Katastrofa
Moderatorzy: krisaczek, mkozubski
- Fal
- entuzjasta
- Posty: 747
- Rejestracja: 13 lut 2005, 22:29
- Imie i Nazwisko: Darek Falkowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Barcin
- Lokalizacja: Barcin
- Kontaktowanie:
Katastrofa
witam,
Jestem w szoku , przed chwilą mierzyłem azotany bo widzę ,że ryby się dziwnie zachowują na skali maks już nawet nie wiem ile to jest , załamała mi się biologia , najgorsze jest to ,że nie mam przygotowanej wody do podmiany.
Pierwsze kroki to wylałem maksymalnie dużo wody ile było można , uruchomiłem osmozę niestety nie więcej jak 10 L na godzinę. Rano powinno być przynajmniej 3/4 świerzej wody. Zastanawiam się co się stało , analizuję co w ostatnich dniach zmieniałem. Dodałem doniczkę plastikową wczoraj , ale czy to mogło spowodować takie załamanie się warunków.Dodałem też torf , ale czy on mógłby spowodować takie zatrucie wody? Jeszcze na początku tego tygodnia woda była wzorowa . Co się stało? Zaznaczam ,że podmieniam codziennie około 1/3 zbiornika wody.
Następny krok jaki przychodzi mi do głowy do sprawdzenie osmozy ( woda idealna )
Sprawdzam następny zbiornik ( to samo jestem załamany , co się dzieje? ) początek tygodnia woda idealna ( podmieniam około 1/4 wody dziennie stała podmiana ) czymś muszę zatruwać wodę nieświadomie ,ale czym?
Zastanawiam się dalej co mogło się stać ,że woda została zatruta ( pokarm)
Ostatnio do serca wołowego dodałem ataksantynę , wraz z spiruliną w proszku ( najpierw rozpuściłem , a później polałem mięso ). Czy takie pomieszanie może spowodować zatrucie pokarmu a przez co w dalszej części wodę?
Jak sprawdzić czy ten pokarm jest zepsuty i zatruwa wodę , nie wiem co robić? Boję się ,że ryby nie przeżyją do jutra.
Może komuś coś przychodzi do głowy .
Podpowiedzcie co robić?
Pozdrawiam
Jestem w szoku , przed chwilą mierzyłem azotany bo widzę ,że ryby się dziwnie zachowują na skali maks już nawet nie wiem ile to jest , załamała mi się biologia , najgorsze jest to ,że nie mam przygotowanej wody do podmiany.
Pierwsze kroki to wylałem maksymalnie dużo wody ile było można , uruchomiłem osmozę niestety nie więcej jak 10 L na godzinę. Rano powinno być przynajmniej 3/4 świerzej wody. Zastanawiam się co się stało , analizuję co w ostatnich dniach zmieniałem. Dodałem doniczkę plastikową wczoraj , ale czy to mogło spowodować takie załamanie się warunków.Dodałem też torf , ale czy on mógłby spowodować takie zatrucie wody? Jeszcze na początku tego tygodnia woda była wzorowa . Co się stało? Zaznaczam ,że podmieniam codziennie około 1/3 zbiornika wody.
Następny krok jaki przychodzi mi do głowy do sprawdzenie osmozy ( woda idealna )
Sprawdzam następny zbiornik ( to samo jestem załamany , co się dzieje? ) początek tygodnia woda idealna ( podmieniam około 1/4 wody dziennie stała podmiana ) czymś muszę zatruwać wodę nieświadomie ,ale czym?
Zastanawiam się dalej co mogło się stać ,że woda została zatruta ( pokarm)
Ostatnio do serca wołowego dodałem ataksantynę , wraz z spiruliną w proszku ( najpierw rozpuściłem , a później polałem mięso ). Czy takie pomieszanie może spowodować zatrucie pokarmu a przez co w dalszej części wodę?
Jak sprawdzić czy ten pokarm jest zepsuty i zatruwa wodę , nie wiem co robić? Boję się ,że ryby nie przeżyją do jutra.
Może komuś coś przychodzi do głowy .
Podpowiedzcie co robić?
Pozdrawiam
Re: Katastrofa
Najpierw sprawdz czy to nie sa AZOTYNY (daja ta sama reakcje barwna co azotany tylko o wiele intensywniej). Jezeli sa to znaczy ze padl ci filtr biologiczny lub denitrator.Fal pisze:witam,
Jestem w szoku , przed chwilą mierzyłem azotany bo widzę ,że ryby się dziwnie zachowują na skali maks już nawet nie wiem ile to jest , załamała mi się biologia [....]
Podpowiedzcie co robić?
Pozdrawiam
Jezeli azotynow brak to zrob remanent i sprawdz czy ci jakas ryba nie padla.
Jezeli ryby sa w komplecie to stawiam na torf- zeby zarciem powaznie zatruc wode musialbyc go tam kilka garsci wsypac.
J-23
PS. Zeby na szybko zazegnac problem to warto pod reka miec jonit pochlaniajacy azotany.
Przychodzi mi tylko do głowy Darku kranówka .
Pokarmy masz bezpieczne gwarantuje ,zobacz czy Ci sie czasem nie robi taka lekka galaretka w wodzie ,na zasadzie maziaji ,ciezko opisac ten efekt .
Na teraz jezeli masz aqua safe to dodaj do zbiornika z rybami i sprawdz koniecznie co leci z kranu bo tu szukałbym przyczyny ,pokarmy wykluczam bo mam te same .
Pozdrawiam DAREK
Pokarmy masz bezpieczne gwarantuje ,zobacz czy Ci sie czasem nie robi taka lekka galaretka w wodzie ,na zasadzie maziaji ,ciezko opisac ten efekt .
Na teraz jezeli masz aqua safe to dodaj do zbiornika z rybami i sprawdz koniecznie co leci z kranu bo tu szukałbym przyczyny ,pokarmy wykluczam bo mam te same .
Pozdrawiam DAREK
- Fal
- entuzjasta
- Posty: 747
- Rejestracja: 13 lut 2005, 22:29
- Imie i Nazwisko: Darek Falkowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Barcin
- Lokalizacja: Barcin
- Kontaktowanie:
No wię koledzy , to nie azotany tylko azotyny , pomyliłem się pisząc na szybko posta , co do kranówki to sądzę ,że to nie to , bo zwyczjnie do jednego akwa leci czyste RO , i tam jest załamanie biologii ( akwarium jest sterylne )
Co do drugiego zbiornika z roślinami to zaszła pomyłka mam azotany ale na bezpiecznym poziomie. W błąd mnie wprowadził test Zoolka na NO3 jest przeterminowany , zdążyłem załatwić nowy i tu wszystko gra. NO2 - 0.
W takim wypadku dlaczego padła biologia w sterylnym ,skoro nie ma możliwości ,żeby pokarm zatruł wodę , z drugiej strony gdyby był zatruty to ryby pewnie by padły. Czyli Torf?
Co do jonitów pochłaniających azotany , gdzie to kupić ?
Rozumiem ,że do wody dodać aqua safe.
Pozdrawiam i dziękuję za podpowiedzi jeśli coś wam do głowy przyjdzie to proszę podpowiedajcie. Jeszcze jedno , po dodaniu torfu do kubełka na szybach pojawił się brązowy nalot.
Co do drugiego zbiornika z roślinami to zaszła pomyłka mam azotany ale na bezpiecznym poziomie. W błąd mnie wprowadził test Zoolka na NO3 jest przeterminowany , zdążyłem załatwić nowy i tu wszystko gra. NO2 - 0.
W takim wypadku dlaczego padła biologia w sterylnym ,skoro nie ma możliwości ,żeby pokarm zatruł wodę , z drugiej strony gdyby był zatruty to ryby pewnie by padły. Czyli Torf?
Co do jonitów pochłaniających azotany , gdzie to kupić ?
Rozumiem ,że do wody dodać aqua safe.
Pozdrawiam i dziękuję za podpowiedzi jeśli coś wam do głowy przyjdzie to proszę podpowiedajcie. Jeszcze jedno , po dodaniu torfu do kubełka na szybach pojawił się brązowy nalot.
- Fal
- entuzjasta
- Posty: 747
- Rejestracja: 13 lut 2005, 22:29
- Imie i Nazwisko: Darek Falkowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Barcin
- Lokalizacja: Barcin
- Kontaktowanie:
Dodałem tak jak sugerowałeś Darek Aqua Safe do wody , ryby narazie spokojnie znoszą tak wysokie azotyny , zmieniłem też prefiltry w osmozie ,żeby szybciej woda leciała z RO. Czekam cierpliwie do jutra , zobaczymy czy dadzą radę.
J 23 jeśli to torf rozłożył mi biologię , czy powinenem go wyciągnąc z kubła , czy teraz to już nie ma większego znaczenia i biologię powoli odbudować.
Pozdrawiam
J 23 jeśli to torf rozłożył mi biologię , czy powinenem go wyciągnąc z kubła , czy teraz to już nie ma większego znaczenia i biologię powoli odbudować.
Pozdrawiam
Zerknij tak jak sugeruje Tomek czy wkłady nie są zapchane .
Podmieniaj wodę z dodatkiem aqua safe i wszystko wróci do normy ,przydałoby się wystartować filtr na nowo ,jak masz w drugim to samo to wycisniecie gabki z bakteriami nic nie da .
Zostaja biostartery .
Musisz czekać i pomału wszystko wróci do normy ,ja sie jeszcze nie spotkałem ,zeby torf rozłozył biologie ,ale nie podpowiem czemu ją straciłes ,za duzo zgadywania .
Pozdrawiam DAREK
Podmieniaj wodę z dodatkiem aqua safe i wszystko wróci do normy ,przydałoby się wystartować filtr na nowo ,jak masz w drugim to samo to wycisniecie gabki z bakteriami nic nie da .
Zostaja biostartery .
Musisz czekać i pomału wszystko wróci do normy ,ja sie jeszcze nie spotkałem ,zeby torf rozłozył biologie ,ale nie podpowiem czemu ją straciłes ,za duzo zgadywania .
Pozdrawiam DAREK
- Fal
- entuzjasta
- Posty: 747
- Rejestracja: 13 lut 2005, 22:29
- Imie i Nazwisko: Darek Falkowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Barcin
- Lokalizacja: Barcin
- Kontaktowanie:
To jest stosunkowo świerzy zbiornik , ma może z 2 miesiące. Tak jak kiedyś pisałem zbiornik higieniczny , po to żeby wyciągnąć ryby na większe , czyli dosyć dużo jedzonka , ale nie do przesady. Coś załatwiło mi biologię i nie wiem co , sprzątałem regularnie raz dziennie , podmiany spore bo około 1/3 zbiornika dziennie. Coś musiałem po drodze przeoczyć tylko nie wiem co , sytuacja zaczęła się jak dołożyłem torfu. Dodawałem też nitravec , ale to chyba dobrze bo to pożyteczne bakterie. Naprawdę nie wiem co spieprzyłem po drodze.
Pozdro
Pozdro
- Fal
- entuzjasta
- Posty: 747
- Rejestracja: 13 lut 2005, 22:29
- Imie i Nazwisko: Darek Falkowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Barcin
- Lokalizacja: Barcin
- Kontaktowanie:
Koledzy i koleżanki,
Nie bardzo wiem co zrobić nadal jest duże stężenie azotynów ( NO2 ) mimo mojej dużej podmiany wody , dzisiaj dodałem do wody nitravec sery , zobaczę jak sytuacja będzie się rozwijała.
Mam jednak pytanie czy jeśli winny całego zamieszania w moim zbiorniku jest torf to czy go wyciągnąć z filtra , czy też zostawić? Bo już sam nie wiem co robić , innej przyczyny załamania biologi nie widzę.
Po dodaniu nitravec sery do wody czy azotyny powinny zniknąć , jeśli tak to w jakim czasie ? Czy można zwiększyć dawkę nitravec i czy to ma sens?
Proszę podpowiedzcie.
Pozdrawiam
Fal
Nie bardzo wiem co zrobić nadal jest duże stężenie azotynów ( NO2 ) mimo mojej dużej podmiany wody , dzisiaj dodałem do wody nitravec sery , zobaczę jak sytuacja będzie się rozwijała.
Mam jednak pytanie czy jeśli winny całego zamieszania w moim zbiorniku jest torf to czy go wyciągnąć z filtra , czy też zostawić? Bo już sam nie wiem co robić , innej przyczyny załamania biologi nie widzę.
Po dodaniu nitravec sery do wody czy azotyny powinny zniknąć , jeśli tak to w jakim czasie ? Czy można zwiększyć dawkę nitravec i czy to ma sens?
Proszę podpowiedzcie.
Pozdrawiam
Fal
-
- entuzjasta
- Posty: 1169
- Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
- Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
- Lokalizacja: Stade
- Kontaktowanie:
kiedys sama duzo szperalam na temat roznych rodzai torfu. Z tego co wyczytalam ,zakupujac torf nalezy zwrocic szczegolna uwage z jakiej firmy sie kupuje. Pomimo ze przez roznego rodzaju firmy polecany jest torf wluknisty, przez akwarystow jest odradzany ze wzgledu na mocne podnoszenie No3.
Dlatego polecaja tylko i wylacznie granulat torfowy. Torf wluknisty pozatym ma to do siebie ze lezac dlogi czas we filtrze sie zapycha, gromadzi sie w nim caly syf i gnije. Po czasie oddaje nam caly syf do akwa.
Ja na Twoim miejscu niezwlocznie, bez zastanawiania wywalilabym go z filtra.
Kiedy ostatni raz do niego zagladales?
Azotany z wody usuniesz najszybciej tylko i wylacznie podmianami wody,lub nitratfiltrem.
Nitrivec sery lejac do wody ,nawet w dawce duzo wiekszej napewno nie zaszkodzi.
Dlatego polecaja tylko i wylacznie granulat torfowy. Torf wluknisty pozatym ma to do siebie ze lezac dlogi czas we filtrze sie zapycha, gromadzi sie w nim caly syf i gnije. Po czasie oddaje nam caly syf do akwa.
Ja na Twoim miejscu niezwlocznie, bez zastanawiania wywalilabym go z filtra.
Kiedy ostatni raz do niego zagladales?
Azotany z wody usuniesz najszybciej tylko i wylacznie podmianami wody,lub nitratfiltrem.
Nitrivec sery lejac do wody ,nawet w dawce duzo wiekszej napewno nie zaszkodzi.
- Fal
- entuzjasta
- Posty: 747
- Rejestracja: 13 lut 2005, 22:29
- Imie i Nazwisko: Darek Falkowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Barcin
- Lokalizacja: Barcin
- Kontaktowanie:
Droga Laro,
Problem mam z azotynami ( NO2 ) no i z NO3 też , torf mam od 2 tygodni , ostatni raz dosypywałem w piątek i od tego momentu zaczęła się cała historia. Naipierw stabilne jak skała ph zaczęło powoli spadać myślałem ,że jest ok ( ostatnim razem jak dodoałem , ph spadło do 6,7 przypominam ,że miałem problemy z ph powyżej 7,3) i na poziomie tych 6,7 wszystko było ok. Po dodaniu około 250 gram dodatkowo ph spadło do 6,4 a potem już tylko w dół nastąpił krach w filtrze. Tak naprawdę nie wiem czym był spowodowany , torf jest w granulacie sery . Jeśli do jutra nic się nie zmieni to usunę torf z filtra.
Swoją drogą zastanawiam się , czy jest możliwe ,żęby torf rołożył biologię.
Proszę podpowiadajcie co dwie , trzy ,cztery, ..... głowy , to nie jedna
Pozdrawiam
Fal
Problem mam z azotynami ( NO2 ) no i z NO3 też , torf mam od 2 tygodni , ostatni raz dosypywałem w piątek i od tego momentu zaczęła się cała historia. Naipierw stabilne jak skała ph zaczęło powoli spadać myślałem ,że jest ok ( ostatnim razem jak dodoałem , ph spadło do 6,7 przypominam ,że miałem problemy z ph powyżej 7,3) i na poziomie tych 6,7 wszystko było ok. Po dodaniu około 250 gram dodatkowo ph spadło do 6,4 a potem już tylko w dół nastąpił krach w filtrze. Tak naprawdę nie wiem czym był spowodowany , torf jest w granulacie sery . Jeśli do jutra nic się nie zmieni to usunę torf z filtra.
Swoją drogą zastanawiam się , czy jest możliwe ,żęby torf rołożył biologię.
Proszę podpowiadajcie co dwie , trzy ,cztery, ..... głowy , to nie jedna
Pozdrawiam
Fal
- Fal
- entuzjasta
- Posty: 747
- Rejestracja: 13 lut 2005, 22:29
- Imie i Nazwisko: Darek Falkowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Barcin
- Lokalizacja: Barcin
- Kontaktowanie:
Tak na marginesie spytam - gdzie ulokowałeś torf w filtrze?
Jeśli dałeś na początku filtracji , to jest to normalne-początkowe stężenie humusów było tak duże, że zabiło Ci biologię.
Ja torf daje do drugiego kubełka ( dodatkowy zbiornik filtracyjny) przy wylocie.
No więc torf dałem w pierwszym koszyku , być może masz rację ,że było zbyt duże stężenie humusów , jednak chcę zaznaczyć ,że rozbiłem zawartość opakowania na dwie porcje i nie wkładałem ich dzień po dniu przerwy bylo około tygodnia.
No właśnie i torfu już nie ma w filtrze przed chwilą go wywaliłem , o stęzeniu azotynów nie będę Tobie Laro pisał bo jest masakra to ,że one żyją to jakiś cud.
Zapomniałem też dodać co może być istotne ,że wraz z drugą porcją torfu do wody dodałem też Querex ( mam nadzieję ,że to się tak pisze) być może te dwie substancje kolidują ze sobą tworząc mieszankę wybuchową , tego nie wiem.
No nic czekam za dalszymi wskazówkami
Pozdrawiam
Fal
ja bym go i tak wywalila. A jaki masz poziom NO2?
Jeśli dałeś na początku filtracji , to jest to normalne-początkowe stężenie humusów było tak duże, że zabiło Ci biologię.
Ja torf daje do drugiego kubełka ( dodatkowy zbiornik filtracyjny) przy wylocie.
No więc torf dałem w pierwszym koszyku , być może masz rację ,że było zbyt duże stężenie humusów , jednak chcę zaznaczyć ,że rozbiłem zawartość opakowania na dwie porcje i nie wkładałem ich dzień po dniu przerwy bylo około tygodnia.
No właśnie i torfu już nie ma w filtrze przed chwilą go wywaliłem , o stęzeniu azotynów nie będę Tobie Laro pisał bo jest masakra to ,że one żyją to jakiś cud.
Zapomniałem też dodać co może być istotne ,że wraz z drugą porcją torfu do wody dodałem też Querex ( mam nadzieję ,że to się tak pisze) być może te dwie substancje kolidują ze sobą tworząc mieszankę wybuchową , tego nie wiem.
No nic czekam za dalszymi wskazówkami
Pozdrawiam
Fal
ja bym go i tak wywalila. A jaki masz poziom NO2?
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Moim zdaniem masz padniętą filtrację i tego nie odbudujesz szybko. Musisz być cierpliwy, trwa to tydzień najmniej. Nie wiem dokładnie co masz za filtr i co w filtrez, ale z różnych postów Twoich doczytałem, że stosunkowo często w filtrze zmieniasz torf i w nim 'grzebiesz'. Choćby dzień po dniu jego wyłaczanie i dokładanie torfu. Raz na 2 miesiące góra powinieneś zaglądać do biologicznego, a nawet raz na kwartał. Jak masz 2 w 1 to juztrudniej, ale można na to coś zaradzić też. Jeśli sie nie mylę ostanio do niego zaglądałeś częściej. Nawet wyłączenie go z prądu na szkodzi bakteriom i po kilkunast minutach może być pogrzeb. Wcale nie humusy muszą być przyczyną Twojego problemu. U mnie woda brąz, humusów i tanin masa, bilogia działa bez zarzutu (odpukać, w wykałaczkę pukam, bo nic innego niemalowanego pod ręką nie mam), No2 i No3 ani JBL ani Tropikal ani Filtus wykryć nie mogą w moich 'garbnikach', a mam lekko za dużo paletek na litraż ... więc śmiem wątpić w zbaójcze działanie torfu, ale omylny jak szlak jestem.
Co do torfu włóknistego zgadzam sie z Iloną, lepszy granulat zdecydowanie, ale i tu na producenta trzeba patrzeć. Torfowałem baniak przez rok, różne przygody miałem, bawiłem sie też torumin, itd. ale niezawodny prezes cocoloco wskazał mi drogę ... wyciąg z kory dębu ... bez chemii i rpoblemów związanych z torfem, efekt ten sam, czysta natura, naprawdę polecam.
Powiedz coś o swojej filtracji dokładnie, zaradzimy coś wtedy, tam źródło kłopotu. Na razie podmieniaj wodę, Aqua Balans szybciej zbije azotyny niż Aqua Safe, ale oba pomogą cosik, Nitravec też pomoże w odbudowie bakterii, ale to działania na szybki efekt, nie wiem czy będzie długotrwały.
Ja z takim problemem jak masz bym zamiast chemii starał się to zrobić naturalnie, bo wtedy będzie długotrwały efekt, podmieniał bym wodę codziennie, ale nie w ogromnych ilościach, chyba że rybcie źle to znoszą, choć przy niskim PH zniosą to nieźle, fitr bym wyczyścił i odpalił od nowa z dużą ilością bio ceramiki na bardzo wolnych obrotach, małym przepływie, na skręconej mocy, wlot blisko napowietrzania i w połowie wysokości baniaka, za tydzień biologia się odrodzi. NO2 zacznie spadać. Wtedy sparwdzisz NO3, bo teraz testy przy NO2 pokazują NO3 bzdurnie i nieprawdziwie.
Co do torfu włóknistego zgadzam sie z Iloną, lepszy granulat zdecydowanie, ale i tu na producenta trzeba patrzeć. Torfowałem baniak przez rok, różne przygody miałem, bawiłem sie też torumin, itd. ale niezawodny prezes cocoloco wskazał mi drogę ... wyciąg z kory dębu ... bez chemii i rpoblemów związanych z torfem, efekt ten sam, czysta natura, naprawdę polecam.
Powiedz coś o swojej filtracji dokładnie, zaradzimy coś wtedy, tam źródło kłopotu. Na razie podmieniaj wodę, Aqua Balans szybciej zbije azotyny niż Aqua Safe, ale oba pomogą cosik, Nitravec też pomoże w odbudowie bakterii, ale to działania na szybki efekt, nie wiem czy będzie długotrwały.
Ja z takim problemem jak masz bym zamiast chemii starał się to zrobić naturalnie, bo wtedy będzie długotrwały efekt, podmieniał bym wodę codziennie, ale nie w ogromnych ilościach, chyba że rybcie źle to znoszą, choć przy niskim PH zniosą to nieźle, fitr bym wyczyścił i odpalił od nowa z dużą ilością bio ceramiki na bardzo wolnych obrotach, małym przepływie, na skręconej mocy, wlot blisko napowietrzania i w połowie wysokości baniaka, za tydzień biologia się odrodzi. NO2 zacznie spadać. Wtedy sparwdzisz NO3, bo teraz testy przy NO2 pokazują NO3 bzdurnie i nieprawdziwie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości