Forum Polski Klub Miłośników Dyskowców

witam.
Mam pytanie czy komuś z was udało się kiedyś rozmnożyć te kiryski aby złożona ikra nie pleśniała?
Posiadam 4 sztuki: 2 dorosłe samice i 1 dorosłego samca, czwarty z nich jest mniejszy i młodszy i nigdy nie bierze udziału w tarle.
Mój problem polega na tym że samice składają ok 60 ziaren ikry i cała pleśnieje, od czasu do czasu wykluwa się jedna sztuka.
Parametry wody w jakich żyją są takie same jak paletek wiec:
PH 6,5
TwW 0
TwO 8
tem. 28 - 29
jedna myśl jaka mi się nasuwa do głowy to taka że jest zbyt mała ilość samców, a wy jak myślicie?

Jeszcze pozostaje kwestia azotu i fosforu .
Spróbuj ikrę przełożyć do innego zbiornika przelewając wodę ze zbiornika głównego. Tam wpraw wodę w ruch tak aby ikra była dobrze napowietrzona. Możesz dodać kilka kropli akryfawiny tropicala . Zaciemnić akwarium i czekać może się uda.
U mnie podobna sytuacja była z Ramirezami. Dopiero po przeniesieniu pary było tarło za tarłem i z ikry był efekt. W ogólnym jak się już coś wykluło to zostało szybko zjadane przez neony.

Według mnie masz za wysoką temperaturę.Optymalna temperatura dla kirysków to 25 st.

TURYSTA pisze: Spróbuj ikrę przełożyć do innego zbiornika przelewając wodę ze zbiornika głównego

Jeśli to Kiryski to tarło mają takie samo jak wszystkie inne. Spróbuj przełożyć ikrę kirysków do innego zbiornika a jesteś gość. U mnie jak były w akwarium, przy dużej podmianie wody tarło następowało w zasadzie natychmiast. Ikra była tak eklektycznie porozrzucana, że sama myśl o zabraniu jej ze zbiornika wydawała się niemożliwością. Raz mi się to udało jak była złożona na Żabienicy a tak to na szybie, na żwirze, na łodydze rośliny etc.

U mnie tarło też odbywa się po każdej podmianie wody , Kilka razy zbierałem do innego akwarium tą ikrę co si dało rady zebrać czyli taka co była złożona na mniejszych liściach roślinek lub jakiś mniejszych częściach wyposażenia akwarium. Do akwarium z ikrą wlewałem wodę z akwarium ogólnego i dodawałem kilka kropli Akryflawiny, cały czas utrzymywałem tem. 29 i dobrze napowietrzałem. Wiec jeszcze spróbuje tak jak Mariusz napisał aby zaciemnić akwarium.

grigor pisze: cały czas utrzymywałem tem. 29 i dobrze napowietrzałem. Wiec jeszcze spróbuje tak jak Mariusz napisał aby zaciemnić akwarium.

Światło i nadmiar tlenu są zabójcze dla ikry. A już skierowanie na ikrę tlenu; tzn umieszczenie blisko kostki napowietrzacza, to dla ikry zgon totalny.

fangornn pisze: Światło i nadmiar tlenu są zabójcze dla ikry. A już skierowanie na ikrę tlenu; tzn umieszczenie blisko kostki napowietrzacza, to dla ikry zgon totalny.

Światło tak tlen raczej nie. U mnie ramirezki na kostce złożyły ikrę nie była wyłączona nawet na minute.

TURYSTA pisze: Światło tak tlen raczej nie. U mnie ramirezki na kostce złożyły ikrę nie była wyłączona nawet na minute.

Po pierwsze primo, ciekawy jestem czy Ci się coś wykluło? A po drugie primo, trudno jest mi ogarnąć moją bardzo bujną wyobraźnią ;jak samiec ją zapłodnił w takich warunkach? I żeby było jasne Mariusz, ja wcale nie podważam tego co napisałeś.

Masz Tomku i odpowiedź . Jak tego samiec dokonał nie wiem jego zapytaj ale dokonał.

grigor pisze: od czasu do czasu wykluwa się jedna sztuka.

Więc jednak są płodne, dodaj garbników do wody - nic nie kosztuje a może ...

ps. Turysta, gdzie są moje ramirezy?

Tak płodne są bo jakieś młode się wykluwają. Piotrku a o jakie dokładnie Ci garbniki chodzi?

Piotrek ma na myśli szyszki olchy, lub liście dębu.

Kiedyś czytałam, że aby tarło kirysków było udane, na 1 samiczkę musi byc 3-4 samców.
To może byc prawdą, bo samiczka kiryska "lata" z ikrą po całym akwarium, i jeden samiec zanim zapłodni ikrę którą dopiero złozyła, to moze mieć kłopoty z odnalezieniem następnego miejsca składania i być może dlatego potrzeba kilku samców.

gajowa pisze:Piotrek ma na myśli szyszki olchy, lub liście dębu.

Osobiście używam szyszek olchy czarnej. Są najwygodniejsze w użyciu. Wrzucasz kilka szyszek do zbiornika 5/6 sztuk, one sobie popływają , zatoną i zaczną wypuszczać do wody wcześniej wspomniane garbniki. Bo garbniki to po krótce naturalne substancje chemiczne wzbogacające skład wody.

fangornn pisze:

gajowa pisze:Piotrek ma na myśli szyszki olchy, lub liście dębu.

Osobiście używam szyszek olchy czarnej. Są najwygodniejsze w użyciu. Wrzucasz kilka szyszek do zbiornika 5/6 sztuk, one sobie popływają , zatoną i zaczną wypuszczać do wody wcześniej wspomniane garbniki. Bo garbniki to po krótce naturalne substancje chemiczne wzbogacające skład wody.

Tys prowda , tyle że 5/6 to moim zdaniem mało, ja na moją 450-tkę walę dobrą garść i widzę co neony z otosami robią. Garbniki pomagają (po części zapobiegają) pleśnieniu zapłodnionej ikry.
Hej

stanpiter pisze: Tys prowda , tyle że 5/6 to moim zdaniem mało, ja na moją 450-tkę walę dobrą garść i widzę co neony z otosami robią. Garbniki pomagają (po części zapobiegają) pleśnieniu zapłodnionej ikry.

Ja nie wrzucam więcej dlatego, że u mnie garbniki wypuszcza korzeń i robi mi herbatę w zbiorniku.