Jak uspokoić agresora??

Tematy ogólne w tym jak zacząć.

Moderatorzy: krisaczek, mkozubski

Awatar użytkownika
shady_01
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 351
Rejestracja: 29 sty 2009, 09:51
Imie i Nazwisko: Patryk Szadujko
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Jak uspokoić agresora??

Post autor: shady_01 » 03 sie 2009, 19:26

Ostatnio zauważyłem że jedna z moich palet(blue diamond) zaczyna wyżywac się na wszystkich innych paletach a najbardziej na melonie któremu zmasakrował oczy. Wszystkie były nrazem od małego i nigdy tak nie było. Nie dobrala się w pare także niemożliwe żeby to było wytłumaczone tarłem. Najlepiej upatruje sobie atak na oczy innych palet. Raczej nie szczele jej klapsa na uspokojenie.:> Szkoda by było się jej pozbyć bo jest jedną z moich ulubionych. Także jak w temacie jak uspokoić agresora??

Awatar użytkownika
slawol
członek PKMD
Posty: 258
Rejestracja: 06 cze 2006, 20:46
Imie i Nazwisko: Sławomir Gruszka
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak uspokoić agresora??

Post autor: slawol » 04 sie 2009, 20:46

Weż go na solo do osobnego akwarium, tydzień powinien wystarczyć.

Awatar użytkownika
shady_01
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 351
Rejestracja: 29 sty 2009, 09:51
Imie i Nazwisko: Patryk Szadujko
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Jak uspokoić agresora??

Post autor: shady_01 » 05 sie 2009, 07:03

Właśnie o to chodzi że nic nie pomaga był przez dwa tygonie sam i był spokój przez trzy dni. Niewiem czy to jest możliwe ale on to chyba robi z zazdrości bo głownie upatrzył sobie melona który jest dobrany w pare.

andzio65
senior
senior
Posty: 109
Rejestracja: 21 wrz 2008, 02:58
Imie i Nazwisko: Andrzej Ansilewski
Lokalizacja: Tarnów

Re: Jak uspokoić agresora??

Post autor: andzio65 » 05 sie 2009, 15:17

U mnie dwie panie leją się o pana -do czego to doszło na tym świecie :shock: - aż się iskry sypią. Przeniesienie jednej z nich z panem do tarliskowego i potem powrót do ogólengo, chwila spokoju i od nowa to samo. Proces przenoszenia był powtarzany na przemian raz z jedną raz z drugą panią. lecz zawsze kończyło się tak samo. No cóż one chyba już tak mają i zadne argumenty do nich nie trafiają. Ponieważ na razie chcę mieć obie samice, to ja wytyczyłem granicę. Akwarium przedzieliłem szybą na pół, a żeby paniom adrenaliny nie podnosić szyba ma naklejoną fototapetę, aby się nie widziały. Ale i tak z obserwacji wynika, że widzą jakieś swoje odbicia w szybach, bo startują do nich. I tu niespodzianka, przeciwnik nagle ginie.
No cóż, jak ktoś urodzi się z chrakterkiem, to i z charakterkiem go pochowają.

Odpowiedz

Wróć do „Dyskowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości