Paletki oddychają jednym skrzelem
Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961
Paletki oddychają jednym skrzelem
Witam.
Moje Paletki oddychają od jakiegoś czasu jednym skrzelem.
Tzn. od czasu do czasu. Zauważyłem również że nie są tak żarłoczne jak przedtem. Jedzą ale nie tak jak przedtem (no chyba że wrzucę dżdżownice to jest wir w zbiorniku).Odchody wyglądają ok.
Wykonałem im kąpiel krótkotrwałą w soli niejodowanej 30 min (2 łyżki stołowe na 10 l wody 2 dni z rzędu) i podniosłem temp do 33 stopni. To tak aby wykluczyć orzęski ale wydaje mi się że są to jakieś przywry bo już 3 dzień mam 33 stopnie w akwarium a poprawy nie widać.
Zauważyłem po nocy jak zapalam światło że trochę też się namnożyło wypławek w akwarium no i jakaś mała inwazja glonów ale do opanowania
Ale to chyba nie jest przyczyną niedomagania moich paletek.
Akwarium 450 l.
Obsada to 8 Paletek (podrostki 2,5' do 3,5')
7 neonów czerwonych i trochę krewetek red cherry tzn. ok 50szt
-Woda w akwarium to Ph 6,5
-No2=0, NO3 nieznaczne koło 25
-podmiana wody w zbiorniku ok 50% raz na tydzień (70%ro i 30% kran)
-żadnych nawozów ani innych wynalazków jedynie kulki gliniane pod roślinki
-2 filtry zewnętrzne (Fluval 404 i tetra 1200)
-napowietrzanie z kostki
Mikroskopu niestety nie posiadam ale sądząc po objawach to chyba jakieś przywry skrzelowe bo 33 stopnie orzęski by wybiło.
Co wy na to?
Jakieś rady?
jakieś lekarstwo?
Może capifos? Jeżeli tak to w jakim stężeniu?
Tylko czy mi red cherry nie wybije?
Proszę o waszą pomoc w tej sprawie.
Z góry dziękuję
Moje Paletki oddychają od jakiegoś czasu jednym skrzelem.
Tzn. od czasu do czasu. Zauważyłem również że nie są tak żarłoczne jak przedtem. Jedzą ale nie tak jak przedtem (no chyba że wrzucę dżdżownice to jest wir w zbiorniku).Odchody wyglądają ok.
Wykonałem im kąpiel krótkotrwałą w soli niejodowanej 30 min (2 łyżki stołowe na 10 l wody 2 dni z rzędu) i podniosłem temp do 33 stopni. To tak aby wykluczyć orzęski ale wydaje mi się że są to jakieś przywry bo już 3 dzień mam 33 stopnie w akwarium a poprawy nie widać.
Zauważyłem po nocy jak zapalam światło że trochę też się namnożyło wypławek w akwarium no i jakaś mała inwazja glonów ale do opanowania
Ale to chyba nie jest przyczyną niedomagania moich paletek.
Akwarium 450 l.
Obsada to 8 Paletek (podrostki 2,5' do 3,5')
7 neonów czerwonych i trochę krewetek red cherry tzn. ok 50szt
-Woda w akwarium to Ph 6,5
-No2=0, NO3 nieznaczne koło 25
-podmiana wody w zbiorniku ok 50% raz na tydzień (70%ro i 30% kran)
-żadnych nawozów ani innych wynalazków jedynie kulki gliniane pod roślinki
-2 filtry zewnętrzne (Fluval 404 i tetra 1200)
-napowietrzanie z kostki
Mikroskopu niestety nie posiadam ale sądząc po objawach to chyba jakieś przywry skrzelowe bo 33 stopnie orzęski by wybiło.
Co wy na to?
Jakieś rady?
jakieś lekarstwo?
Może capifos? Jeżeli tak to w jakim stężeniu?
Tylko czy mi red cherry nie wybije?
Proszę o waszą pomoc w tej sprawie.
Z góry dziękuję
I jeszcze jedno.
Co sądzićie o takim mikroskopie. Niby powiększenie 1200x
Ale czy się nada. Ktoś używa coś takiego?
Czy wystarczy?
http://www.allegro.pl/item254589730_mik ... lizka.html
Co sądzićie o takim mikroskopie. Niby powiększenie 1200x
Ale czy się nada. Ktoś używa coś takiego?
Czy wystarczy?
http://www.allegro.pl/item254589730_mik ... lizka.html
Kiedyś w Gdyni były w sklepie ZOO przy Castoramie w Chylonii , na Abrahama (koło parkingu za sklepem "Batory" ) oraz na Swiętojańskiej (naprzeciwko MPiK-u). Ale to dane sprzed roku. Najlepiej podzwonić po różnych sklepach (szukaj np. http://ksiazka.pkt.pl/index.php.)masz999 pisze:Ale jaja.Chciałem kupic capifos w sklepie zoologicznym i w żadnym nie mają. A mieszkam w trójmieście. Co za ściema. Może ktoś wie jaki sklep sprzedaje produkty zoolek w trójmieście?
PS. Ale poczytaj też temat capifosu w licznych postach (np.: "Capifos" w dziale : Lekarstwa) oraz na temat pasożytów skrzelowych w dziale Choroby (liczne posty AdamaN. lub Lary [ np. http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... opic&t=461 }
Mikroskop wygląda jak zabawka dla przedszkolaka.masz999 pisze:I jeszcze jedno.
Co sądzićie o takim mikroskopie. Niby powiększenie 1200x
Ale czy się nada. Ktoś używa coś takiego?
Czy wystarczy?
http://www.allegro.pl/item254589730_mik ... lizka.html
Napisz mi na priv adres to może coś pomogę.
Pozdrawiam
- kubamajer
- entuzjasta
- Posty: 656
- Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
- Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Mikroskop zabawka - sprzedałem taki niedawno za 40 zł. Nie jest wart tej ceny aukcyjnej.masz999 pisze:I jeszcze jedno.
Co sądzićie o takim mikroskopie. Niby powiększenie 1200x
Ale czy się nada. Ktoś używa coś takiego?
Czy wystarczy?
http://www.allegro.pl/item254589730_mik ... lizka.html
Przyzwoite mikroskopy dla akwarystów zaczynają się od np. Biolight (wpisz w google i znajdziesz).
Czym mierzysz azotany Maciej? Namnożenie wypławków może świadczyć o wyższym NO3 niż podajesz.
Szkoda rybom od razu Capifos walić, lepiej się upewnić co je "gryzie" .
Soli dałeś zdecydowanie za mało do kąpieli krótkotrwałej - powinno być 100~150g soli na 10l wody dla kąpieli półgodzinnej. W łyżce stołowej jest ok. 15~30g soli.
Krewetki Capifos załatwia.
pozdrawiam
Dostałem tylko capitox ale wziąłem w razie co bo to właściwie levamisol i może się kiedyś przydać. Capifosu ani śladu w sklepach a objechałem ich trochę i obdzwoniłem. Rozmawiałem z Tomkiem i powiedział że ma jakieś lekarstwo na to coś . Zrobię im kąpiel krótkotrwałą w lekarstwie poczym odłowię ryby do 120l na tydzień. Po tygodniu powtórka leku i znowu do 120. W dużym akwa zostaną tylko krewetki.
Mam nadzieję że nie przenoszą pasożytów skrzelowych i że resztki pasożyta w akwa ogólnym po 2 tyg. zdechną z głodu i braku żywiciela
Życzę im tego z całego serca
Co wy na to?
P.s Porządki się przy okazji zrobi
Mam nadzieję że nie przenoszą pasożytów skrzelowych i że resztki pasożyta w akwa ogólnym po 2 tyg. zdechną z głodu i braku żywiciela
Życzę im tego z całego serca
Co wy na to?
P.s Porządki się przy okazji zrobi
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Czy po kąpieli w soli była widoczna jakaś poprawa?
Czy kąpiel powtarzałeś i ile razy?
Czy obniżyłeś już temperaturę do 28 stopni?
Jest poprawa jakaś w niższej temperaturze?
Podmieniaj dużo i często wodę, na przywry częste podmiany i niższa temperatura, kąpiele w soli pomagają poprawić sytuację, nie wyleczą, ale pomagają, jeśli masz te przywry, to powinno być widać efekty po tych zabiegach.
Warto powyższe przećwiczyć przed lekami, bo coś mi się wydaje, już tylko w leku widzisz nadzieję, a to może być błąd i z rybek czempiony nie wyrosną.
Słyszałem, że rybki ciągle bardzo dobrze jedzą, co mogłoby sugerować przywry, bo z nimi sobie dyski radzą całe życie nawet, jeśli tylko woda jest bardzo dobra.
Koniecznie No2 i No3 sprawdzać musisz by mieć pewność woda nie jest przyczyną kłopotu.
Nie spiesz się z lekiem, jeśli masz racje, że to przywry to masz czas, od tego nie padną, ale woda ma być dobra, rybki nie są małe, więc już zagrożenia dużego nie ma, pośpiech i właściciel może być bardziej dla nich groźny.
Czy kąpiel powtarzałeś i ile razy?
Czy obniżyłeś już temperaturę do 28 stopni?
Jest poprawa jakaś w niższej temperaturze?
Podmieniaj dużo i często wodę, na przywry częste podmiany i niższa temperatura, kąpiele w soli pomagają poprawić sytuację, nie wyleczą, ale pomagają, jeśli masz te przywry, to powinno być widać efekty po tych zabiegach.
Warto powyższe przećwiczyć przed lekami, bo coś mi się wydaje, już tylko w leku widzisz nadzieję, a to może być błąd i z rybek czempiony nie wyrosną.
Słyszałem, że rybki ciągle bardzo dobrze jedzą, co mogłoby sugerować przywry, bo z nimi sobie dyski radzą całe życie nawet, jeśli tylko woda jest bardzo dobra.
Koniecznie No2 i No3 sprawdzać musisz by mieć pewność woda nie jest przyczyną kłopotu.
Nie spiesz się z lekiem, jeśli masz racje, że to przywry to masz czas, od tego nie padną, ale woda ma być dobra, rybki nie są małe, więc już zagrożenia dużego nie ma, pośpiech i właściciel może być bardziej dla nich groźny.
Tomek pozwolisz, że się z Tobą nie zgodzę. Sól jak sam napisałes raczej ich nie wyleczy więc na co czekać? Czy grypę leczysz witaminą C czy antybiotykiem? Podmiana wody jest faktycznie bardzo istotna ale też nie pomoże na długo bo robali będzie coraz więcej i ryby bedą słabły aż........._TOM_ pisze:Czy po kąpieli w soli była widoczna jakaś poprawa?
Czy kąpiel powtarzałeś i ile razy?
Czy obniżyłeś już temperaturę do 28 stopni?
Jest poprawa jakaś w niższej temperaturze?
Podmieniaj dużo i często wodę, na przywry częste podmiany i niższa temperatura, kąpiele w soli pomagają poprawić sytuację, nie wyleczą, ale pomagają, jeśli masz te przywry, to powinno być widać efekty po tych zabiegach.
Warto powyższe przećwiczyć przed lekami, bo coś mi się wydaje, już tylko w leku widzisz nadzieję, a to może być błąd i z rybek czempiony nie wyrosną.
Słyszałem, że rybki ciągle bardzo dobrze jedzą, co mogłoby sugerować przywry, bo z nimi sobie dyski radzą całe życie nawet, jeśli tylko woda jest bardzo dobra.
Koniecznie No2 i No3 sprawdzać musisz by mieć pewność woda nie jest przyczyną kłopotu.
Nie spiesz się z lekiem, jeśli masz racje, że to przywry to masz czas, od tego nie padną, ale woda ma być dobra, rybki nie są małe, więc już zagrożenia dużego nie ma, pośpiech i właściciel może być bardziej dla nich groźny.
To jest moje zdanie ma sie rozumieć a ja nie mam dużego doświadczenia. Wszystkie ryby wychowałem jednak od małego i nigdy nie kupowałem dorosłych a najgorsze nie są (chyba).
No właśnie Tomku zgadzam się z Przemkiem. Wszystkie ryby jedzą (jedna słabiej i to ta co pierwsza zaczęła oddychać jednym skrzelem)
Na dodatek kurcze blade jakaś inwazja glonów u mnie.
Dawno czegoś takiego nie widziałem może to przez świetlówki 1 power-glo a druga sun-glo niedawno zmieniane.
I wypławek jakby więcej.
Chyba nie powiesz mi że przy takim zarybieniu podmiana ok 50% wody na tydzień to mało?
Ale i tak coś mi wytwarza No3.(tylko co?) bo filtry czyste, sprzątam w akwa raz na 2 dni odchody, piasek czysty (sam sprawdzałeś Tomku )
Może te korzenie? Nie mam pomysłu. Albo przez inwazję glonów (woda czysta ale piach zaczyna w niektórych miejscach zmieniać kolor na zielony
Chyba zmienię piach na bardzo drobno ziarnisty i kupię świetlówkę jedną flora-glo lub coś w tym stylu.
Jak będę leczył palety w innym zbiorniku to w tym będę mógł zrobić generalny remont
Na dodatek kurcze blade jakaś inwazja glonów u mnie.
Dawno czegoś takiego nie widziałem może to przez świetlówki 1 power-glo a druga sun-glo niedawno zmieniane.
I wypławek jakby więcej.
Chyba nie powiesz mi że przy takim zarybieniu podmiana ok 50% wody na tydzień to mało?
Ale i tak coś mi wytwarza No3.(tylko co?) bo filtry czyste, sprzątam w akwa raz na 2 dni odchody, piasek czysty (sam sprawdzałeś Tomku )
Może te korzenie? Nie mam pomysłu. Albo przez inwazję glonów (woda czysta ale piach zaczyna w niektórych miejscach zmieniać kolor na zielony
Chyba zmienię piach na bardzo drobno ziarnisty i kupię świetlówkę jedną flora-glo lub coś w tym stylu.
Jak będę leczył palety w innym zbiorniku to w tym będę mógł zrobić generalny remont
Acha i jeszcze jedno. Pytałeś się czy kąpiel była powtarzana?
Tak 3 razy. codziennie raz przez 3 dni z rzędu. Temp 33 stopnie przez 4 dni.
i To wszystko. Jak podwyrzszyłem temp to więcej dysków zaczeło oddychać jednym skrzelem. W tej chwili mam 31 stopni,jutro zjadę do 30 aż dojdę do 28.
Jest lekka poprawa , nie ocierają się. Czasami jeszcze oddychają jednym skrzelem ale rzadziej. Stąd też mój wniosek że to przywry skrzelowe lub inne badziewie.Raczej nie orzęski.
Tak 3 razy. codziennie raz przez 3 dni z rzędu. Temp 33 stopnie przez 4 dni.
i To wszystko. Jak podwyrzszyłem temp to więcej dysków zaczeło oddychać jednym skrzelem. W tej chwili mam 31 stopni,jutro zjadę do 30 aż dojdę do 28.
Jest lekka poprawa , nie ocierają się. Czasami jeszcze oddychają jednym skrzelem ale rzadziej. Stąd też mój wniosek że to przywry skrzelowe lub inne badziewie.Raczej nie orzęski.
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
PozwalamTomek pozwolisz, że się z Tobą nie zgodzę.
No właśnie, czym Ty Przemku leczysz grypę Antybiotykiem Ja jednak witaminą C.Czy grypę leczysz witaminą C czy antybiotykiem?
Do tego Maciej nie jest lekarzem, sam nie wie czy ma grypę, czy anginę, czy może przeziębienie. Więc jaki lek, skoro diagnozy postawić nie potrafi Ty widzę na odległośc potrafisz, bez podstawowych danych.
Od podmian nie będzie ich więcej, mylisz się, wręcz odwrotnie.Podmiana wody jest faktycznie bardzo istotna ale też nie pomoże na długo bo robali będzie coraz więcej i ryby bedą słabły aż.........
Ryby bedą słabły, ale jak poda lek na coś czego nie mają, może nawet kilka z nich padnie.
Ja mam inne zdanie.To jest moje zdanie ma sie rozumieć a ja nie mam dużego doświadczenia. Wszystkie ryby wychowałem jednak od małego i nigdy nie kupowałem dorosłych a najgorsze nie są (chyba).
Czy są nie najgorsze nie wiem, nie widziałem.
Bez diagnozy nie nalezy leczyć dysków.
Głównym problemem u Maćka jest WODA, pewnie wysokie NO3.
NO2 się nie spodziewam, 2 kubełki są na pewno skuteczne, ale NO3 miewał jak ja je sprawdzałem bardzo wysokie, nawet powyżej 80, powoduje te same objawy co przywry.
Tylko wtedy w takim zestawieniu wysokie NO3 od dłuższego czasu i lek na przywry być może zabije mu ryby.
Zrobi jak uważa, pewnie jak mu doradzasz, zresztą decyzja by podać Capifos chyba zapadła już dawno, w 4 poście.
LOL, to chyba najlepsze podsumowanie calej dyskusji . Nie wiem ktory pomysl lepszy- leczyc grype antybiotykiem czy witaminą?lin2 pisze: Czy grypę leczysz witaminą C czy antybiotykiem?
A jakby tak zdiagnozowac- grypa na 100% a potem sie zapoznac z tematem? Wniosek? NIE LECZYC NICZYM, bo to choroba wirusowa i zarowno witamina jak i antybiotyk pomoga mniej wiecej tak samo jak posmarowanie d... miodem. Co do ryb to IMO dopoki sie nie postawi rzetelnej diagnozy to mozna sie miotac od leku do leku i od metody do metody z g... skutkiem. Nawet jak sie przypadkiem trafi kuracje to nie wiadomo kiedy ja przerwac i czy przypadkiem nie trzeba powtórzyć.
J-23
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości