kh gh a ph

Woda i jej parametry

Moderatorzy: krisaczek, mkozubski

jacekfora
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 05 sie 2009, 20:42
Imie i Nazwisko: Jacek Skrudlik
Lokalizacja: Kozy

kh gh a ph

Post autor: jacekfora » 20 wrz 2009, 20:38

jak już było to proszę o informację, ponownie przeszukam archiwum.
Przy jakim kh można sterowac ph za pomocą CO2 [tak aby utrzymac ph=6,5 (kranówka ph=7-7,5 zbite na 6,5 za pomocą HCL) tak aby było bezpieczne dla ryb pod względem stężenia CO2 w wodzie] przy użyciu oczywiście sterownika. Czy to wogóle ma sens?
moje kh=3-4, ph jak narazie =7-7,5

arturo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 894
Rejestracja: 03 cze 2006, 16:17
Imie i Nazwisko: Artur Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Skórzewo
Lokalizacja: Skórzewo

Re: kh gh a ph

Post autor: arturo » 21 wrz 2009, 10:08

Było już niejednokrotnie, dobrze poszukaj... jak na razie masz zbyt wysokie kH, musiał być utrzymywać na poziomie 0-1, ale to uzyskasz dopiero po przepuszczeniu wody przez filtr RO, zakwaszanie kwasem przy tak dużych wartościach nie da Ci gwarancji utrzymywania pH na poziomie 6,5 do tego jeśli napowietrzasz zbiornik nic z twgo nie wyjdzie. By przy Twoim poziomie kH podawać CO2 musiał byś go dawać tak dużo, że istniało by ryzyko przegięcia w drugą stronę i możliwość zatrucia ryb dwutlenkiem, więc póki co, zbij wartości kH do 0-1 a gH do 3-5 stopni, wtedy będzie to miało jakikolwiek sens, pod warunkiem, że masz sporo roślin, które spożytkują ten CO2, inaczej wysycenie gazem będzie zbyt duże w pewnym momencie i pH poleci na łeb i szyję.... Dlatego, warunkiem użycie w ogóle CO2 jest jego pełna kontrola i sporo roślin..... pozdrawiam

jacekfora
junior
junior
Posty: 27
Rejestracja: 05 sie 2009, 20:42
Imie i Nazwisko: Jacek Skrudlik
Lokalizacja: Kozy

Re: kh gh a ph

Post autor: jacekfora » 21 wrz 2009, 19:24

arturo pisze:jak na razie masz zbyt wysokie kH, musiał być utrzymywać na poziomie 0-1
pewnie tak, ale przy niskim kh takim prawie =0 z tego co wyczytałem występują duże wahania ph. więc jeżeli nie posiadając dużo roślin w zbiorniku nie warto się bawic w sterowanie ph za pomocą co2.
więc trochu jestem skołowany, przecież ktoś kto stosuje wode z ro gdzie kh=0 wbija sobie nóż w plecy ponieważ kh=0 równa się duże skoki ph.

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: kh gh a ph

Post autor: birdas » 21 wrz 2009, 19:46

jacekfora pisze: więc trochu jestem skołowany, przecież ktoś kto stosuje wode z ro gdzie kh=0 wbija sobie nóż w plecy ponieważ kh=0 równa się duże skoki ph.
Tak - chyba, że ma PH-komputer (lajon, skalar itp.). Jak u siebie dozowałem CO2 (dużo roślin, KH=3) to rano miałem PH=6,2 a wieczorem 7,1.

arturo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 894
Rejestracja: 03 cze 2006, 16:17
Imie i Nazwisko: Artur Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Skórzewo
Lokalizacja: Skórzewo

Re: kh gh a ph

Post autor: arturo » 22 wrz 2009, 07:36

Przeczytaj uważnie co napisałem, a swoją wypowiedź podparłem tym, że masz zamiar użyć do dozowania sterownika, chyba że pojęcie sterownika dla Ciebie to "ręka" dozująca jak jej pasuje... osobiście mam kH na poziomie 0-1 od wielu lat i ani razu nie miałem problemów z pH, utrzymuję w tej chwili na poziomie 5,5-6,0 ale mam sporo roślin, do tego jeśli zaczniesz rybom podawać mięso jako podstawowy składnik diety, pH dodatkowo będzie spadało.... pozdrawiam

andzio65
senior
senior
Posty: 109
Rejestracja: 21 wrz 2008, 02:58
Imie i Nazwisko: Andrzej Ansilewski
Lokalizacja: Tarnów

Re: kh gh a ph

Post autor: andzio65 » 07 paź 2009, 05:00

Birdas, czy tę jazdę ph miałeś pod kontrolą sterownika ?? Bo jeśli tak, to za mało bąbelków szło w ciągu dnia i nie zdążyło uzupełnić zjedzonego przez rośliny.

Panowie, jestem zdania, że do prowadzenia akwarium z KH bliskim 0 potrzeba trochę wiedzy z chemii, fizyki i chemizmu mikroekosystemu jakim niewątpliwie jest akwarium. Dlatego nie polecał bym takiego KH osobom początkującym i nie mającym wiedzy w tym temacie, bo może się to źle skończyć.

Jacekfora - chcesz zastosować kontroler CO2, więc napiszę Ci jak bym to zrobił.
Ustaw KH na 2. Taka woda będzie miała ph ok 7,0 +-0,2. W akwarium w zależności od poziomu NO3 i zawartości kwasów humusowych może mieć ok 6,5-6,8 (przy azotanach ok. 10), precyzyjnie nie da się tego określić bo zależy to od wielu zmiennych indywidualnych. Tak kształtują się te parametry w moim przypadku. Wymiana wody 30% 1xtydz.
Teraz włączasz dozowanie CO2 i ustawiasz na sterowniku pH 6,3. Przy tej wartości ph w wodzie będzie rozpuszczone w przybliżeniu ok 25mg/l CO2.
Teraz sprawa nocy. Tu są różne szkoły, jedni wyłączają CO2, inni nie. Ja należę do tych drugich, ale mam spełnione pwene warunki dlatego, że przy dużej obsadzie fauny i flory w miarę upływu czasu w nocy może dojśc do totalnej przyduchy. Jak już będziesz mierzył ph to wstań w nocy i poobserwuj co się dzieje. Uwzględnij zwiększenie w czasie masy roślinnej w związku z jej rozrostem. Rośliny w nocy pobierają tlen do oddychania tak jak ryby.
U mnie biega to wszystko tak. Za prorytet uważam utrzymanie stabilnego ph. Obecnie mam ustawiony zakres 6,30-6,33. Górna granica włącza dozowanie CO2, dolna wyłącza. Aby zabezpieczyć się przed deficytem tlenowym 2 godziny po wygasnięciu świateł włącza się minimalne napowietrzanie i wyłącza się godzinę przed zapaleniem świateł. Podczas tego okresu dozowanie CO2 włącza się sporadycznie. Ktoś powie strata CO2, ale są to niewielkie ilości skoro półtorakilogramowa butla wystarcza na co najmniej pół roku.
Ale mam jeszcze jedno zabezpieczenie. Do innego kanału sterownika podłączona jest druga pompka o dużej wydajności. Jest ustawiona dolna granica ph 6,27, która powoduje w przypadku jej przekroczenia włączenie drugiej pompki i jej pracę aż do osiągnięcia ph 6,30. Cały ten układ sprawuje się bardzo dobrze. Obeserwując ryby w różnych porach doby nie stwierdziłem nigdy objawów zmniejszenia zawartości rozpuszczonego w wodzie tlenu. Ryby zawsze ledwo co otwierają pyski przy pobieraniu wody do skrzeli, no chyba, że się leją, albo sobie pojedzą, ale to zrozumiałe.
Tak więc układ taki zabezpiecza utrzymanie ph w określonych granicach wykorzystując zdolność zakwaszania wody przez CO2. Nasycanie nim wody popoduje spadek ph, natomiast napowietrzanie usuwa CO2 z wody podyższając ph i dodatkowo zaopatruje w nocy wodę w tlen.
Nie jest to jednak proces stabilny w czasie bez końca. W miarę starzenia się wody w akwarium ( wzrost stężenia kwasów humusowych i ewentualnie NO3) powoduje powolne jej zakwaszanie i cała regulacja przestaje spełniać swoją rolę. Gdyby nie podejmować żadnych działań to w skrajności dodatkowe dozowanie powietrza pracowało by całą dobę, a CO2 było by cały czas zamknięte. I z tego względu konieczna jest częściowa podmiana wody, która usuwa czynniki zakwaszające i przywraca cały układ do pożądanego stanu.
Obserwując to wszystko z czasem zdobywa się tyle doświadczenia, że da się bez testu w przybliżeniu określić ilość azotanów w wodzie.
I jeszcze jedna rzecz o której pisałem wielokrotnie. Rozpuszczalności w wodzie tlenu i CO2 są od siebie niezależne i warunkowane tylko przez ich właściwości fizykochemiczne. Inaczej mówiąc zwiększanie stężenia CO2 przez jego rozpuszczanie w wodzie nie powoduje zmniejszenia w niej zawartości tlenu choć można mieć takie wrażenie. Dla przykładu napowietrzanie wody powdować może spadek stężenia CO2 ale tylko w przypadku gdy jest go w niej za dużo w odniesieniu do stanu równowagi (stężenie gazu rozpuszczonego jest wprost proporcionalne do jego zawartości w gazie nad roztworem z uwzględnieniem jego współczynnika rozpuszczalności), ale gdy jest go za mało to woda nasyci się nim do stanu równowagi pobierając go z powietrza. Inna sprawa, że stężenie CO2 w wodzie w temperaturze 28-30°C jest znikome. Te same zasady dotyczą tlenu, lecz jego stężenie w stanie równowagi jest dużo wyższe między innymi dlatego, że jest go więcej w powietrzu.

I podstawowa zasada zmieniłeś coś to obserwuj, obserwuj i jeszcze raz obserwuj.

arturo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 894
Rejestracja: 03 cze 2006, 16:17
Imie i Nazwisko: Artur Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Skórzewo
Lokalizacja: Skórzewo

Re: kh gh a ph

Post autor: arturo » 07 paź 2009, 08:42

Amen.... niestety, nie mam daru takiego tłumaczenia, chylę głowę........pozdrawiam

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: kh gh a ph

Post autor: birdas » 07 paź 2009, 09:39

andzio65 pisze: Birdas, czy tę jazdę ph miałeś pod kontrolą sterownika ?? Bo jeśli tak, to za mało bąbelków szło w ciągu dnia i nie zdążyło uzupełnić zjedzonego przez rośliny.
Nie ... nie posiadałem sterownika.

andzio65
senior
senior
Posty: 109
Rejestracja: 21 wrz 2008, 02:58
Imie i Nazwisko: Andrzej Ansilewski
Lokalizacja: Tarnów

Re: kh gh a ph

Post autor: andzio65 » 10 paź 2009, 12:55

Arturo - głowę podnieś, tłumaczę obszernie, bo ciągle czytam, że ludziska mają problem ze zrozumieniem tych PODSTAWOWYCH reakcji i zależności. Może komuś pomogę wyjaśnić wątpliwości.
Birdas - to i tak nie zmienia faktu, że popyt CO2 przewyższył jego podaż i ph jechało w górę. Na przyszłość więcej CO2 w dzień.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: kh gh a ph

Post autor: birdas » 11 paź 2009, 18:12

andzio65 pisze: Birdas - to i tak nie zmienia faktu, że popyt CO2 przewyższył jego podaż i ph jechało w górę. Na przyszłość więcej CO2 w dzień.
Niekoniecznie. Po nocy miałem CO2=38, wieczorem CO2=20. Czyli nie tyle, że w dzień za mało tylko za dużo po nocy (nad ranem).
Ale to już nieaktualne ... nie mam już butli.

Odpowiedz

Wróć do „Woda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości