Witam,
jestem absolutną nowicjuszką w kwestii leczenia palet, stąd wszelkie reakcje na podany specyfik są dla mnie niepokojące.
Mam 7 palet, w tym dwa dzikuski. Chowały się bezproblemowo, dopóki nie zakochałam się w małym blue diamond i dopóki nie wpuściłam go do akwa bez kwarantanny. Myślałam, że skoro do tej pory kwarantanny nie pokazały nic niepokojącego, a rybkę mam z tego samego źródła, to raz się upiecze. I się nie upiekło... Stało się, wszelkie gromy przyjmę z pokorą
Profilaktyczne badanie kału losowo wybranej palety pokazało nicienia i trochę owalnych kształtów, które prawdopodobnie są jego jajami. Kilkukrotne powtórne badanie wykazało owe owalne kształty, nie znalazłam już nicieni. Palety odłowiłam do 110 L akwarium i zastosowałam Quadrosol 10% w płynie w dawce 20ml na 100L. Lek ten jest belgijskim odpowiednikiem levamisolu 10%. Tę dawkę jako najskuteczniejszą podano w kilku miejscach na kilku forach.
Lekarstwo zaaplikowałam dziś ok 20.00 i krótko po tym część dysków znacznie pojaśniała (zwłaszcza tęczówki oka), a część nieznacznie pociemniała (dzikusy i blue diamond). Wszystkie zrobiły się za to bardzo nerwowe i płochliwe. W swojej małej kolekcji mam też dziwadełko - albino red spotted - import z Tajlandii bądź Filipin (nie pamiętam) i on najgorzej zareagował na lek, kilka razy porządni obił się o ścianki akwarium i próbował wyskoczyć z wody. Teraz się nieco uspokoił.
Jednak ja pozostałam nerwowa...
Czy zastosowana dawka jest w porządku i czy taka reakcja na lewamizol jest normalna?
Parametry wody w szpitaliku:
Ph - 6,8 (wg. innego testu 6.5, a jeszcze innego 7,5...) - poświęciłam temu osobny post.
No2 - 0
No3 - 3
KH - 4
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.
pozdrawiam,
Dominika
Quadrosol 10% - wzmożona nerwowość ich i moja...
Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961
- Domisia
- nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: 23 sty 2013, 16:24
- Imie i Nazwisko: Dominika Waluś
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gruitrode
Re: Quadrosol 10% - wzmożona nerwowość ich i moja...
Witam,
noc spędziłam niespokojnie, ponieważ co jakiś czas dało się słyszeć łomot pokrywy akwarium i uderzanie o ścianki. Około 4 złamałam się i wymieniłam 20 l wody. Trochę to pomogło, ponieważ po tym czasie nie słyszałam żadnych niepokojących odgłosów. Rano zauważyłam, że u dzikusków utrzymuje się pociemnienie z jaskrawożółtego na jasny brąz, a dyski, którym pojaśniała tęczówka oka, wciąż taką ją mają. Od czasu do czasu pływają niespokojnie, ale co do zasady pozostają w miejscu przy dnie akwarium. Kidy podchodzę bliżej, podpływają do przedniej ścianki.
Wrzuciłam dosłownie kilka granulek pokarmu i w ogóle go nie ruszyły. Dziwne, bo do tej pory wszystkie, poza blue diamondem, miały raczej nienasycony apetyt.
Czy Wasze dyski też tak reagowały na levamisol?
pozdrawiam
Dominika
noc spędziłam niespokojnie, ponieważ co jakiś czas dało się słyszeć łomot pokrywy akwarium i uderzanie o ścianki. Około 4 złamałam się i wymieniłam 20 l wody. Trochę to pomogło, ponieważ po tym czasie nie słyszałam żadnych niepokojących odgłosów. Rano zauważyłam, że u dzikusków utrzymuje się pociemnienie z jaskrawożółtego na jasny brąz, a dyski, którym pojaśniała tęczówka oka, wciąż taką ją mają. Od czasu do czasu pływają niespokojnie, ale co do zasady pozostają w miejscu przy dnie akwarium. Kidy podchodzę bliżej, podpływają do przedniej ścianki.
Wrzuciłam dosłownie kilka granulek pokarmu i w ogóle go nie ruszyły. Dziwne, bo do tej pory wszystkie, poza blue diamondem, miały raczej nienasycony apetyt.
Czy Wasze dyski też tak reagowały na levamisol?
pozdrawiam
Dominika
- Domisia
- nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: 23 sty 2013, 16:24
- Imie i Nazwisko: Dominika Waluś
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gruitrode
Re: Quadrosol 10% - wzmożona nerwowość ich i moja...
Badanie mikroskopowe każdego złapanego kału, a było tego niewiele, wykazało jednego żywego nicienia, nie zauważyłam (a może nie umiałam zauważyć) żadnego padłego.
Oto fotki niechcianego gościa:
http://i1301.photobucket.com/albums/ag1 ... df56bb.jpg
http://i1301.photobucket.com/albums/ag1 ... 961056.jpg
A teraz prośba o pomoc - upewnienie mnie, albo wyprowadzenie z błędu. Czy to coś na zdjęciu pod linkiem poniżej to jajo nicienia?
http://i1301.photobucket.com/albums/ag1 ... 54ca8e.jpg
Tu i ówdzie można znaleźć opis, że wygląda ono jak butelka z korkiem. No i to mi tak wygląda... czy się mylę?
Będę wdzięczna za pomoc...
pozdrawiam,
Dominika
Oto fotki niechcianego gościa:
http://i1301.photobucket.com/albums/ag1 ... df56bb.jpg
http://i1301.photobucket.com/albums/ag1 ... 961056.jpg
A teraz prośba o pomoc - upewnienie mnie, albo wyprowadzenie z błędu. Czy to coś na zdjęciu pod linkiem poniżej to jajo nicienia?
http://i1301.photobucket.com/albums/ag1 ... 54ca8e.jpg
Tu i ówdzie można znaleźć opis, że wygląda ono jak butelka z korkiem. No i to mi tak wygląda... czy się mylę?
Będę wdzięczna za pomoc...
pozdrawiam,
Dominika
- Domisia
- nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: 23 sty 2013, 16:24
- Imie i Nazwisko: Dominika Waluś
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gruitrode
Re: Quadrosol 10% - wzmożona nerwowość ich i moja...
Witam ponownie,
cóż, maluch padł wczoraj po południu . Po powrocie do domu zauważyłam go swobodnie poddającego się ruchowi wody z filtra. Widocznie był za słaby długim nieprzyjmowaniem pokarmu, może ta końska dawka dokończyła dzieła.
Reszta dysków znacznie się uspokoiła, melon odzyskuje czerwonawą barwę, dzikusy i turkusy pozostają ciemne. Wszystkie siedzą w kącie akwarium, wyraźnie "złe" na mnie za zafundowany haj. Dalej nawet nie spojrzą na kilka granulek żarcia, które testowo wrzuciłam do akwa.
Dziś mam zamiar podmienić wodę, oczyścić z resztek zaaplikowanej dawki i rozpocząć leczenie wg innego poleconego mi przepisu, podając gł. lek w pożywieniu. Mam nadzieję, że po podmianie wody zaczną stopniowo pobierać pokarm.
Na bieżąco ściągam z dna nieczystości i badam pod mikroskopem. Oprócz 1 żywego nicienia i kilku wylinek nie widziałam nic podejrzanego. Żadnej plątaniny martwych nicieni. Okazało się, że owalne kształty to nie jaja nicienia...
Wczoraj na dnie zauważyłam kilka mlecznobiałych odchodów - chyba normalne po kilku dniach bez barwnego pokarmu (?) - badanie mikroskopowe nic nie wykazało, ot otoczka kału i niewiele wewnątrz.
Poniżej kilka aktualnych fotek sytuacyjnych
Zastanawiam się czy nie podać też leku do ogólnego. Mam wątpliwość, czy jakaś denna rybka nie podłapała dziadostwa. Kupki w miarę czyste, tj pląsają po nim wirki i inne żyjątka zainteresowane odchodami leżącymi na dnie, ale nie widziałam nic nicieniopodobnego.Jeśli podać lek, to lepiej w karmie czy do wody?
Oto pogląd na mój ogólny baniak, mam w nim nieco korzenia i trochę roślin.
pozdrawiam
Dominika
cóż, maluch padł wczoraj po południu . Po powrocie do domu zauważyłam go swobodnie poddającego się ruchowi wody z filtra. Widocznie był za słaby długim nieprzyjmowaniem pokarmu, może ta końska dawka dokończyła dzieła.
Reszta dysków znacznie się uspokoiła, melon odzyskuje czerwonawą barwę, dzikusy i turkusy pozostają ciemne. Wszystkie siedzą w kącie akwarium, wyraźnie "złe" na mnie za zafundowany haj. Dalej nawet nie spojrzą na kilka granulek żarcia, które testowo wrzuciłam do akwa.
Dziś mam zamiar podmienić wodę, oczyścić z resztek zaaplikowanej dawki i rozpocząć leczenie wg innego poleconego mi przepisu, podając gł. lek w pożywieniu. Mam nadzieję, że po podmianie wody zaczną stopniowo pobierać pokarm.
Na bieżąco ściągam z dna nieczystości i badam pod mikroskopem. Oprócz 1 żywego nicienia i kilku wylinek nie widziałam nic podejrzanego. Żadnej plątaniny martwych nicieni. Okazało się, że owalne kształty to nie jaja nicienia...
Wczoraj na dnie zauważyłam kilka mlecznobiałych odchodów - chyba normalne po kilku dniach bez barwnego pokarmu (?) - badanie mikroskopowe nic nie wykazało, ot otoczka kału i niewiele wewnątrz.
Poniżej kilka aktualnych fotek sytuacyjnych
Zastanawiam się czy nie podać też leku do ogólnego. Mam wątpliwość, czy jakaś denna rybka nie podłapała dziadostwa. Kupki w miarę czyste, tj pląsają po nim wirki i inne żyjątka zainteresowane odchodami leżącymi na dnie, ale nie widziałam nic nicieniopodobnego.Jeśli podać lek, to lepiej w karmie czy do wody?
Oto pogląd na mój ogólny baniak, mam w nim nieco korzenia i trochę roślin.
pozdrawiam
Dominika
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości