Strona 2 z 4

Re: ozonowanie wody do podmian

: 22 paź 2009, 18:33
autor: przynenta
Mam to urządzenie

Obrazek


Produkt: Generator Ozonu

Model: FM-300s

Wymiary: 143×98×46mm

Napięcie: AC 220-240V

Moc: 10W

Produkcja ozonu: 300mg/godz. - przy podłączeniu dodatkowego dopustu powietrza wydajność zwiększa się do 1400 mg/min

Wydajność pompy: 2~3L/min


Wydajności nie pamiętam, jak namierzę instrukcję do dam znać.

Już kiedyś gdzieś napisałem jak eksperymentowałem w odkażaniu lodówki. Pracowało urządzenie 15 min i wszystko, co było w środku niezamknięte straciło całkowicie smak.

Re: ozonowanie wody do podmian

: 22 paź 2009, 21:03
autor: TURYSTA
Oprócz tego pudełka należy coś jeszcze dokupić ?

Re: ozonowanie wody do podmian

: 22 paź 2009, 21:07
autor: przynenta
Nie, wężyk sylikonowy i kamień napowietrzający w zestawie

Re: ozonowanie wody do podmian

: 22 paź 2009, 21:13
autor: TURYSTA
Czy w pomieszczeniu zamkniętym np pokój z kwiatami może być stosowany ozonator czy też nie ?

Re: ozonowanie wody do podmian

: 22 paź 2009, 21:20
autor: przynenta
Widziałeś, ja żyję :wink: , fakt, że zalecanie jest wietrzenie pomieszczenia po użyciu.

Re: ozonowanie wody do podmian

: 23 paź 2009, 00:04
autor: mare777
Tak ze dwa lata temu przez okres około trzech miesięcy używałem ozonatora w swoim zbiorniku 450 ltr. Kostka była zatopiona w ostatniej komorze sumpa (sump 100ltr). Pracował codziennie przez 60 minut.
Z tego co zaobserwowałem to: nie wpływało to w żaden zauważalny sposób na pH w zbiorniku (monitorowane komputerem),również twardości były stabilne (ogólna 4, węglanowa poniżej 1 ), nie ruszyło to też biologi w sumpie i denitryfikatorze (niezmienne parametry NO3 na wyjściu), nie miało wpływu na samopoczucie krewetek , kirysów, piskorków , otosków i ślimaków, również rośliny(zbiornik roślinny) ozonem się wcale nie przejmowały. Jeśli chodzi o palety(dzikusy) to 60 minut nie robilo na nich wrażenia - jednak zdarzyło się kilkakrotnie że ozonator został włączony dwukrotnie w ciągu dnia (włączanie odbywało się ręcznie a domownicy bywali nadgorliwi :-) ). Tutaj najwyraźniej kończyła się cierpliwość ryb - po dwóch godzinach ozonowania wody wyraźnie zwiększały wydzielanie śluzu na skórze. Objaw podrażnienia skóry znikał po 2-3 godzinach od zakończenia ozonowania wody.
Jeszcze w temacie rozpadu czy wiązania ozonu w wodzie- tak ale nie do końca. Trudno mi powiedzieć ile procent zostało zredukowane w wodzie jednak gdy otwierałem szafkę w której zamknięty był sump to pokój wypełniał się "powietrzem po burzy"a włożenie głowy do szafki można porównać do zamknięcia w pomieszczeniu 2x2 metry z pracującą kserokopiarką bardzo starego typu :-) .

Re: ozonowanie wody do podmian

: 23 paź 2009, 07:08
autor: Hypno
Tomki a z kim podpisaliście umowę za reklamę :wink:

Że tak powiem z nieukrywaną satysfakcją .... a nie mówiłem? Oczywiście to apropo tego co Marek napisał. Ja dalej swoje, ozon tak ale tak żeby żywe stworzenia te co mają żyć nie miały z nim kontaktu.

Re: ozonowanie wody do podmian

: 12 lis 2009, 12:14
autor: _TOM_
Ja niczego nie reklamuję, opisuje swoje doświadczenia z ozonowaniem wody, więc Tomki w liczbie mnogiej wypraszam sobie, narazie bardzo pozytywne mam doswiadczenia z ozonowaniem a już trochę tym się bawię tygodni.

Mogę odsprzedać swój filtr RO teraz już jest mi zbędny.

Nie stosowałem jednak nigdy ozonowania wody bezpośredno w akawarium, czy w sumpie, Jak Marek opisał, ozonuję jedynie wodę do podmian, sterylizuje tym nowe rzeczy jakie mają lądować w akwarium, itp.

W opisie producenta absolutnie nie ma informacji o szkodliwości pracy ozonatora dla ludzi w pomieszczeniach zamkniętych,zaleca jedynei nie stosowanei zbyt długiej pracy,kilkanascie minut, a wietrzenie jest konieczne i bez ozonatora w naszych mieszkaniach czy kuchniach.

Re: ozonowanie wody do podmian

: 16 lut 2010, 21:48
autor: Hypno
I jak Tomie dalsze doświadczenia z ozonatorem? Ryby nie świecą?

Re: ozonowanie wody do podmian

: 16 lut 2010, 22:35
autor: przynenta
Ja tam swój zajechałem, muszę poszukać następnego. :lol:

Re: ozonowanie wody do podmian

: 17 lut 2010, 13:06
autor: _TOM_
Ikrę kładą na szybach : ) więc ryby mają się fajnie i ozonowanie wody mają w nosie.

Filtr RO oddałem w listopadzie i już go nie posiadam od ponad 3 miesięcy. Żona szczęśliwa bo był marnej urody ten filtr RO na ścianei zawieszony pod umywalką. A przypomne przez 2 moze nawet 3 lata lałem tylko wodę RO wcześniej do baniaków, prawie wcale kranówki.

Kranówke ozonuję sobie i dolewam tylko tyle co odparuje od listopada ... baniak zapuszczony też na 100% kranówce ... a żyją dyski ciągle :)
Póki mają gęby zamknięte i tańcza przy szybie by je karmić wody nie testuję, pasuje im narazie taka jak jest, a mi pasuje że nie wiem jak jest.

Tylko to przerybienie ... 14 dysków w 528l baniaku to za dużo ... bo wszystkie mojego chowu zrobiły się już takie jak ich dorośli rodzice, wszystkie przerosły już matkę, ale to nei było trudne, bo mamusia malutka 13cm zaledwie gdzies na oko, ałe coś tam sprzedam, a coś tam dokupie bo mi się znudziły już te moje egzemplarze i więcej czerwieni se dodam do zbiornika :)

Co do ozonatora, to jako leń wrodzony nikt mnie juz od niego nie odwiedzie :)
Na szczeście żonie się znudziło ozonowanie zywnoście, więc cały ozonator jest dla mnie juz teraz.

Re: ozonowanie wody do podmian

: 30 gru 2010, 13:45
autor: Grzegorz_N
Temat odgrzeję bo niezwykle odkrywczy.
Minął prawie rok ... Można prosić o dalsze Wasze doświadczenia z ozonowaniem wody?

Pozdrawiam - Grzegorz

Re: ozonowanie wody do podmian

: 30 gru 2010, 15:15
autor: niki 28
Grzegorz_N pisze:Temat odgrzeję bo niezwykle odkrywczy.
Minął prawie rok ... Można prosić o dalsze Wasze doświadczenia z ozonowaniem wody?

Pozdrawiam - Grzegorz
A możesz prosić Grzesiu ,możesz .Mam podobny oznator jak Tomek "przynęta".Piękna sprawa, ozonuję wodę w akwa do podmian.100L wody ozonuję około 1/2 h .Parametry wody nieco mi się zmniejszają.W swoim kranie mam Two 12, Tww 7,ph 7,5.Po ozonowaniu wartośći te wynoszą Two 10,Tww 7 .Ph jak u mnie pozostaje bez zmian.Ozonator znakomicie usuwa wszelkie "niewskazane zapachy chemicznei biologiczne wody",które wyjątkowo przeszkadzają naszym dyskowcom.Ale uwaga,ozon niszczy wszystko.Pożyteczne bakterie w akwa i filtrze też.Tak więc należy uważać z jego stosowaniem odnośnie czasu jego dawkowania do .Ozonator znakomicie sprawdza się przy też przy min zwalczniu pleśniawki wśród ryb.Jest to chyba jedna z z nielicznych sytuacji ,gdzie możemy zastosować go w akwa ogólnym bez drastycznych zakłóceń równowagi biologicznej

Re: ozonowanie wody do podmian

: 31 gru 2010, 09:43
autor: Grzegorz_N
Bardzo dziękuję. Inne doświadczenia też mile widziane :-)

Mam takie pytanie - jak przeczytałem, wielu z Was (np. TOM) zamieniło osmozę na ozonator właśnie.
Z tego co wiem (chociaż wiedza ta może być niepełna) urządzenia te działają na różnych zasadach i powodują (prawdopodobnie) różne skutki.

RO - poprzez zastosowanie bardzo gęstego "sita" odsiewa cząstki wody od innych jonów, bakterii, wirusów, grzybów, w efekcie czego otrzymujemy odmineralizowaną wodę, w dużej części wolną od biologii (przedostaną się tylko te żyjątka, których wielkość jest mniejsza od otworów błony filtra) oraz całkowicie wolną od zawiesin i rozpuszczonych w wodzie jonów.

OZONOWANIE - ponieważ ozon jest nietrwałą odmianą tlenu w postaci trójatomowej (O3), naturalnym zjawiskiem jest rozpad cząsteczki O3 do O2 i O. Ta pojedyncza cząsteczka tlenu uwalniająca się z ozonu jest silnym utleniaczem, w wyniku czego dochodzi do utlenienia wszystkiego tego co jest w wodzie. Rozumiem że pod względem mikrobiologicznym woda jest wtedy jałowa, natomiast co dzieje się z minerałami normalnie zawartymi w wodzie, które w procesie RO są usuwane? Czy są utleniane do nierozpuszczalnych związków (tlenków) i dzięki temu woda staje się odmineralizowana czy też proces ozonowania nie ma większego wpływu na skład mineralny wody?

Dlaczego o to pytam - ponieważ jak rozumiem, proces odwróconej osmozy ma za zadanie zarówno wyjałowić wodę pod względem biologicznym jak i usunąć z niej związki inne niż H2O. Natomiast mam wątpliwości czy ozonowanie tę funkcję spełnia (jeśli chodzi o demineralizację). Mam wątpliwości (podobno tylko krowa ich nie ma) czy proces ozonowania wody jest przydatny w sytuacji, gdy woda w wodociągu zawiera kupę związków rozpuszczonych w wodzie - jak chociażby wszechobecne fosforany (zakłady wodociągowe stosują tzw. "ochronę fosforanową rur" dodając świadomie fosforanów do wody pitnej aby uszczelnić i zabezpieczyć od wewnątrz rury przed przyśpieszoną korozją). Czy chociażby azotany. Czasami czyta się na forum posty ludzi, którzy w wodzie wodociągowej już mają powyżej 50 mg/l NO3. Czy ozonowanie radzi sobie z tym problemem? Będę wdzięczny za wyjaśnienie.

Re: ozonowanie wody do podmian

: 01 sty 2011, 12:11
autor: roh
Nie ma zmiłuj. Związki czy też metale podatne na utlenianie (sód, potas, żelazo, mangan, i inne) zawsze ulegną reakcji z tlenem,lecz w przypadku wapnia, siarki czy siarkowodoru lun dwutlenku azotu reakcja utleniania wymaga katalizatora i nie jest tak oczywista. Pewnie część atomów i cząsteczek ulegnie utlenieniu.
Co do ilości ozonu w wodzie i jego wpływ na bakterie, to rzeczywiście to co znajduje się w baniaku ulega w spaleniu w kontakcie z O3, ale to co mamy w filtrach jest już znacznie bezpieczniejsze (pod warunkiem, że wylot ozonatora jest dość daleko od wlotu do filtra). Odpowiednia odległość wylotu O3 od wlotu do filtra powoduje, że niewiele O3 dostanie się do jego wnętrza gdyż trójatomowy tlen utrzymuje się w wodzie przez bardzo krótki czas-około 5-20 sekund(w zależności od ilości zanieczyszczeń biologiczno-chemicznych). Reasumując nie ma co liczyć na to, że ozon oczyści nam wodę z azotu czy też fosforu bo to nieprawda.