nicienie ?

[mirek]

No to mam za swoje.
Pisałem już wcześniej że odawżyłem się karmić różnymi "fajnymi " pokarmami typu tubifeks ( zywy). Przekonałem się na własnej skórze że jednak to do niczego nie prowadzi. Po 3 miesiącach zauważyłem u podopiecznych osowiałość i dziwne zachowanie. Oto co wykrył mój mikroskop.
Jeszcze nie wiem czym będę walczył. Narazie temperatura. i chyba Moneol bo mam w zapasie .

[lara]

Mirku czy to tylko te jaja znalazles? czy dorosla postac takze dalo sie zaobserwowac (Nicienia)? Jak zdecydujesz sie na ktoras z kuracji , a wszegolnosci Moneolem to napisz Twe spostrzezenia, przebieg no i oczywiscie rezultat.

Trzymam kciuki!

[fomalhaut]

http://www.biosci.ohio-state.edu/~paras ... ntire.html
Może to pomoże? Zdjęcia....
Powodzenia w boju!

[mirek]

Oczywiście Laro dam znać jakie rezultaty. Tylko nie mogę się zdecydować . Nie widziałem żywej dorosłej postaci. Widziałem tylko coć, co mogło by być nicieniem gdyby się ruszało. Mysle że taki zwierzak noże sie poruszać pomiędzy szkiełkami mikroskopu.?.......
Chyba zdecyduję się na Moneol, głownie ze względu na sprawdzenie tego specyfiku.
Dzięki Wojtku, napewno pomoże w identyfikacji

[radi]

zdjecie
http://edis.ifas.ufl.edu/EDISImagePage? ... 0&credits=
http://edis.ifas.ufl.edu/images/1882766838

[mirek]

leczenie pierwsze wypadło niżle. Ryby zachowują się dobrze. Pobierają pokarm, lecz są troche płochliwe. Nie robie badań mikroskopowych bo chyba nie ma to na razie sensu. Badania zrobię przed drugą kuracją.

[rady3]

Noooooooo i jak leczenie?

[mirek]

Chciałbym uzupełnić temat . Otóż z leczenia meneolem nic nie wyszło. Po tygodniu od kuracji nadal moje rybki miały jaja nicieni w kale.
Tak jak pisała Lara MENEOL nie działa na nicienie !!!!!
Nie czekałem więc długo tylko wpierw dodałem flubendazol do pokarmu i jak już się troche narzarły to dałem też do wody 1/4 tabl na 200l troszkę zostawiłem sobie na dodatek do pokarmu. po tygodniu przerwy znowu poprawka i również lek do pokarmu. Powiem że nawet chętnie przyjmowały to lekarstwo. Zawsze wszystko było zjedzone. Tylko jedna ryba (red melon) dziwnie siedzi w miejscu i nic nie chce jeść. Kompałem ją dodatkowo w Capifosie (dawka 20X przez 30 minut), ale nic to nie dało. Daje jej jeszcze tydzień , .................

[lara]

Mirku mysle dobrze postapiles podajac Flubendazol.
Wiec jak juz pisalam Moneol nie jest na nicienie , wiciowce tylko na wszelkiego rodzaju przywry skrzelowo- skorne, oraz na Nematoden to sa:
robak okragly ( Rundwurm)
robak nitkowy ( Fadenwurm)
robak ? ( Madenwurm) i pare innych rodzaji tasiemca.

podam link na ktorym wlasnie mozna zobaczyc te tasiemce.
http://www.euroaquaristik.de/22_krank_nematoden.htm

W ostatnich nowosciach z zagranicy opisywalm wlasnie nowe lekartwo tej firmy i jest wlasnie na NICIENIE I WICIOWCE.
http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... opic&t=303

jak juz pisalam lekartwo jest tak nowe, ze brak jakich kolwiek dalszych danych, nie moge nawet wyszperac zadnego zdjecia.

[mirek]

Minęło znowu trochę czasu. Z ośmiu pacjętów , siedem zachowuje się jak gdyby nigdy nic nie zaszło. Pięknie jedzą i równie pięknie srają

Mizerny red melon poszedł na zupę Od czwartku poddany jest kwarantannie w temp, 36 C . Dzisiaj mamy wtorek i mam powody podejżewać go, że zaczął jeść. Zobaczymy co będzie dalej.

[rady3]

Nie czekałem więc długo tylko wpierw dodałem flubendazol do pokarmu i jak już się troche narzarły to dałem też do wody 1/4 tabl na 200l troszkę zostawiłem sobie na dodatek do pokarmu

Lepiej tego nie jedz. Nooo chyba, że na prawdę jesteś pewien, że masz nicienie.

[sebolo]

Witam, niedawno w akwariu mznalazlem takei cos jest na tym linku zdiecie:
http://www.usb.org.pl/~kamil/1.jpg
jak myslicie co to jest, bo na nicienia to chyab zaduze, chociaz ja tam sie nieznam, powiedzcie czy to szkodliwe dla ryb??

[mirek]

kuracja temperaturowa niestety nie przyniosła zadowalających efektów. Po konsultacji z Przemkiem (Mondeja) zapodałem rybce Hexa-Ex..
O dziwo już kilka dni po podaniu lekarstwa rybka zaczęła jeść.
W tej chwili pływa już w stadzie z innymi. Bardzo się z tego cieszę bo już nie miałem nadzieji że wyzdrowieje.
Wniosek z całej tej przygody nasuwa się sam......... przy nicieniach bardzo prawdopodobny jest też atak wiciowców. ( zresztą mądre książki tak właśnie piszą)