Dzień dobry wszystkim,
Na początku chciałbym się przywitać jako nowy użytkownik tego forum (oczywiście po przeczytaniu sporej części tu wstawionych postów).
Kilka słów o mnie : w akwarystyce od wielu lat jednak ze względu na wynajmowane do tej pory mieszkania raczej towarzyszyło mi na stałe tylko 100
Parametry wody badałem ale nigdy nie hodowałem ryb które by były bardzo wrażliwe np. na nieodpowiednie Ph.
Plany na post: Wystartować jak najlepiej ze zbiornikiem z deskowcami. Korzystać z wielkiej wiedzy forumowiczów a w zamian dzielić się swoimi sukcesami ale również i porażkami.
Plany na akwarium : 350 l o wymiarach 120x50x66, oświetlenie 2x21 w LED. Filtracja i tu będzie pierwsze pytanie do Was ale na pewno duży filtr kubełkowy (docelowo pewnie 2) oraz wewnętrzny Juwela jako mechanik przyszłościowo jakaś hydroponika. Dwie grzałki możliwe że jedna zewnętrzna.
Rośliny w postaci anubiasów na korzeniu, lotos czerwony, jakaś wysoka trawa. Podłoże piasek raczej nie śnieżnobiały.
Plan na obsadę: 8 x Paletka (red turcus, blue diamond, leopard snnake skin ewentualnie jakieś brown ale głównie red turcus), sprzątacze kiryski sterby x15; ławniczka jakichś kąsaczowatych około 30 szt , jakieś krewetki na glony.
Parametry wody w kranie :
Ph=7,5
GH-3
KH=15
Różnica pomiędzy twardościami wynika z zastosowania zmiękczacza, który działa na cały dom. Na GH mogę wpływać. Lecz KH niestety po takim filtrze wychodzi wysoko. Dodam iż mam od dawna filtr RO.
A więc zapraszam do dyskusji.
Pierwszym tematem jaki chciałem poruszyć jest aspekt filtracji.
Koncepcja jest taka iż będzie to kubełek (Aquael ultramax 2000/ Ikola 1200 max lub Fluval FX6) zasypane mediami biologicznymi 2 lub 3 typów siporax/matrix/maxpect + prefiltr w postaci korpusu na rurowego ze sznurkami lub owatoliną. No i oryginalny filtr Juwela wewnętrzny o wydajności 1000 l jako mechanik.
I tutaj pytanko do was macie jakieś doświadczenie z tymi filtrami zewnętrznymi? Coś polecicie?
Jak jest w przypadku FX-6 z tą funkcją wypuszczania wody oraz wpompowywania jej z powrotem do akwarium? Czy takie wlewanie świeżej wody przez filtr nie niszczy biologii ?
Pozdrawiam i liczę na ciekawą przygodę z waszym udziałem.
Pozdrawiam
Bartek
ps. przepraszam za mój analfabetyzm ale niestety jestem z osób które nie rozumieją ortografii i interpunkcji. Więc proszę o wyrozumiałość
OD ZERA DO DYSKMASTERA
Moderatorzy: krisaczek, mkozubski
-
- członek PKMD
- Posty: 6
- Rejestracja: 15 lut 2023, 08:54
- Imie i Nazwisko: Marek Kęsy
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Szczecin
Re: OD ZERA DO DYSKMASTERA
Cześć,
miło Cię u nas widzieć
Plany zacne i trzymam kciuki za ich realizację.
Fajnie, że decydujesz się na piasek - unikiniesz sporo problemów z podłożem od razu.
Ja używam Aquaela Ultramax 2000 - ze 2 lata już śmiga nie miałem nigdy z nim żadnych problemów i śmiało mogę polecić.
W myśl zasady - nie istnieje pojęcie nadfiltracji - Ale jak na 350l baniak plan na filtr wewn. 1000l potem narurowe i potem kubeł (który również sam byłby w stanie pociągnąć całość) uważam, że ostro planujesz. Aa.. wspomniałeś o hydroponice jeszcze. W życiu nie przyszłoby mi do głowy Cię w jakikolwiek sposób ograniczać - to będzie spora nadfiltracja. Dużo dodatkowej, pożytecznej, nikomu niepotrzebnej pracy Cie czeka.
Ten zaworek w Fx6 do spuszczania wody to całkiem sensowna opcja na spokojne spuszczenie wody bez stresowania ryb. Tylko, że po mojemu to ma plusy dodatnie jak i plusy ujemne Bo jak planujesz, o ile wogóle, ściągać syf z dna podczas podmiany? jeśli planujesz go ściągać to zaworek fx6 raczej niepotrzebny bo i tak będziesz musiał zmoczyć ręce..
I odpowiadając na ostatnie pytanie - ale tutaj raczej kieruję się logiką bo przecież i tak nie mam fx6 u siebie - wlewanie świeżej wody przez filtr nie zakłóci Ci biologii o ile ta świeża woda nie będzie miała chloru, który tą biologię zabija. Jeśli to będzie przygotowana woda do podmiany, albo nawet prosto z kranu, ale wcześniej przez filtry węglowe, to okej, nie wypłucze Ci przecież bakterii w zamkniętym obiegu, prawda? A nawet jeśli wypłucze z gąbek przy nurcie wpływającym do filtra to wtłoczy te bakterie z powrotem na zasysie, ot i cała logika by Castor
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę powodzenia.
miło Cię u nas widzieć
Plany zacne i trzymam kciuki za ich realizację.
Fajnie, że decydujesz się na piasek - unikiniesz sporo problemów z podłożem od razu.
Ja używam Aquaela Ultramax 2000 - ze 2 lata już śmiga nie miałem nigdy z nim żadnych problemów i śmiało mogę polecić.
W myśl zasady - nie istnieje pojęcie nadfiltracji - Ale jak na 350l baniak plan na filtr wewn. 1000l potem narurowe i potem kubeł (który również sam byłby w stanie pociągnąć całość) uważam, że ostro planujesz. Aa.. wspomniałeś o hydroponice jeszcze. W życiu nie przyszłoby mi do głowy Cię w jakikolwiek sposób ograniczać - to będzie spora nadfiltracja. Dużo dodatkowej, pożytecznej, nikomu niepotrzebnej pracy Cie czeka.
Ten zaworek w Fx6 do spuszczania wody to całkiem sensowna opcja na spokojne spuszczenie wody bez stresowania ryb. Tylko, że po mojemu to ma plusy dodatnie jak i plusy ujemne Bo jak planujesz, o ile wogóle, ściągać syf z dna podczas podmiany? jeśli planujesz go ściągać to zaworek fx6 raczej niepotrzebny bo i tak będziesz musiał zmoczyć ręce..
I odpowiadając na ostatnie pytanie - ale tutaj raczej kieruję się logiką bo przecież i tak nie mam fx6 u siebie - wlewanie świeżej wody przez filtr nie zakłóci Ci biologii o ile ta świeża woda nie będzie miała chloru, który tą biologię zabija. Jeśli to będzie przygotowana woda do podmiany, albo nawet prosto z kranu, ale wcześniej przez filtry węglowe, to okej, nie wypłucze Ci przecież bakterii w zamkniętym obiegu, prawda? A nawet jeśli wypłucze z gąbek przy nurcie wpływającym do filtra to wtłoczy te bakterie z powrotem na zasysie, ot i cała logika by Castor
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę powodzenia.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości