nieudana hodowla doniczkowca
Moderatorzy: krisaczek, mkozubski
Widzę, że temat się odświeżył. U mnie z doniczkowcem nic dalej nie wychodzi
Mam go już prawie 5 miesięcy i tak jak pisałem w maju są tylko pojedyncze sztuki, nic się nie zmienia. Czy jest jeszcze sens trzymania tego dalej? W tym temacie niektórzy mieli już żniwa podobno po dwóch miesiącach - czy to możliwe? Chyba nie można w moim przypadku mówić o braku cierpliwości, ale powoli się kończy i pewnie moja hodowla zakończy się jak u Birdasa
ale to chyba w innym wątku pisał, że się poddał i wyrzucił wszystko.
Mam go już prawie 5 miesięcy i tak jak pisałem w maju są tylko pojedyncze sztuki, nic się nie zmienia. Czy jest jeszcze sens trzymania tego dalej? W tym temacie niektórzy mieli już żniwa podobno po dwóch miesiącach - czy to możliwe? Chyba nie można w moim przypadku mówić o braku cierpliwości, ale powoli się kończy i pewnie moja hodowla zakończy się jak u Birdasa
ale to chyba w innym wątku pisał, że się poddał i wyrzucił wszystko.
- birdas
- entuzjasta
- Posty: 1943
- Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
- Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Zgadza się. Było w innym wątku. Nie wytrwałem i już nie muszę biegać do piwnicy. Nawet już o tym zapomniałem. Ale Ciebie to podziwiam. 5 miesięcy ...Iwek_22 pisze: Chyba nie można w moim przypadku mówić o braku cierpliwości, ale powoli się kończy i pewnie moja hodowla zakończy się jak u Birdasa
ale to chyba w innym wątku pisał, że się poddał i wyrzucił wszystko.
- birdas
- entuzjasta
- Posty: 1943
- Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
- Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Cieszę się, że nie tylko ja jestem taką sierotą, że nie potrafi wyhodować doniczkowca.Iwek_22 pisze: Minęło 7 miesięcy i g.... (Birdas miał rację)
Jutro wywalę wszystko.
Niezależnie od tego czy by się udało czy nie, to jak sobie pomyślę o tym jego "odseparowywaniu" od ziemi to całkowicie mi odchodzi ochota na to babranie się.
- vega1
- entuzjasta
- Posty: 1214
- Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
- Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
- Lokalizacja: Rzeszów,Kraków
Jako że nie ma mnie teraz w domu, podarowałem swoją hodowlę Łukaszowi.birdas pisze: Niezależnie od tego czy by się udało czy nie, to jak sobie pomyślę o tym jego "odseparowywaniu" od ziemi to całkowicie mi odchodzi ochota na to babranie się.
Pomijając fakt że działa i jest wydajna, zapytaj Jekiego ile schodzi na odseparowanie ich od ziemi. Powiem tylko że w ogóle nie trzeba ich odseparowywać. Dostają na noc kulki (karmę dla psa) a na drugi dzień tam gdzie była karma jest kulka ale robaków. Wyciągasz ją jednym ruchem i masz gotowe. Coś musisz Marcin robić nie tak. Gdzieś popełniasz błąd bo to nie może nie wyjść.
-
- senior
- Posty: 149
- Rejestracja: 08 gru 2004, 17:18
- Imie i Nazwisko: Robert Nowakowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Klucze
- Lokalizacja: Klucze
- Kontaktowanie:
Re: nieudana hodowla doniczkowca
Jak tam karmi ktoś doniczkowce Poszukuję takowych. Chociaż 10 osobników
pozdr Robert
pozdr Robert
- Sylwek
- członek PKMD
- Posty: 188
- Rejestracja: 02 lut 2007, 16:56
- Imie i Nazwisko: Sylwester Dawidowicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kędzierzyn-Koźle
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
- Kontaktowanie:
Re: nieudana hodowla doniczkowca
RobertN pisze:Jak tam karmi ktoś doniczkowce Poszukuję takowych. Chociaż 10 osobników
pozdr Robert
-
- senior
- Posty: 149
- Rejestracja: 08 gru 2004, 17:18
- Imie i Nazwisko: Robert Nowakowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Klucze
- Lokalizacja: Klucze
- Kontaktowanie:
Re: nieudana hodowla doniczkowca
Może inaczej. Poszukuję porcji zarodowej doniczkowca, bo nie potrafię nigdzie go uświadczyćSylwek pisze:RobertN pisze:Jak tam karmi ktoś doniczkowce Poszukuję takowych. Chociaż 10 osobników
pozdr Robert
Nieaktualne. Właśnie kupiłem -> ....... . Jak rozmnożę podzielę się.
pozdr Robert
Usunąłem link. Moderator.
- janusz32
- senior
- Posty: 162
- Rejestracja: 08 kwie 2008, 17:42
- Imie i Nazwisko: Janusz Łyżwa
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Szydlowiec
- Lokalizacja: Szydłowiec
Re: nieudana hodowla doniczkowca
Rozmawiałem ze znajomym on karmi warzywami z rosołu ziemia ze sklepu ogrodniczego+trociny drewniane.RobertN pisze:Jak tam karmi ktoś doniczkowce Poszukuję takowych. Chociaż 10 osobników
pozdr Robert
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości