcze nie opisałem :wink:


Adam

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 19 lip 2007, 10:38

Do akwarium wsypałem 2 opakowania rozpuszczonego preparatu MOSPILAN 5g.

Po pół godziny w akwarium nastała martwa cisza. Robaki spadały jak porażone prądem.
Pomimo iż już nastąpiła eksterminacja to owy lek dla pewności przytrzymam 5 dni.

Koszt kuracji wyniósł niecałe 30zł.

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości