prośba o radę

Jak rozmnażamy nasze ryby

Moderatorzy: niki 28, _TOM_, Kazimierz1961

artek04
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: 07 gru 2009, 16:54
Imie i Nazwisko: Wacław Kowalski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Brwinów
Lokalizacja: Brwinów

Re: prośba o radę

Post autor: artek04 » 01 maja 2010, 19:35

Dzisiaj tj. w sobotę są już larwy z tego tarła które było w środę , niestety ale znowu małe które opadną na dno kręcą się wokół własnej osi , jest ich jeszcze sporo przyczepionych do bezpiecznika(gdzie złożyły ikrę) ale sporo też się odkleja i dryfują , niektóre przyklejają się do szyby , niektóre do silikonu w rogach akwa.
Woda ma ph ok.6,4-6,6
azotyny na zero (żółto)
azotany ok.5-10 ( lekki pomarańcz) , innych preparatów do mierzenia azotu nie mam , jak się pozbyłeś związków azotu -wymianami wody?
Zastanawiam się czy nie ma jakiegoś pasożyta bo rodzice niekiedy potrząsają płetwami.

Przemek Wieczorek
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 622
Rejestracja: 31 paź 2009, 13:10
Imie i Nazwisko: .....
Miejsce zamieszkania/miasto/: ....
Lokalizacja: ...

Re: prośba o radę

Post autor: Przemek Wieczorek » 01 maja 2010, 21:04

artek04 pisze: Zastanawiam się czy nie ma jakiegoś pasożyta bo rodzice niekiedy potrząsają płetwami.
No trzeba było tak odrazu masz już odpowiedz tak myslałem od początku ze tu jest problem

artek04
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: 07 gru 2009, 16:54
Imie i Nazwisko: Wacław Kowalski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Brwinów
Lokalizacja: Brwinów

Re: prośba o radę

Post autor: artek04 » 03 maja 2010, 19:08

Dzisiaj mija piąty dzień od złożenia ikry , od rana małe już siedzą na rodzicach , ale nie wszystkie , ( niektóre jak podczas poprzedniego tarła kręcą się wokół własnej osi i opadają na dno , wyłowiłem już kilkanaście trupów) dosyć sporo też bo ok.30-40 pływa pod powierzchnią wody przy szybie bocznej , zauważyłem że samica podpływała do nich i brała po jednej do pyszczka po czym wypluwała je przy grzałce na dole , ale zrobiła tak tylko kilka razy i już tego nie robi , a małe jak pływały pod powierzchnią tak pływają , za radą Krzysztofa obniżyłem poziom wody w akwa - aby miały bliżej do rodziców , ale nic to dało , co jeszcze mogę zrobić?
Pozdrawiam. Felek.

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: prośba o radę

Post autor: gajowa » 03 maja 2010, 23:24

A czy te tarlaki są ze soba spokrewnione? np pochodzą z tego samego tarła?

artek04
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: 07 gru 2009, 16:54
Imie i Nazwisko: Wacław Kowalski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Brwinów
Lokalizacja: Brwinów

Re: prośba o radę

Post autor: artek04 » 04 maja 2010, 17:22

Szczerze mówiąc to nie wiem , bo kupiłem je w tej wielkości w której aktualnie są u jednego hodowcy , więc jest to możliwe.

Awatar użytkownika
kolejarz65
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 245
Rejestracja: 31 lip 2007, 11:17
Imie i Nazwisko: Adam Świeżak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Sosnowiec
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: prośba o radę

Post autor: kolejarz65 » 05 maja 2010, 07:05

Moim skromnym zdaniem rodzice mogą nie mieć pokarmu dlatego, gdy młode podskubują je to je drażni,zacznij dokarmiać parę sercem z vibowitem, ja tak zrobiłem za na mową kolegi z PKMD i poskutkowało

artek04
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: 07 gru 2009, 16:54
Imie i Nazwisko: Wacław Kowalski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Brwinów
Lokalizacja: Brwinów

Re: prośba o radę

Post autor: artek04 » 05 maja 2010, 13:41

Dzisiaj sytuacja się nie zmieniła , część małych pływa blisko rodziców , a część przy powierzchni wody blisko szyby , co do mięsa to nie podaje im go bo obawiam się ,że zepsuje mi wodę , dostają pokarm w płatkach . Rodzice chyba pokarm mają bo część małych na nich siedzi. Nie wiem , może juz spróbować z artemią , będą jadły takie małe? , w zeszłą środę została złożona ikra , więc dzisiaj jest ósmy dzień od złożenia ikry. W styczniu tego roku miałem młode uaru ( bez rodziców od 3 dnia ) i przeżyły wszystkie karmiłem je pyłem z ugotowanego jajka i za kilka dni artemią


Witam .
Dzisiaj mamy czwartek , zatem mija dziewiąty dzień od złożenia ikry , cały czas się zastanawiam co zrobić czy rozdzielić małe od rodziców , czy już spróbować z artemią ,czy nie robić nic i czekać , małe w ilości kilku rybek do dziesięciu siedzi na rodzicach , a reszta pływa przy powierzchni lub trochę niżej przy bocznej szybie , już zgłupiałem czy mają pokarm czy nie , gdyby nie miały to małe by chyba w ogóle na nich nie siedziały , jak myślicie ( karmiłem je wczoraj i dziś mixem mięsnym , ale nic się nie zmienia) niedawno zauważyłem zaloty ze strony samicy i zaczynam się obawiać , że szykują się do kolejnego tarła i mogą małe zjeść. :( a jest ich dosyć sporo :)

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Re: prośba o radę

Post autor: rady3 » 14 maja 2010, 08:15

Gdyby małe przez tyle dni nie jadły to by ich już nie było.

Awatar użytkownika
kolejarz65
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 245
Rejestracja: 31 lip 2007, 11:17
Imie i Nazwisko: Adam Świeżak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Sosnowiec
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: prośba o radę

Post autor: kolejarz65 » 14 maja 2010, 16:56

Zwróć uwagę które z rodziców jest spokojniejsze gdy młode są na nim,odławia się jedno z rodziców gdy zaczyna zjadać młode. Nie odławiaj młodych, za wcześnie.Zacznij dokarmiać artemią solina :D :D :D :D

Odpowiedz

Wróć do „Rozmnażanie dyskowców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość