dylemat tuczyć nie tuczyć

Diety naszych ryb

Moderatorzy: krisaczek, mkozubski

Rafal_K.
junior
junior
Posty: 45
Rejestracja: 08 kwie 2005, 11:22
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

dylemat tuczyć nie tuczyć

Post autor: Rafal_K. » 31 mar 2006, 22:02

Aqa to nie amazonka , to rzecz jasna . To opiekun robi za " BOGA " . On układa skaład jedzonka - co i w jakiej kolejnosci .
Na wieszosci zdjeć widać pieknie zaokraglone brzuszki palet , wyraźne czoła samców itp .
Niby czysta sielanka -------- ale czy napewno ??

-Ryba w naturalnym środowisku może w ciagu minuty przebyć kikadziesiat metrów ( wszyscy wiemy jak szybkie są naleśniki) , czy to uciekajac przed zagrozeniem czy goniąc partnerke lub pokarm .
-Pomijajac predkosć nurtu to i tak jest to spalanie kalorji nieosiagalne dla ryb w naszy aqa . Zauwazcie że wody amazonki to nie preźroczyste aqa , Uzyskanie takiej samej ilosci pokarmu wiaże sie z o wiele wiekszym wydatkiem energetycznym .
-Wystepuja okresy gdy pokarm kaoryczny moze wogule byc niedostepny duze opady zmetnienie - skoki cisnienia - fazy ksiezyca (kto łapie ryby na wedke ten wie jak wiele jest czynikow ze ryba dobrze bierze). takie głodowki to nie dzien 2 ale moga sie przedłuzyć skrajnie nawet w miesiac . (nie za dobrym przykładem jest tu nasz rybostan ktory potrafi na okrez zimy wpasć w letarg i nie pobierać pokarmu) . . W aqa nie ma takich okresów CYKLICZNIE .

aby nie drazyc tematu - czy nie za dobrze traktujemy naszych podopiecznych ? czy nie uszczesliwiajac ich -sprawiamy że jednak cierpia (ryby w naturalnym srodowisku moga przystepowac do tarła tylko cyklicznie w odpowiednich porach roku w AqA moje palety tra sie juz miesiac i nie widac konca ) Cierpia bo życie na ciagłym dopingu HORMONALNYM nie jest takie rózami usłane .

CZY ktoś kiedyś policzył jak kaloryczne jest jedzienie dla naszych pupili ??
MOze za miast diety wysoko kaorycznej zatosować cos mniej kalorycznego??
Skoro nasze ryby nie mogą mieć naturalnego AEROBIKU może dieta by to załatwiła .
Piekna paleta wcale nie musi byc utuczona .
No chyba ze ktos lubi rubensowskie kształty, ryby w naturze magazynuja tłuszcz na ciezkie dni , a jakie ciezkie dni moga nastać w AQA ??

Awatar użytkownika
niki 28
członek PKMD
Posty: 1645
Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
Lokalizacja: PSARY

Post autor: niki 28 » 01 kwie 2006, 08:27

Poruszyłeś dość złożony temat :roll:.Kwestia karmienia jest sprawą ważną to wie każdy , jednak dylemat - "tuczyć czy nie " może mieć różne tłumaczenie ,w zależnośći od hodowcy .Jedni karmią obficie ,a drudzy nie .Ja jestem zwolenikiem raczej tego drugiego faktu .Odnośnie środowiska naturalnego naszych pupili ,to przecież różni on się diametralnie od tego jaki im stworzyliśmy Co kolwiek by niejadły w naturze zawsze to będzie pokarm naturalny ,i dość treśćiwy .Wnaszym akwa karmimy ryby nie tylko prduktami pochodzenia zwierzęcego ,ale też pokarmami suchymi które zazwyczaj nie powodują przekarmienia ani też niestrawnośći .Wliczając w to jeszcze raz w tygodniu jednodniową głodówkę ,możemy się raczej nie martwić o ich zdrowie czy też nieprawidłowe żywienie Ja karmię ryby dwa razy dziennie . Rano dostają suchy a popołudniu mix mojej roboty . Odnośnie suchego to jest bardzo urozmajcony.Co do Twoich sugesti odnośnie zaokrąglonych brzuchów ,czy też wyrażnych czołach samców ,to uważam że nikt nie chce mieć ryby w swoim akwa która by sprawiała wrażenie niedożywionej lub chorej , więc lepszy lekko okrągły brzuszek niż na odwrót .Uważam że jeżeli karmisz ryby tym samym nie powodujesz otłuszczenia narządów wewnętrznych ,przekarmienia,a ryby są w dobrej kondycji , rosną i przystępują do tarła , to znaczy że karmisz je prawidłowo :) jacek664

Odpowiedz

Wróć do „Karmienie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości