AquaDreams - pierwsze kroki
Moderatorzy: seba*1*, niki 28, _TOM_
-
- junior
- Posty: 29
- Rejestracja: 03 wrz 2011, 00:07
- Imie i Nazwisko: Arek Olesiak
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
Re: AquaDreams - pierwsze kroki
Tak, tam były Tęczanki neonowe (Melanotaenia praecox), Bystrzyki amandy (Hyphessobrycon amandae), Zwinniki blehera (Rodostomus) i stadko Kirysków pigmejskich (Corydoras pygmaeus)
Co do domowego z bizonami, przy KH 3 zbijanie pH w granice i poniżej 6.0 byłoby bardzo problematyczne i ryzykowne dla zwierzaków - stężenie CO2 byłoby bardzo duże.
Co do domowego z bizonami, przy KH 3 zbijanie pH w granice i poniżej 6.0 byłoby bardzo problematyczne i ryzykowne dla zwierzaków - stężenie CO2 byłoby bardzo duże.
-
- junior
- Posty: 29
- Rejestracja: 03 wrz 2011, 00:07
- Imie i Nazwisko: Arek Olesiak
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
Re: AquaDreams - pierwsze kroki
Mały update ...
Niestety, ale jeden osobnik pewnej nocy speed'ował i do rana zakończył swój żywot
Poniekąd zapewne trochę w tym mojej winy, brak doświadczenia z paletami.
Baniaczek jest po małych zmianach... kilka nowych fotek:
klik na foto otworzy większy format
i coś dla koneserów nature
PS. kolonia nitek też się znajdzie, ale to już efekt zmian pH aby dostosować do potrzeb palet.
Wychodzimy na prostą
Niestety, ale jeden osobnik pewnej nocy speed'ował i do rana zakończył swój żywot
Poniekąd zapewne trochę w tym mojej winy, brak doświadczenia z paletami.
Baniaczek jest po małych zmianach... kilka nowych fotek:
klik na foto otworzy większy format
i coś dla koneserów nature
PS. kolonia nitek też się znajdzie, ale to już efekt zmian pH aby dostosować do potrzeb palet.
Wychodzimy na prostą
- roh
- entuzjasta
- Posty: 2083
- Rejestracja: 09 maja 2010, 21:49
- Imie i Nazwisko: Roman Hadziewicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: KĘTRZYN
- Lokalizacja: KĘTRZYN
- Kontaktowanie:
Re: AquaDreams - pierwsze kroki
Masz niesamowite zdolności dobry człowieku.
Na pewno uskutecznię jakiś plagiat w swoich nowych baniaczkach, ale przy chwaleniu się zawsze będę pamiętał gdzie i od kogo zaczerpnąłem aspirację.
Na pewno uskutecznię jakiś plagiat w swoich nowych baniaczkach, ale przy chwaleniu się zawsze będę pamiętał gdzie i od kogo zaczerpnąłem aspirację.
-
- junior
- Posty: 29
- Rejestracja: 03 wrz 2011, 00:07
- Imie i Nazwisko: Arek Olesiak
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
Re: AquaDreams - pierwsze kroki
Pewien znajomy (artystyczna dusza) radził mi mawiać, iż ... ilość komplementów jakie jestem skłonny przyjąć jest nieograniczona
Cosik nieco mniejsze
-
- junior
- Posty: 29
- Rejestracja: 03 wrz 2011, 00:07
- Imie i Nazwisko: Arek Olesiak
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
Re: AquaDreams - pierwsze kroki
Mój pierwszy film z plackami
Muszę jeszcze popracować nad techniką ...
Zapraszam: http://www.youtube.com/watch?v=XCSNAmNAM4U
Muszę jeszcze popracować nad techniką ...
Zapraszam: http://www.youtube.com/watch?v=XCSNAmNAM4U
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Re: AquaDreams - pierwsze kroki
Placków tam nie widać, ale są 3 dyski, tylko w mojej ocenie, chyba kiepsko się czują troszkę w tym pięknym baniaczku te dyski ... niestety chyba nie doceniają jego piękna, coś im nie pasuje, bo składają płetwy, trochę za szybko oddychają, chowanie się też zazwyczaj występuje jak im coś nie pasuje. Pewnie PH zbyt wysokie dla nich, albo się tylko niepotrzebnie czepiam i dopatruję dziury w całym
-
- junior
- Posty: 29
- Rejestracja: 03 wrz 2011, 00:07
- Imie i Nazwisko: Arek Olesiak
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
Re: AquaDreams - pierwsze kroki
Hehehe,
Pewien znajomy dziś napisał mi "nazywając bizony "plackami" na PKMD -> pchasz się w gips "
Dyski to są w kompie a w baniaku pływają 3 placki - te zwane przeze mnie bizonami ;P
Owszem czasami się chowają i szybko oddychają - szczególnie jak światło jest włączone na max'a.
Do focenia pozwalam im pływać w pełnym fleszu
Obecnie zazwyczaj światło nie świeci na max'a - co widać po chwastach - i rybcie są znacznie spokojniejsze.
Daję im czas na aklimatyzację...
A dziura jest ... bardzo ją polubiły i ewidentnie dobrze się w niej czują
Pewien znajomy dziś napisał mi "nazywając bizony "plackami" na PKMD -> pchasz się w gips "
Dyski to są w kompie a w baniaku pływają 3 placki - te zwane przeze mnie bizonami ;P
Owszem czasami się chowają i szybko oddychają - szczególnie jak światło jest włączone na max'a.
Do focenia pozwalam im pływać w pełnym fleszu
Obecnie zazwyczaj światło nie świeci na max'a - co widać po chwastach - i rybcie są znacznie spokojniejsze.
Daję im czas na aklimatyzację...
A dziura jest ... bardzo ją polubiły i ewidentnie dobrze się w niej czują
- roh
- entuzjasta
- Posty: 2083
- Rejestracja: 09 maja 2010, 21:49
- Imie i Nazwisko: Roman Hadziewicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: KĘTRZYN
- Lokalizacja: KĘTRZYN
- Kontaktowanie:
Re: AquaDreams - pierwsze kroki
Czyżbyś na starcie "wbił" się w formę dziką. Faktycznie szybko oddychają. Tomku ja myślę, że rybki są dość świeże, ale dojdą do siebie-oczywiście pod warunkami rygoru parametrów wody. Baniaczek bardzo mi leży. Jeżeli będziesz dbał o parametry wody i przy okazji dyskowce nie złapią świństwa od współmieszkańców to będzie to niezły zbiorniczek. Zdecydowanie ogranicz oświetlenie. U mnie lotosy za..cie rosną przy 32 W oświetlenia odpowiednimi ledami. Nie sądzę żeby mchy potrzebowały więcej.
-
- junior
- Posty: 29
- Rejestracja: 03 wrz 2011, 00:07
- Imie i Nazwisko: Arek Olesiak
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
Re: AquaDreams - pierwsze kroki
Owszem, zacząłem od WF. Tylko takie mi się podobały
Co to znaczy "odpowiednie parametry wody dla WF" ?
Będę wdzięczny za wszelkie merytoryczne podpowiedzi.
Co to znaczy "odpowiednie parametry wody dla WF" ?
Będę wdzięczny za wszelkie merytoryczne podpowiedzi.
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Re: AquaDreams - pierwsze kroki
PH 6.0 albo poniżej 6.0 wskazane dla nich, woda albo lepiej natleniona, albo większy jej ruch, ewentualnie mniejsza temperatura wody, trudno radzić, bez wiedzy o baniaku pełnej, bo oddychają za szybko troszkę, tak jakby tlenu i brakowało albo przepłynęły w sekundę 5m i się zadyszały, humusy w wodzie lubią, ale Ty w takim baniaku nie polubisz lekko brązowej wody i wywaru z kory dębu nie wpuścisz raczej, albo garści suchych liści z lasu nie wsypiesz
- niki 28
- członek PKMD
- Posty: 1645
- Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
- Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
- Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
- Lokalizacja: PSARY
Re: AquaDreams - pierwsze kroki
Wedug mnie te dzikusy zachowują całkiem normalnie.Widzę,że się raczej nie boją,a "ustąpują" nieco miejsca dwóm szalejącym po akwa skalarom.Problem ich "normalnośći"zachowania w akwa raczej leży po stronie ich ilośći.Stado trzech dyskowców w baniaku,to żadne stado.Co do parametrów wody,to moim zdaniem miękka woda+ph lekko poniżej 7 i będzie ok.Moje heckle swego czasu trzymałem w Two 12 i ph 6,6-6,8,i jadły mi z ręki."Załatwiłem" je sobie nie parametrami wody w akwa,a raczej niepożądaną "chemią" mojej kranówy.Panowie,wcale nie jestem przekonany do skrajnie kwaśnej wody dla dzikusów.W środowisku naturalnym ryba ta żyje przecież w ph wody w zakresie od 4,5 do 7,5.Nie wierzę żeby w środowisku naturalnym dzike dyskowce zawsze pływały w czarnych wodach o skrajnie kwaśnym odczynie.W porze deszczowej ph większośći akwenów i dopływów Amazonki idzie w górę.Wody białe mieszają się z czarnymi,i taki sobie heckiel jeszcze teraz pływa sobie w ph 5,a po kilku godzinach w ph np 7.I co z tego??? I nic. O tej porze gdzie leje jak z cebra dyskowce się jeszcze się rozmnażają,mając w d...ie parametry wody.Ważne jest jest to że mają do dyspozycjii miliony hektolitrów miękkiej czystej deszczówki w której mają ochotę na amory w celu potrzymania gatunku.Myślę przyjacielu,że jak dokupisz jeszcze kilka sztuk,poddasz kwarantannie,i wpuscisz do akwa,to sytuacja diametralnie powinna się zmienić.
I z parametrami wody raczej nie kombinuj,bo "przekombinujesz".Raczej rób wszystko żeby parametry w akwa były stabilne.
I z parametrami wody raczej nie kombinuj,bo "przekombinujesz".Raczej rób wszystko żeby parametry w akwa były stabilne.
- roh
- entuzjasta
- Posty: 2083
- Rejestracja: 09 maja 2010, 21:49
- Imie i Nazwisko: Roman Hadziewicz
- Miejsce zamieszkania/miasto/: KĘTRZYN
- Lokalizacja: KĘTRZYN
- Kontaktowanie:
Re: AquaDreams - pierwsze kroki
Jacku ja tam się na tym nie znam co i jak jest w Amazonce. W każdym bądź razie dzikie dyskowce czują i mają się o wiele lepiej w wodzie o ph 5,5 niż 7 i to nie podlega dyskusji .W ph powyżej 6 wcześniej czy później dochodzi do dziwnego zachowania ryby zwanego speedem i ryba z takiego stanu jest nie do wyciągnięcia "na stałe". BBBBBBBBBBBDAAAAAAAAAAAARRRRRRRRRRRRDDDDDDDDDDDDZZZZZZZZZZOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!! dużą rolę odgrywa poziom NO2 i NO3 w wodzie. Ja obecnie pierwsze mam na poziomie0,0000000, drugie na poziomie 5-10 mg/l. Objawów chorobowych ze względu na wysokie PO4 nie zauważyłem.
Tak, że niestety nie zgodzę się z twoją teorią o wysokim ph. A tak abstrahując to nie ma takiego rewiru w dorzeczu matki rzek w którym ph powyżej 7 utrzymywało się dłużej niż kilkanaście godzin. Co do garbników Tomku to ja ich nie stosowałem . Dopiero od miesiąca pływa w baniaku 5-6 liści dębu. Woda osiągnę kolor zdrowego moczu, albo cienkiej herbatki -jak kto woli. Niestety jeden z moich niebieskich samców(około 4 lat) z Jatapu zachowuje się jakby sobie przeziębił pęcherz. Na wszelki wypadek trafił do nitrofuranu.
Tak, że niestety nie zgodzę się z twoją teorią o wysokim ph. A tak abstrahując to nie ma takiego rewiru w dorzeczu matki rzek w którym ph powyżej 7 utrzymywało się dłużej niż kilkanaście godzin. Co do garbników Tomku to ja ich nie stosowałem . Dopiero od miesiąca pływa w baniaku 5-6 liści dębu. Woda osiągnę kolor zdrowego moczu, albo cienkiej herbatki -jak kto woli. Niestety jeden z moich niebieskich samców(około 4 lat) z Jatapu zachowuje się jakby sobie przeziębił pęcherz. Na wszelki wypadek trafił do nitrofuranu.
-
- junior
- Posty: 29
- Rejestracja: 03 wrz 2011, 00:07
- Imie i Nazwisko: Arek Olesiak
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
Re: AquaDreams - pierwsze kroki
Hmmm, na te palety patrzę trochę poprzez pryzmat skalarów Peru WF, które mam od 3 lat.
Stado 10szt dosyć młodych faktycznie dobrze się trzymało przez dłuższy czas, 1 osobnik był naturalnie izolowany, nie rósł jak inne, później miał większe problemy i ... zszedł. Całe stado zawsze się razem trzymało, jednakże jak podrosły i podobierały się w pary zaczęły się przepychanki, a przy pierwszych ochotnikach do tarła wióra z korzeni leciały
Zostawiłem jedną parę i właśnie w tym ogólnym/roślinnym baniaku po kilkunastu próbach w końcu ikra była udana, ale żeby to jeszce odchować to też troche prób było. Niemniej jednak już któryś miot podrasta w mniejszych baniakach.
Faktycznie stabilne parametry to jest primo. Od dawna stawiam na "dobrą" filtrację (duża masa złoża biologicznego). To również sprawdza się przy bardziej kłopotliwych krewetkach.
Leję 100% RO (+ewentualnie minerały)
Ponoć moje greeny pochodzą z rzeki Nanay.
Wziąłem ich 4szt bo tyle było. Mój baniak 360l to nie akwen na większe stado. Te dyski nie są takie małe, mają ok 10cm zatem mogą być już traktowane jako dorosłe i większa ilość mogłaby być większym problemem (terytorializm).
Z tego co się dowiedziałem to raczej przebywają w wodach o przejrzystości 1,5-2m, średnie pH od 4,6 do 5,8 (średnio 5,4).
Faktycznie ... dalece to odbiega od warunków jakie im sprawiłem, ale (!) ponoć u sprzedawcy były od 3 miesięcy w wodzie ph7,2.
Aklimatyzowałem je stopniowo i zjeżdżałem z pH bardzo powoli. Dzisiaj pH było na poziomie 6,2-6,4 (biorę poprawkę na testy kropelkowe)
4h temu rozpocząłem symulację pory deszczowej, ale trochę inaczej niż dotychczas przy skalarach. Teraz zadbałem o delikatną torfiankę. Bardzo delikatną żeby za szybko nie zejść z pH w dół... Wydaje mi się, że palety już zareagowały, zmieniły kolory, są jaśniejsze, grzebień górny bardzo wyraźny, dolne płetwy bardziej kolorowe. Może trochę na wyrost ... ale dwa osobniki zachowują się bardzo podobnie jak skalary tuż przed składaniem ikry. Tak jaby zajmowały teren. Trzeci osobnik (ten najmniejszy) jest nieco w oddali i jego płetwy nie są tak postawione.
Jak zawsze przy symulacji pory deszczowej skalar samiec zaczął nękać samicę i został odłowiony, bo miałem obawy o jego panią i o paletki.
Zobaczymy...
ps. sorry, może zbyt chaotycznie ale emocje biorą górę ..,.
Stado 10szt dosyć młodych faktycznie dobrze się trzymało przez dłuższy czas, 1 osobnik był naturalnie izolowany, nie rósł jak inne, później miał większe problemy i ... zszedł. Całe stado zawsze się razem trzymało, jednakże jak podrosły i podobierały się w pary zaczęły się przepychanki, a przy pierwszych ochotnikach do tarła wióra z korzeni leciały
Zostawiłem jedną parę i właśnie w tym ogólnym/roślinnym baniaku po kilkunastu próbach w końcu ikra była udana, ale żeby to jeszce odchować to też troche prób było. Niemniej jednak już któryś miot podrasta w mniejszych baniakach.
Faktycznie stabilne parametry to jest primo. Od dawna stawiam na "dobrą" filtrację (duża masa złoża biologicznego). To również sprawdza się przy bardziej kłopotliwych krewetkach.
Leję 100% RO (+ewentualnie minerały)
Ponoć moje greeny pochodzą z rzeki Nanay.
Wziąłem ich 4szt bo tyle było. Mój baniak 360l to nie akwen na większe stado. Te dyski nie są takie małe, mają ok 10cm zatem mogą być już traktowane jako dorosłe i większa ilość mogłaby być większym problemem (terytorializm).
Z tego co się dowiedziałem to raczej przebywają w wodach o przejrzystości 1,5-2m, średnie pH od 4,6 do 5,8 (średnio 5,4).
Faktycznie ... dalece to odbiega od warunków jakie im sprawiłem, ale (!) ponoć u sprzedawcy były od 3 miesięcy w wodzie ph7,2.
Aklimatyzowałem je stopniowo i zjeżdżałem z pH bardzo powoli. Dzisiaj pH było na poziomie 6,2-6,4 (biorę poprawkę na testy kropelkowe)
4h temu rozpocząłem symulację pory deszczowej, ale trochę inaczej niż dotychczas przy skalarach. Teraz zadbałem o delikatną torfiankę. Bardzo delikatną żeby za szybko nie zejść z pH w dół... Wydaje mi się, że palety już zareagowały, zmieniły kolory, są jaśniejsze, grzebień górny bardzo wyraźny, dolne płetwy bardziej kolorowe. Może trochę na wyrost ... ale dwa osobniki zachowują się bardzo podobnie jak skalary tuż przed składaniem ikry. Tak jaby zajmowały teren. Trzeci osobnik (ten najmniejszy) jest nieco w oddali i jego płetwy nie są tak postawione.
Jak zawsze przy symulacji pory deszczowej skalar samiec zaczął nękać samicę i został odłowiony, bo miałem obawy o jego panią i o paletki.
Zobaczymy...
ps. sorry, może zbyt chaotycznie ale emocje biorą górę ..,.
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4162
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Re: AquaDreams - pierwsze kroki
ale (!) ponoć u sprzedawcy były od 3 miesięcy w wodzie ph7,2.
dyskowce to takie rybska co umierają dość długo, miesiącami zdychają w złej wodzie czekając na swoich panów i władców by im pomogli ... dzikusy w takim PH pożyją, nawet i rok pewnie ... albo jak kto woli, tyle będą umierały.
to nie argument, że ktoś dzikusy miał 3 miesiące w zasadowej wodzie, by to samo im robić u siebie, nie idź tym tropem, szkoda ryb, bo masz ładne.
hodowlane odmiany, te z kraju, z Niemiec, z Europy PH 7.2 zniosą znacznie lepiej, ale te z Dalekiego Wschodu już tak jak dzikusy, nie za bardzo pożyją w takich warunkach do emerytury.
ja mam zawsze dylemat czy dalej radzić na forum, bo jak napiszę szczerze co myślę, co zaobserwowałem, to i tak na forum napiszą inni, że jest dokładnie odwrotnie
czasem warto milczeć
chciałeś info o wodzie, dostałeś, zrobisz jak uważasz, za rok, sam poradzisz kolejnemu akwaryście, bo doświadczenie szybko nabędziesz, masz rękę do akwariów, czy do dysków też, przekonasz się sam
tylko nie nazywaj ich placki bo cię odwiedzę z dżemem i posmaruję je ...
dyskowce to takie rybska co umierają dość długo, miesiącami zdychają w złej wodzie czekając na swoich panów i władców by im pomogli ... dzikusy w takim PH pożyją, nawet i rok pewnie ... albo jak kto woli, tyle będą umierały.
to nie argument, że ktoś dzikusy miał 3 miesiące w zasadowej wodzie, by to samo im robić u siebie, nie idź tym tropem, szkoda ryb, bo masz ładne.
hodowlane odmiany, te z kraju, z Niemiec, z Europy PH 7.2 zniosą znacznie lepiej, ale te z Dalekiego Wschodu już tak jak dzikusy, nie za bardzo pożyją w takich warunkach do emerytury.
ja mam zawsze dylemat czy dalej radzić na forum, bo jak napiszę szczerze co myślę, co zaobserwowałem, to i tak na forum napiszą inni, że jest dokładnie odwrotnie
czasem warto milczeć
chciałeś info o wodzie, dostałeś, zrobisz jak uważasz, za rok, sam poradzisz kolejnemu akwaryście, bo doświadczenie szybko nabędziesz, masz rękę do akwariów, czy do dysków też, przekonasz się sam
tylko nie nazywaj ich placki bo cię odwiedzę z dżemem i posmaruję je ...
- niki 28
- członek PKMD
- Posty: 1645
- Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
- Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
- Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
- Lokalizacja: PSARY
Re: AquaDreams - pierwsze kroki
Ja tam trochę poczytałem,co się dzieje z tą piękną ojczyzną naszych pupili i jak wygląda jej życie przez cały rok.I powiem Ci szczerze,że nigdy nie miałem do czynienia w którejkolwiek z moich lektur o akwenach wodnych z tak zmiennym środowiskiem tegoż regionu.Nie ulega wątpliwośći,że w Amazonce przeważają wody b miękkie i kwaśne.W takich też powinniśmy hodować dyskowce z tej rzeki.Jednak w naszych akwariach,nie trzeba naśladować aż tak restrykcyjnych parametrów wody,żeby nasze dzikusy czuły się w niej dobrze.Napewno nie powinna być to woda twarda i zasadowa,to chyba logiczne.roh pisze:Jacku ja tam się na tym nie znam co i jak jest w Amazonce.
Zastanawiam się czy masz pewne argumenty,że to z powodu ph powyżej 6 ryby się tak zachowują.Spidowanie Romuś może być spowodowane różnymi powodami.Jednymi z nich jest zatrucie ryby-ja miałem takie przypadki.Drugim przypadkiem poruszanym już na tym forum jest uaktywnienie się w naszym środowisku wirusa lub bakterii w sprowadzonej rybie,które powodują ze ryba "kręci piruety" spiduje by w końcu zejść.Zapanowała teoria,że ów uaktywniony wirus lub bakteria "wędruje" w całej rybie.Punktem krytycznym jest moment kiedy dostanie się do mózgu.Ba... słyszłem teorie,że zdarza się to przeważnie w akwariach z podłożem.roh pisze:W ph powyżej 6 wcześniej czy później dochodzi do dziwnego zachowania ryby zwanego speedem i ryba z takiego stanu jest nie do wyciągnięcia "na stałe".
Nie wspomnę już o innych czynnikach chorobotwórczych które powodują,że nasze dzikusy spidują,albo się żle zachowują.
I tu się z Tobą zgadzam.W środowisku kwaśnym nie występuje np pierwotniak który burzy niejako równowagę biologiczną w akwa,filtracja biologiczna jest łatwiejsza,przez co NO2-NO3 możesz utrzymywać niskie.roh pisze: dużą rolę odgrywa poziom NO2 i NO3 w wodzie.
Nie rozumiem Romuś co ma PO4 do czynników chorobotwórczych."Sterylność" wody raczej zapewniają humusy,garbniki i kwaśny odczyn,nie fosforany,które moim zdaniem biorą się z teg, że w filtrze masz torf .Ewentualnie Twoje korzenie w akwa zbyt mocno "puszczają herbatkę".Ale piszesz że garbników nie używasz.I z tym też trzeba uważać.Basia Gajowa mówiła mi kiedyś że jej heckle bardzo nie lubią liścia migdałecznika w akwaroh pisze:Objawów chorobowych ze względu na wysokie PO4 nie zauważyłem.
Romek.Wysokie ph to dla mnie 8-8,5.Odczyn poniżej 7 to już odczyn kwaśny.I ten nas najbardziej interesuje.roh pisze:Tak, że niestety nie zgodzę się z twoją teorią o wysokim ph
Uważam,że to co najmniej nie właściwe_TOM_ pisze:ale (!) ponoć u sprzedawcy były od 3 miesięcy w wodzie ph7,2.
Z resztą,to tylko sprzedawca
Tomek,dla mnie umierający dyskowiec to taki który cały ciemny chowa się po kontach akwa,nie żeruje,nie integruje się z stadem,i ogólnie źle się czuje.Jeżeli dzikusy będą normalnie pływały w dojrzałym baniaku,w miękkiej kwaśnej czystej wodzie,nie będą się chować po kątach,sklejać płetw itp,a będą normalnie żerować,to nie wydaje mi się że będą powoli umierać._TOM_ pisze:dyskowce to takie rybska co umierają dość długo, miesiącami zdychają w złej wodzie czekając na swoich panów i władców by im pomogli ... dzikusy w takim PH pożyją, nawet i rok pewnie ... albo jak kto woli, tyle będą umierały.
Myślę Tomek,że tak nie jest,bynajmniej w sferze odczynu wody w jakiej mamy hodować nasze dyskowce._TOM_ pisze:ja mam zawsze dylemat czy dalej radzić na forum, bo jak napiszę szczerze co myślę, co zaobserwowałem, to i tak na forum napiszą inni, że jest dokładnie odwrotnie
HODOWAĆ W KWAŚNEJ WODZIE I BASTA. Pytanie tylko w jakim przedziale.Moim zdaniem od 5,5 do 6,5 ph to parametry w których roślina jeszcze pociągnie a dzikie dyskowce będą zadowolone.W hodowlanych z tymi wartościami można sobie nieco podskoczyć.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości