Flubendazol - ile, jak dlugo, jak czesto ?

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
buldozer1978
senior
senior
Posty: 129
Rejestracja: 11 paź 2008, 18:46
Imie i Nazwisko: Mariusz Nawara
Miejsce zamieszkania/miasto/: Strawczyn
Lokalizacja: Strawczynek

Re: Flubendazol - ile, jak dlugo, jak czesto ?

Post autor: buldozer1978 » 23 gru 2009, 18:37

Odświeżę temat

Mam taki problem - potrzebuję odkupić od kogoś flubenolu 5%
Jeśli ktoś posiada proszę o info - pokryję wszelkie koszty

Awatar użytkownika
przynenta
zarząd pkmd
Posty: 3403
Rejestracja: 28 gru 2005, 11:00
Imie i Nazwisko: Tomasz Uler
Miejsce zamieszkania/miasto/: Pruszków
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Re: Flubendazol - ile, jak dlugo, jak czesto ?

Post autor: przynenta » 26 gru 2009, 21:33

Wysłać na dane z profilu. Proponuję przesyłkę kurierską bo to nie jest dobry okres dla Naszej Poczty.

Awatar użytkownika
buldozer1978
senior
senior
Posty: 129
Rejestracja: 11 paź 2008, 18:46
Imie i Nazwisko: Mariusz Nawara
Miejsce zamieszkania/miasto/: Strawczyn
Lokalizacja: Strawczynek

Re: Flubendazol - ile, jak dlugo, jak czesto ?

Post autor: buldozer1978 » 27 gru 2009, 13:26

Tak P. Tomku na dane z profilu a jeśli chodzi o wysyłkę to taką jaką panu będzie prościej
Pozdrawiam i dziękuje

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Flubendazol - ile, jak dlugo, jak czesto ?

Post autor: Hypno » 29 gru 2009, 09:45

Polecam przejechać się do pierwszego lepszego weterynarza obsługującego teren wiejski lub sklepu z zaopatrzeniem dla zwierzaków na jakiejś wiosce i kupisz sobie od ręki prawie kilogramowe opakowanie flubendazolu. W najgorszym wypadku zamówią jednego dnia i na następny będzie. Inną rzeczą jest to, że leczyć trzeba z jednoczesną kontrolą robali pod mikroskopem! Miałem kiedyś styczność z przywrami wasator, które śmiały się z flubendazolu, a dawka która je uśmiercała uśmiercała także ryby.

Awatar użytkownika
gajowy
członek PKMD
Posty: 268
Rejestracja: 29 kwie 2007, 23:07
Imie i Nazwisko: Krzysztof Gajoszek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Flubendazol - ile, jak dlugo, jak czesto ?

Post autor: gajowy » 30 gru 2009, 00:58

Napisz coś więcej o tych przywrach, nigdy o nich nie słyszałem.
Może jakaś fotka lub rysunek?!

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Flubendazol - ile, jak dlugo, jak czesto ?

Post autor: Hypno » 30 gru 2009, 12:05

Chodzi o Dactylogyrus vastator. Rodzajów przywr jest sporo i ciężko je rozpoznać nawet pod mikroskopem. Trzeba fachowca a i to nie wszystkie są do odróżnienia. Zazwyczaj można je rozróżnić po kształcie i ilości haczyków w aparacie czepnym, ale ja ne będę opisywał bo na tym się nie znam, dla mnie badanie robił b.dobry fachowiec. Długie leczenie flubendazolem (ok 35mg/ 100l) przez 21 dni z uzupełnianiem dawki i podmianami nie dało im rady. Dalsze podnoszenie dawki po 21 dniach powodowało już u ryb problemy neurologiczne a przywry miały się dobrze.

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Flubendazol - ile, jak dlugo, jak czesto ?

Post autor: gajowa » 30 gru 2009, 20:39

Piotrek, flubendazol o którym piszesz to flubenol 5% ?
Czy w końcu pozbyłes sie tych przywr? Jeśli tak, to w jaki sposób?
Czytałam na ciekawej stronce prowadzonej przez unuwersytet z Florydy, że aby się całkowicie pozbyć przywr składajacych jaja, to należy przeprowadzać kurację co tydzień przez........... 34 tygodnie !!!!!

Przemek Wieczorek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 622
Rejestracja: 31 paź 2009, 13:10
Imie i Nazwisko: .....
Miejsce zamieszkania/miasto/: ....
Lokalizacja: ...

Re: Flubendazol - ile, jak dlugo, jak czesto ?

Post autor: Przemek Wieczorek » 30 gru 2009, 20:51

gajowa pisze:Piotrek, flubendazol o którym piszesz to flubenol 5% ?
Czy w końcu pozbyłes sie tych przywr? Jeśli tak, to w jaki sposób?
Czytałam na ciekawej stronce prowadzonej przez unuwersytet z Florydy, że aby się całkowicie pozbyć przywr składajacych jaja, to należy przeprowadzać kurację co tydzień przez........... 34 tygodnie !!!!!
Czyli wychodzi na to ze kuracje nalerzy przeprowadzic 5 razy ciekaw jestem co na to pan Andrzej Sieniawski
Piotr to w koncu zlikwidowałes te przywry
Mam do was pytanie znowu znalazłem w kale ryb wiciowce miotam sie czy przeprowadzic kąpiel długotrwała czy skarmiac metro z pokarmem

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Flubendazol - ile, jak dlugo, jak czesto ?

Post autor: gajowa » 30 gru 2009, 21:35

Przemek, nie pięć razy a 17, bo co tydzień przez tydzień
Acha wstaw filmik w swoim poprzednim wątku

Tu jest ta strona z użyciem tłumacza "google"

http://edis.ifas.ufl.edu/

Ze strony głównej kliknąć zakładki - Wydziałi i programy - Rybołóstwo - Akwakultura - Zdrowie zwierząt wodnych - Ryby, powielanie i zdrowie i otworzyć Fish health management i tam jest o chorobach i pasożytach

w orginale

http://edis.ifas.ufl.edu/fa033
Ostatnio zmieniony 30 gru 2009, 21:54 przez gajowa, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Flubendazol - ile, jak dlugo, jak czesto ?

Post autor: Hypno » 30 gru 2009, 21:43

Jak przestanę mieszać w swoim akwarium na dłuższy czas i zmieniać czy dodawać rośliny itd to Wam powiem czy mi się udało.
Tak miałem na myśli Flubenol 5% ale ilości podawałem czystego środka czyli flubendazolu. Wydaje się jednak że proziquantel jest skuteczniejszy w walce z nimi. Tak czy siak ja jestem zwolennikiem długotrwałych kąpieli w małych dawkach, niż duże ale krótkie. Łatwo jest wtedy przegapić odpowiedni moment wykluci nowego pokolenia robali czy przypadkowego użycia nieodkażonego sprzętu typu siatka czy wężyk. Swoją drogą jak będę miał kiedyś okazję, to na jakichś odpadach przetestuję 40 dniową kąpiel w soli.

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości