Pokolenie F1

[birdas]

Właśnie przełowiłem moją parkę do akwa tarliskowego. Tzn. mam nadzieję, że to parka. Mam 6 identycznych rybek (rodzeństwo) i są nie do odróżnienia. Mogłem się pomylić - ale założmy, że odłowiłem właściwe. W akwa ogólnym składały ikrę co tydzień (chyba z 10 razy) i ikra była zawsze zjadana w ciągu 2 godzin od złożenia. Teraz trafiły do akwa tarliskowego i zobaczymy może coś z tego wyjdzie. Chyba nie są szczęśliwe ponieważ bardzo szybko pływają od boku do boku akwa i szukają wyjścia. Trochę mi ich żal, ale może im przejdzie.
Jutro wstawię jakieś zdjęcie. Parametry wody nie są jeszcze takie jakie bym chciał aby były bo coś się stało z kranówką (nagle KH=2, GH=5). 70% wody pochodzi z akwa ogólnego, 30% dolałem świeżej.

[lara]

Marcinie dlaczego tytul jest F1? oczekiwalam otwierajac ten watek co innego?!
Mam rozumiec ze odlowiles rodzenstwo?

[birdas]

F1 nie ma nic wspólnego z Formuła 1 itp. Odłowione zostało rodzeństwo mojej hodowli z wątku (z discus.org.pl) "ikra ale czyja ..."

[Iver]

Witam!

Z tego co ja kojarze Marcionie to F1 to pierwsze pokolenie po dzikusach, czyli kupujesz dzikusy i je rozmnazasz i tegos ie wlasnie spodziewalem otwierajac ten watek. Ale moge sie mylic

Pozdrawiam Piotrek

[vega1]

F1 nie ma nic wspólnego z Formuła 1 itp. Odłowione zostało rodzeństwo mojej hodowli z wątku (z discus.org.pl) "ikra ale czyja ..."

Ależ wiadomo że nie chodzi o formułę. Wszyscy spodziewaliśmy się treści odnoszącej się do dzikusów...

[birdas]

Otwierając wątek miałem na myśli uzyskanie pierwszego pokolenia z rodzeństwa. Jeśli się nie mylę to Andrzej Sieniawski właśnie takiego określenia użył w Poznaniu. Nie wydaje mi się jakoby miało to dotyczyć tylko formy dzikiej i chyba nie w aspekcie pierwszego pokolenia od pary.
Ale mogę się mylić i chyba tak będzie bo już trzecia osoba odpisała, że czego innego oczekiwała

[gajowa]

Popieram przedmówców
F-1 to pierwsze pokolenie po dzikusach.
Rozmnażanie rodzeństwa to chów wsobny. Jeśli rodzice nie byli spokrewnieni, to może coś ciekawego z tej krzyżówki być.

Basia Gajowa

[deptak]

Ale mogę się mylić i chyba tak będzie bo już trzecia osoba odpisała, że czego innego oczekiwała

Marcin nie mylisz sie.

pozdrawiam

[birdas]

A już się zabierałem za zmianę tytułu kiedy zobaczyłem odpowiedź Adama. Wydaje się, że zdania są podzielone. Zostawię jeszcze ten temat jaki jest może coś ciekawego wyniknie. Co do tych rybek to rodzice na 100% nie byli spokrewnieni. Młode po nich wogóle nie są podobne ani do mamy ani do taty.

[deptak]

"Pokolenie F1" to pojecie czysto umowne. Oznacza po prostu nastepne pokolenie ( F1 = filius = syn,potomstwo ). Od kiedy zaczynamy liczyc zalezy od nas samych


pozdrawiam

[birdas]

Od kiedy zaczynamy liczyc zalezy od nas samych

A nie jest tak, że F1 oznacza pierwsze pokolenie z rodzeństwa ? F2 byłoby to pokolenie z kolejnego rodzeństwa ... itd. ?

[deptak]

Jasne ze tak ale np. dochodze do wniosku ze teraz to ja bede badal dziedziczenie innej cechy. Biore moje pokolenie np. F21 od tego momentu potomstwo bedzie F1 itd.

pozdrawiam

p.s.

Potomstwo niespokrewnionych ze soba osobnikow rowniez nazywamy F1.

[birdas]

Eeeeee - pogubiłem się W każdym bądź razie będę rozmnażał rodzeństwo i to miałem na myśli tytułując wątek.
Teraz rybki śpią i mam nadzieję, że do rana pogodzą się ze swoim losem i nowym domkiem. Jutro wstawię też fotkę(i).

[_TOM_]

Jednym z powodów, że ikra była zjadana u Ciebie w ogólnym, niegdy nie miałeś larw, może być, że masz same panienki ... i sobie z zazdrosci wyzerają ikrę. Prawdziawa para powinna zdominować reszte i przynajmniej raz na 10 nie pozwolić by ikra była zjedzona. Ale może się mylę i były inne powody, np. stres.

[birdas]

Zgadza się. Jestem świadom, że mogą to być samice, jak również to, że ze stresu zjadają ikrę. Nigdy ikra (uwzględniając poprzednie akwa) nie wytrzymała do larw, a jednak mam rybki własnej hodowli. Jakbym czekał na larwy w ogólnym to bym do dzisiaj nie miał małych. W akwa tarliskowym mam większe szanse na jakiś efekt. Dzisiaj rybki już nie świrują od ścianki do ścianki, są wesolutkie i na mój widok wachlują płetwami