Białe Robaki Wędkarskie
Moderatorzy: krisaczek, mkozubski
Białe Robaki Wędkarskie
Zastanawiam się nad karmieniem moich ryb właśnie robakami wędkarskimi, nie mylić z pinką.. Zastanawiam się czy jest ona bezpieczna? Jeśli tak to jak często można podawać taką dużą ilość białka?
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Białe robaki wędkarskie to larwy muchy wyhodowane w mięsie. Muchy natomiast mogą być nosicielami różności, jest ryzyko, że coś się przeniesie, ale małe. Chyba nie to jest jednak groźne, jak to że te białe robaki szybko nie umierają, nawet w wodzie, żywią się mięsem, mogą uszkodzić dyskom przewód pokarmowy uznając go za kolejną dosatwę jedzonka. Ja odradzam, chyba, że ukatrupisz takiego najpierw, bo dysk połknie go żywego.
- gienierator
- junior
- Posty: 27
- Rejestracja: 20 lis 2005, 15:07
- Imie i Nazwisko: Eugeniusz Araminowicz
- Lokalizacja: Wrocław
Jeżeli myślisz o larwach muchy plujki to odradzam (tłuste cholery )
poza tym kiedyś testowałem i moje ryby jeść tego za diabła nie chciały.
Polecam natomiast czerwone (kompościak lub kalifornia )
Parę sztuk na sitko , sparzyć wrzątkiem , posiekać na odpowiedniej
wielkości kawałeczki i obserwować jak po podaniu w twoje paletki
wstępuje krwiożerczy duch piranii (moje tak się zachowują przy robakach)
Moje paletki dostają ten pokarm jak wracam z ryb i coś zostanie.
Przypomniałem sobie właśnie że gdzieś na jakimś forum
pisano że karmił skalary białymi i miał kłopoty , bo skalary (jak paletki z resztą )
nie rozdrabniają pokarmu tylko łykają i robale które
przeżyły połykanie uszkodziły jelita od wewnątrz
pozdrowienia
poza tym kiedyś testowałem i moje ryby jeść tego za diabła nie chciały.
Polecam natomiast czerwone (kompościak lub kalifornia )
Parę sztuk na sitko , sparzyć wrzątkiem , posiekać na odpowiedniej
wielkości kawałeczki i obserwować jak po podaniu w twoje paletki
wstępuje krwiożerczy duch piranii (moje tak się zachowują przy robakach)
Moje paletki dostają ten pokarm jak wracam z ryb i coś zostanie.
Przypomniałem sobie właśnie że gdzieś na jakimś forum
pisano że karmił skalary białymi i miał kłopoty , bo skalary (jak paletki z resztą )
nie rozdrabniają pokarmu tylko łykają i robale które
przeżyły połykanie uszkodziły jelita od wewnątrz
pozdrowienia
W tym rzecz, że karmiłem nimi kiedyś Pielegnice Zebry i Pawiookie.. Tym pierwszym musiałem przekrajać na pół bo poprostu bały się żywych.. i teraz też nie byłoby z tym problemów (z krojeniem) i tylko zastanawiam się na ile jest to pożywny i bezpieczny pokarm... Wysokobiałkowe, a więc ile razy w tygodniu karmić?
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
To w Wielkopolsce macie dzikusy w jeziorach i Ty nic o tym wcześniej nie mówiłeśBrodacz pisze:Ciekawe co robią ryby w jeziorach jak im daję 0,5 l białych robali w zanęcie.Pewnie mają flaki powygryzane.Dzięki Bogu tego nie widzę.
Zapewniam na czerwone robale Heckle biorą lepiej, niż na białe, sam sprawdź nad tym jeziorem lub we własnym akwarium.
- DISPAR
- entuzjasta
- Posty: 483
- Rejestracja: 11 gru 2004, 13:47
- Imie i Nazwisko: Dariusz Łupiński
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Łosice
- Lokalizacja: Łosice
- Kontaktowanie:
W/g ,,Zdrowe dyskowce" tom. 2 -,, zła segregacja grozi zadławieniem się ryb. Larwy należy traktować jako pokarm uzupełniający i można go podawać dyskowcom co kilka dni, najlepiej w miksach. W przeciwnym wypadku rybom może grozić zjawisko przetłuszczenia wątroby"
Moje tego nie chciały jeść więc sobie odpuściłem a nie miałem czasu uczyć je zjadania tego pokarmu.
To trochę kontrowersyjny pokarm bo nie masz kontroli nad wszystkimi fazami jego wyprodukowania i nie wiadomo jak i w czym był hodowany i w czym odtłuszczany. Lepsze sa dżdżownice kompostowe z własnej hodowli ale przed podaniem należy je oczyścić z ziemi którą mają w przewodach pokarmowych.
Moje tego nie chciały jeść więc sobie odpuściłem a nie miałem czasu uczyć je zjadania tego pokarmu.
To trochę kontrowersyjny pokarm bo nie masz kontroli nad wszystkimi fazami jego wyprodukowania i nie wiadomo jak i w czym był hodowany i w czym odtłuszczany. Lepsze sa dżdżownice kompostowe z własnej hodowli ale przed podaniem należy je oczyścić z ziemi którą mają w przewodach pokarmowych.
Hmm.. zaryzykowałem jednak krojąc robaki na pół.. Gdy wrzuciłem pierwszego ryby rzuciły się tak łapczywie jakbym ich nigdy nie karmił.. Zadowolony usiadłem po nakarmieniu przed moim "telewizorem" i niestety mniejsze ryby (8-9cm) po około 15 minutach od podania robalów zaczeły nimi wymiotować.. Napewno się nie przejadły, gdyż podałem tylko 10 larw przekrojonych na pół, co daje 20 kęsów na 8 ryb.. Jednak rezygnuje z tego rodzaju pokarmu.. Szkoda zdrowia ryb...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości