Gdy lotos robi się ładny i już jak dla mnie zbytnio zarasta mi baniak, jak ostatnio właśnie to uczyniły moje 2 mateczniki, wyrywam im wszyszystkie duże liście, zazwyczaj są to te najwyższe, ale niekoniecznie tylko te. Wtedy po takiej przycince zawsze marnieje lotos przynajmniej na tydzień, ale potem rusza znowu i od nowa po miesiącu znowu rwę, no i tak w koło Macieju od 2 lat odkąd mam te lotosy.Karwen pisze:O kurde raj dla oczu:P Macie się czym pochwalić:P
TOM jak radzisz sobie z utrzymaniem tego lotosa z takim układem liści jaki jest teraz?? Ucinasz liście które wypływają do powierzchni czy uszkadzasz układ korzeniowy??
To efekt dzisiejszej przycinki