Doniczkowc + Ochotka
Moderatorzy: krisaczek, mkozubski
- rady3
- entuzjasta
- Posty: 1509
- Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
- Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
- Lokalizacja: Kościan
- Kontaktowanie:
Napiszę jak ja to robiłem a różnice będą widoczne gołym okiem (no chyba, że ktoś nosi okulary ). Kuweta 15x20cm, do kuwety ziemia ogrodnicza, do ziemi 10 porcji wazonkowca. Wszystko przykryte szybą. Karmiłem codziennie. Czasami płatkami owsianymi na mleku, czasami chlebem namoczonym w mleku, czasami płatkami kukurydzianymi namoczonymi w mleku. Zawsze dodawałem trochę vibowitu. I......... nie chcę pisać brzydkich słów bo w końcu nieletni też tu zaglądają. Różnice widać prawda? Teraz spróbuję sposobem Eugena.
- fomalhaut
- członek PKMD
- Posty: 968
- Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
- Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
- Lokalizacja: Polska
Nie podoba mi się....
Za mało - jak na mój gust różnic - a okularów nie noszę....
Chleb namoczony w mleku też kiedyś użyłem z ziemią wziętą z ogródka, ale mi nic nie wyszło, a chleb spleśniał.... (lato+balkon=zbyt wysokie temperatury)...
Torf... gdzieś przeczytałem, że można, więc dałem...
Może tu chodzi o wentylację, bo jak CAŁĄ kuwetę przykryłeś, to jej może nie było w takich ilościach jak trzeba....
Karmiłem co trzy dni i tak zostało, tylko w pewnym momencie, jak zszedłem do piwnicy to się okazało, że już na drugi dzień było wszystko "pozamiatane" - od tego czasu daję stopniowo więcej i więcej.... żeby nie zdążyło spleśnieć....
Do płatków dodawałem płatków tropicala z czosnkiem, ale jak już wspomniałem... płatki Kornflakes sa dla nich wystarczające - z mleczkiem oczywiście - i w dodatku roztarte na miał. Co widać (nie słychać) u mnie w doniczkach... a już się dochowałem swoistych anakond, które miały naprawdę spore rozmiary....
Pozdrowienia
Wojtek
Za mało - jak na mój gust różnic - a okularów nie noszę....
Chleb namoczony w mleku też kiedyś użyłem z ziemią wziętą z ogródka, ale mi nic nie wyszło, a chleb spleśniał.... (lato+balkon=zbyt wysokie temperatury)...
Torf... gdzieś przeczytałem, że można, więc dałem...
Może tu chodzi o wentylację, bo jak CAŁĄ kuwetę przykryłeś, to jej może nie było w takich ilościach jak trzeba....
Karmiłem co trzy dni i tak zostało, tylko w pewnym momencie, jak zszedłem do piwnicy to się okazało, że już na drugi dzień było wszystko "pozamiatane" - od tego czasu daję stopniowo więcej i więcej.... żeby nie zdążyło spleśnieć....
Do płatków dodawałem płatków tropicala z czosnkiem, ale jak już wspomniałem... płatki Kornflakes sa dla nich wystarczające - z mleczkiem oczywiście - i w dodatku roztarte na miał. Co widać (nie słychać) u mnie w doniczkach... a już się dochowałem swoistych anakond, które miały naprawdę spore rozmiary....
Pozdrowienia
Wojtek
- rady3
- entuzjasta
- Posty: 1509
- Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
- Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
- Lokalizacja: Kościan
- Kontaktowanie:
- doniczka, taka podłużna na balkon, plastikowa, dziury od dołu - takie na odpływy wody... przykryta czymkolwiek, byle by miały ciemno....
u mnie nie było dziur, szyba zwykła więc nie było ciemno
1/3-1/4 torfu kupionego w ogrodniczym....
- na górę ziemia doniczkowa z ogrodniczego
u mnie tylko ziemia
na ziemię od góry płytki zamiast szklanych - plastikowe po CD (3 szt. w jednej doniczce)...
- wgłębienia w ziemi na jedzonko w postaci
u mnie nie leżały żadne płytki bezpośrednio na ziemi i nie było żadnych zagłębieńTo praktycznie wszystkie różnice, ale myślę, że decydujące.
Podoba Ci się teraz?
u mnie nie było dziur, szyba zwykła więc nie było ciemno
1/3-1/4 torfu kupionego w ogrodniczym....
- na górę ziemia doniczkowa z ogrodniczego
u mnie tylko ziemia
na ziemię od góry płytki zamiast szklanych - plastikowe po CD (3 szt. w jednej doniczce)...
- wgłębienia w ziemi na jedzonko w postaci
u mnie nie leżały żadne płytki bezpośrednio na ziemi i nie było żadnych zagłębieńTo praktycznie wszystkie różnice, ale myślę, że decydujące.
Podoba Ci się teraz?
- fomalhaut
- członek PKMD
- Posty: 968
- Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
- Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
- Lokalizacja: Polska
Nie do końca.... ale może faktycznie te potwory tak mają... szczególnie jeśli chodzi o ciemność..... no i jak mogą włazić na płytki szklane lub plastikowe po CD, skoro je miały 2 km nad sobą:)))))
Ciemność.... widzę ciemność.... i chyba to + płytki bezpośrednio na ziemi ogrodniczej....
Tylko chyba TO.
Dlaczego:
- jestem w piwnicy - ciemno, świecę latarką trzymaną w zębach (2 ręce muszę mieć wolne) -odsłaniam deskę przykrywającą doniczki balkonowe.....(ona robią za NOCKĘ wazonkowców)... Świecę na płytki CD - i te minidżdżownice pitają od światła.... jakowyś rodzaj tropizmu...
- tam gdzie płytka CD nie dotyka bezpośrednio ziemi - "muldy" - tam pod 2 mm ziemi siedzą gady.... gdzie dotyka ziemi - siedzą na płytce.... (o wiele łatwiej z tamtąd niż z ziemi je zbierać)
- żeby sobie pomóc psikadłem do kwiatków zraszam płytki po opakowaniach CD, by przykleiła się do nich ziemia....
To chyba już wyczerpie temat......
CZUJ (duch) WAZONKOWIEC!
)))
Ciemność.... widzę ciemność.... i chyba to + płytki bezpośrednio na ziemi ogrodniczej....
Tylko chyba TO.
Dlaczego:
- jestem w piwnicy - ciemno, świecę latarką trzymaną w zębach (2 ręce muszę mieć wolne) -odsłaniam deskę przykrywającą doniczki balkonowe.....(ona robią za NOCKĘ wazonkowców)... Świecę na płytki CD - i te minidżdżownice pitają od światła.... jakowyś rodzaj tropizmu...
- tam gdzie płytka CD nie dotyka bezpośrednio ziemi - "muldy" - tam pod 2 mm ziemi siedzą gady.... gdzie dotyka ziemi - siedzą na płytce.... (o wiele łatwiej z tamtąd niż z ziemi je zbierać)
- żeby sobie pomóc psikadłem do kwiatków zraszam płytki po opakowaniach CD, by przykleiła się do nich ziemia....
To chyba już wyczerpie temat......
CZUJ (duch) WAZONKOWIEC!
)))
- Brodacz
- entuzjasta
- Posty: 327
- Rejestracja: 18 gru 2004, 22:03
- Imie i Nazwisko: Grzegorz Mierzejewski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gniezno
- Lokalizacja: Gniezno
Ja hodowałem doniczkowce już 20 lat temu. Niebyło takich ceregieli , dawało się co popadło najczęściej resztę od obiadu gęste po zupie jakiś makaron i ziemniaki z sosem. Te robale wcinają wszystko. Daleko od mleka bo kwaśnieje. Ostatnio jak je miałem to dałem do pokarmu proszek wybarwiający do kanarków. Doniczkowce zrobiły się różowe.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości